• BMW nie będzie się ograniczać wyłącznie do aut elektrycznych – następne X3 będzie też spalinowe i hybrydowe
  • Planowana jest także nowa wersja M, która dla ograniczenia zużycia benzyny będzie prawdopodobnie hybrydą plug-in
  • Czwarta generacja BMW X3 będzie jeszcze bardziej zdigitalizowana, w kokpicie pojawi się obszerny ekran jak w iX, a znikną przyciski i pokrętła
  • Wymiary pozostaną bez większych zmian, podobnie jak miejsce produkcji – fabryka BMW w Południowej Karolinie

Następna generacja BMW X3 ma należeć do "nowej klasy". Coś takiego się już kiedyś wydarzyło. Na początku lat 60. XX w. BMW pokazało "nową klasę". Linię modeli klasy średniej, która miała w Niemczech wypełnić lukę między 700-tką a "barokowym aniołem", czyli 501-ką, czyli między samochodem dla zwykłego pracownika a limuzyną dla dyrektora generalnego, jak to określił ówczesny "Der Spiegel". Samochód dla szerokiego grona odbiorców, który odniósłby rynkowy sukces, był dla monachijskiego producenta kwestią być albo nie być.

Dziś sytuacja finansowa BMW jest zdecydowanie lepsza, mimo globalnego kryzysu w branży motoryzacyjnej BMW ogłasza kolejne rekordowe wyniki. Dlatego tym razem zapowiedź wypuszczenia w 2025 r. w świat "nowej klasy" nie jest związane z presją na sukces, wynika raczej z transformacji do elektromobilności.