- Fabryka w Luton powstała w 1905 r.
- Stellantis już zaczął rozmowy z tamtejszymi pracownikami i związkami zawodowymi
Stellantis zamierza skupić całą swoją brytyjską produkcję samochodów dostawczych w jednej fabryce — i ma być nią zakład w Ellesmere Port. W związku z tym koncern chce zainwestować tam 50 mln funtów, ale też jest druga strona medalu: Stellantis planuje zamknąć fabrykę dostawczaków w Luton, znajdującym się na północ od Londynu.
Podkreślamy, to tylko plan, a nie ostateczna decyzja, ale Stellantis już zaczął negocjacje z pracownikami z Luton i tamtejszymi związkami zawodowymi.
Przeczytaj także: Toyota C-HR wpadła na wyprzedaż rocznika i ma nowe ceny. Wybrałem najlepszą konfigurację
Fabryka Stellantisa w Luton
Jeśli plan zamknięcia fabryki w Luton zostanie zrealizowany, Stellantis wesprze jej pracowników na dwa sposoby: zaoferuje im przeniesienie się do zakładów w Ellesmere Port (gdzie powstanie kilkaset nowych miejsc pracy) lub pomoże znaleźć pracę w Luton (włącznie ze wsparciem w przekwalifikowaniu).
Przeczytaj także: Najciekawsze samochody z chińskich ulic. Galeria sensacji i niespodzianek
50 mln funtów, które Stellantis chce przeznaczyć dla fabryki w Ellesmere Port, będzie już drugą potężną inwestycją w te zakłady w obecnej dekadzie. W 2021 r. koncern zainwestował bowiem 100 mln funtów, aby przestawić Ellesmere Port na produkcję elektrycznych pojazdów dostawczych.
Fabryka samochodów w Luton powstała u zarania spalinowej motoryzacji, bo w 1905 r. W 1932 r. ruszyła tam także produkcja pojazdów użytkowych.