Z oszacowaniem kosztu naładowania samochodu elektrycznego jest znacznie trudniej niż zatankowania pojazdu spalinowego, ponieważ ceny na publicznych stacjach ładowania zależą od wielu czynników i szybko ulegają zmianom. Użytkownikom z pomocą w znalezieniu korzystnej oferty przychodzą EV Klub Polska oraz elektromobilni.pl publikujący cykliczne rankingi stawek największych operatorów na polskim rynku. Podzielono go na trzy obszary: podstawowe ładowarki prądu zmiennego (AC) o mocy do 22 kW oraz szybkie ładowarki prądu stałego (DC) o mocy do 150 kW i powyżej 150 kW (HPC).
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo— Obecna sytuacja na rynku ładowania jest niepokojąca z perspektywy rozwoju elektromobilności w Polsce. Rozpiętość cen od 1 zł/kWh do ponad 3 zł/kWh oznacza różnice przekraczające 200 proc., co wprowadza ogromny chaos i nieprzewidywalność kosztów. Kierowcy nie są w stanie precyzyjnie zaplanować budżetu na podróż, a potencjalni nabywcy pojazdów elektrycznych otrzymują mylące sygnały cenowe. Dodatkowo nieprzejrzystość taryf dynamicznych i różnych systemów rozliczeniowych sprawia, że zwykły użytkownik gubi się w gąszczu opcji. To nie sprzyja budowaniu zaufania do elektromobilności - zamiast jasnych, przewidywalnych kosztów mamy cenowy chaos, który może skutecznie zniechęcić osoby rozważające przesiadkę na samochód elektryczny — skomentował Maciej Gis, kierownik kampanii elektromobilni.pl.
Na tych ładowarkach zrobiło się wyraźnie drożej
Z lipcowego zestawienia wyraźnie widać, że rozwarstwienie cenowe jest coraz większe. Stawki ponownie podniósł Eleport, tym razem dla punktów ładowania o mocy powyżej 50 kW — z 2,79 na 2,89 zł/kWh. W maju za ładowanie z taką mocą należało zapłacić 2,48 zł/kWh, co oznacza wzrost o ponad 16 proc.
O promocjach nie ma mowy na ładowarkach należących do sieci Shell Recharge. Ten operator wprowadził 10-procentowe podwyżki i cena za kilowatogodzinę wynosi 3,30 zł.
W lipcu wzrosły także maksymalne stawki za ładowanie AC na stacjach Budimex Mobility — wynoszą się od 1,91 przez 2,09 po 2,5 zł/kWh.
A na tych jest teraz taniej
W zupełnie drugim kierunku poszła Moya energia, która dynamicznie rozwija swoją sieć. Przez cały okres wakacji ceny za ładowanie DC i HPC zostały obniżone z poziomu 1,99 zł/kWh na 1,79 zł/kWh.
Wakacyjną promocję wprowadził także Orlen - można liczyć na zniżkę w wysokości 25 proc. od cen standardowych. Ładowanie AC stało się teraz najtańsze na rynku - 1,46 zł/kWh. Za szybkie ładowanie na tych stacjach zapłacimy: 2,02 zł/kWh za zasilanie mocą do 50 kW; 2,17 zł/kWh (DC od 50 do 125 kW) oraz 2,39 zł/kWh (DC>125 kW).
Właściciele Tesli mogą liczyć na najlepsze stawki za szybkie ładowania DC/HPC. W skali kraju stawki na Superchargerach przeważnie wahają się pomiędzy 1,5-1,6 zł/kWh. Na szczególnie duży upust mogą liczyć kierowcy w Lublinie, gdzie cena za kilowatogodzinę może wynieść tylko 1 zł (DC do 250 kW), ale tylko w wybranych godzinach.
Po stronie wakacyjnych promocji znalazł się także GreenWay. Ten operator przekazuje dodatkowe kilowatogodziny klientom abonamentowym. W lipc i sierpniu mogą oni otrzymać 15 kWh (abonament Energia Plus) lub 30 kWh (Energia Max).
