- Samochody to dość wytrzymałe konstrukcje, ale jak wszystkie maszyny wymagają nieco uwagi i dbałości o ich stan techniczny
- Wiele czynności obsługowych powinno być dla użytkownika auta chlebem powszednim i nie wymaga specjalistycznej wiedzy
- Dbałość o auto ograniczy ilość przykrych niespodzianek podczas eksploatacji i może pomóc w późniejszej odsprzedaży naszego egzemplarza
- Więcej takich tematów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
- Jakość nawierzchni drogi
- Używanie klimatyzacji
- Nieumiejętna obsługa sprzęgła
- Garażowanie auta
- Filtr DPF
- Regularne użytkowanie auta
- Niezbyt intensywne użytkowanie auta
- Pozwól silnikowi się rozgrzać
- Kręcenie do "odcinki"
- Jazda na rezerwie
- Poznaj swoje auto
- Nie ignoruj sygnałów wysyłanych przez samochód
- Pamiętaj o pedale sprzęgła
- Usuwaj uszkodzenia
- Zadbaj o akumulator
- Kontroluj stan wycieraczek
- Ostrożnie z chemią
- Stosuj syntetyczny olej
- Nasmaruj uszczelki
- Wymiana paska rozrządu
Każdy właściciel nowego auta dostaje od producenta instrukcję obsługi pojazdu. Niestety, wielu użytkowników nawet do niej nie zagląda, bo uważa, że nie znajdzie tam żadnych informacji i wskazówek, które mogłyby mu pomóc. A szkoda. W rzeczywistości producenci właśnie już w instrukcjach obsługi podają wiele praktycznych porad, których wprowadzenie w życie korzystnie wpływa na stan pojazdu.
Warto stosować się nie tylko do zaleceń producentów, lecz także mechaników. Dzięki nim w prosty i tani sposób możemy wydłużyć żywotność naszego auta oraz ograniczyć ryzyko wystąpienia kosztownych usterek. I warto pamiętać o jeszcze jednej ważnej kwestii. Nawet niewielkie uszkodzenia najlepiej naprawiać tak szybko, jak to możliwe. Czasami błahostka może z czasem przerodzić się w dużo poważniejszy i kosztowniejszy problem, niż nam się początkowo wydawało.
Jakość nawierzchni drogi
Może się to wydawać absurdalne, ale wybór trasy na codzienne dojazdy ma ogromne znaczenie. Sporadyczne przejazdy po dziurawych drogach zapewne nie przyniosą fatalnych skutków, ale regularna jazda po takich odcinkach negatywnie odbije się na zawieszeniu — przy szybszej jeździe można nawet doprowadzić do jego poważnego uszkodzenia. To samo dotyczy opon, które mogą zostać pocięte przy wjeździe w dziurę. Wybór dalszej trasy, ale z lepszą nawierzchnią, czasami potrafi przynieść większe korzyści, niż nam się wydaje.
Używanie klimatyzacji
Niemal wszyscy kierowcy chcieli mieć auto z klimatyzacją, ale później wielu z nich licząc na oszczędność paliwa praktycznie wcale z niej nie korzysta. To poważny błąd! W rzeczywistości nowoczesne układy klimatyzacji są bardzo efektywne, a nieużywanie ich przez wiele miesięcy powoduje nieodwracalne uszkodzenia uszczelek i innych komponentów. Kiedy kierowca wreszcie włączy klimatyzację, może okazać się, że układ będzie przeciekał lub z powodu uszkodzenia istotnego elementu będzie wymagał kosztownej naprawy, która znacząco przewyższy zysk z oszczędności paliwa.
Nieumiejętna obsługa sprzęgła
Ten problem dotyczy wyłącznie aut z manualnymi skrzyniami biegów. Wielu kierowców podczas jazdy opiera nogę na pedale sprzęgła, zamiast na umieszczanym obok podnóżku (ten już jest w większości samochodów). Niestety, w ten sposób bezwiednie wywierają nacisk, który delikatnie rozłącza sprzęgło, co prowadzi do jego szybszego zużycia. Warto również zrezygnować z długotrwałego trzymania ręki na dźwigni zmiany biegów podczas jazdy. Ten nawyk powoduje zwiększony nacisk na zęby przekładni i może skutkować późniejszymi problemami z przekładnią.
Garażowanie auta
Nawet najmniejszy garaż jest w dłuższej perspektywie lepszy dla auta, niż jego brak. Problem w tym, że wielu właścicieli samochodów traktuje swoje garaże jako przydomowe schowki na kosiarkę, grill, kubły na śmieci i inne dużo mniej kosztowne rzeczy. Garażowanie chroni wnętrze auta przed wypłowieniem powodowanym przez promienie słoneczne, a dodatkowo zapobiega zbytniemu nagrzewaniu się kabiny w upalne dni i wychładzaniu zimą. Skrajne temperatury negatywnie wpływają na trwałość i stan elementów gumowych oraz z tworzyw sztucznych.
Filtr DPF
Obecnie wszystkie diesle muszą być wyposażone w filtr cząstek stałych (DPF). Kłopot w tym, że aby filtr zachował swoją sprawność i nie zatkał się trzeba regularnie pokonywać odcinki, podczas których silnik przez dłuższy czas będzie mógł pracować na wysokich obrotach. Częste dojazdy do/z pracy w warunkach miejskich i pokonywania krótkich odcinków to niemal pewny sposób na skrócenie żywotności DPF-u.
Regularne użytkowanie auta
Chociaż może wydawać się to absurdalne, to w rzeczywistości sporadycznie użytkowany samochód niszczy się dużo bardziej niż auto, które jeździ regularnie. W stojących przez wiele miesięcy pojazdach najczęściej dochodzi do zniszczenia akumulatora, mogą się zablokować hamulce i sprzęgło, pogorszy się stan ogumienia, a w starszych egzemplarzach nieodwracalnym uszkodzeniom mogą ulec elementy gumowe i z tworzyw sztucznych.
Niezbyt intensywne użytkowanie auta
Niemal każdy silnik najbardziej zużywa się tuż po uruchomieniu, kiedy zimny olej jest jeszcze gęsty. Niezbyt skuteczne smarowanie dodatkowo obciąża silnik, co odbija się na wyższym zużyciu paliwa. Dodatkowo częsty rozruch zimnego silnika przyspiesza zużycie ścianek cylindrów oraz tłoków. Dlatego zamiast codziennie pokonywać odległości sięgające tylko kilku kilometrów, warto rozważyć pokonanie tej trasy pieszo, co zapewne okaże się zdrowsze zarówno dla samochodu, jak i jego właściciela.
Pozwól silnikowi się rozgrzać
Nowoczesne silniki dość szybko osiągają optymalną temperaturę pracy, a to ogranicza niepożądane zużycie jednostki napędowej. Ale czasami łatwo o tym zapominamy i dynamicznie zwiększamy obroty zanim silnik się rozgrzeje. Sporadyczne przypadki nie będą miały większego wpływu na trwałość motoru, ale częste ignorowanie tej zasady to najszybsza droga do późniejszych problemów. Swoją drogą, silnik najszybciej rozgrzewa się pod obciążeniem, nie na biegu jałowym. Dlatego nawet po zimnej nocy najlepiej ruszyć autem już w kilka sekund po uruchomieniu silnika.
Kręcenie do "odcinki"
Jednym częściej, innym bardzo rzadko — chyba niemal każdemu kierowcy przychodzi czasem ochota na dynamiczne przyspieszenie. Zazwyczaj kręcimy wtedy silnik prawie do "odcinki", kiedy to strzałka obrotomierza mocno wchodzi na czerwone pole. Taka jazda przynosi nieraz pozytywny efekt, niezależnie czy w dieslu czy w benzynie, ponieważ pomaga "rozruszać zamulony" silnik. Ważne jednak, aby nie przesadzać z częstotliwością i czasem utrzymywania silnika na wysokich obrotach, bo może to przynieść efekt odwrotny do zamierzonego.
Jazda na rezerwie
Jeżeli twoją standardową praktyką jest jazda z minimalną ilością paliwa w baku, to nie zdziw się, gdy doprowadzisz do uszkodzenia części układu paliwowego. Wszelkie zanieczyszczenia obecne w paliwie gromadzą się na dnie zbiornika i może zdarzyć się, że zatkają one filtr paliwa czy nawet pompę lub wtryskiwacze. A to najkrótsza droga do wysokich rachunków za naprawę.
Poznaj swoje auto
Jeżeli na desce rozdzielczej zaświeci się jakaś kontrolka, to znaczy, że stało się coś, na co powinieneś zwrócić uwagę lub natychmiast zareagować. Dlatego tak ważna jest znajomość symboli, które mogą rozbłysnąć na zegarach. Oznaczenia symboli i informacje, do czego się odnoszą, można znaleźć w instrukcji obsługi. Warto mieć na uwadze, że niektóre usterki mogą mieć poważne (czytaj kosztowne) konsekwencje.
Nie ignoruj sygnałów wysyłanych przez samochód
Jeżeli podczas jazdy twoje auto zaczyna wydawać dziwne, niepokojące dźwięki, nie zagłuszaj ich głośniej odtwarzaną muzyką. To nie rozwiąże problemu, który z czasem może przerodzić się z drobnej usterki w poważną awarię.
Pamiętaj o pedale sprzęgła
W aucie z manualną skrzynią biegów przy uruchamianiu silnika warto nacisnąć pedał sprzęgła. W ten sposób zmniejszymy obciążenie rozrusznika. Chociaż jednorazowo nie będzie to miało praktycznie żadnego wpływu, to przy tysiącach cykli na przestrzeni lat może się to okazać dużo ważniejsze, niż mogłoby się wydawać.
Usuwaj uszkodzenia
Drobne uszkodzenia lakieru powodowane przez kamienie uderzające podczas jazdy mogą przerodzić się w przyprawiające o zawrót głowy kłopoty. Niewielki rdzawy nalot z czasem zamienia się w ognisko rdzy, która zaczyna atakować coraz większe połacie auta. Warto dlatego co pewien czas obejrzeć te części nadwozia, które pozostają normalnie niewidoczne, a narażone są na uszkodzenia.
Zadbaj o akumulator
Dzisiejsze auta, nawet te dość ubogo wyposażone, mają duże zapotrzebowanie na prąd. Konieczność podtrzymywania napięcia w wielu układach elektronicznych oraz działający w tle alarm i immobilizer skutecznie wysysają z akumulatora zgromadzony zapas energii. Pamiętaj, akumulator, który przez długi czas utrzymywany jest w stanie głębokiego rozładowania, może nadawać się już tylko do wymiany. Lepiej zatem albo wyjąć baterię z auta, albo co pewien czas uzupełniać zgromadzony w niej zapas energii.
Kontroluj stan wycieraczek
Gumowe pióra wycieraczek z czasem zużywają się. Wycieraczki bardzo źle znoszą długotrwałą ekspozycję na działanie promieni słonecznych, a także próby wycierania z szyby przymarzniętego śniegu lub lodu. Zużyte wycieraczki nie tylko dość słabo usuwają wodę z szyby, pozostawiając liczne smugi, lecz także z czasem mogą zacząć rysować szklaną powierzchnię. Liczne zarysowania skutecznie utrudniają jazdę pod słońce i w skrajnym przypadku mogą zmusić do wymiany szyby. A to bezsprzecznie kosztuje dużo więcej niż nawet kilka kompletów markowych wycieraczek.
Ostrożnie z chemią
Agresywne środki do czyszczenia może i skutecznie usuwają brud, ale nie pozostają obojętne dla lakieru i innych elementów auta. Największym zagrożeniem są specyfiki do czyszczenia felg, które potrafią nawet doprowadzić do korozji kół. Niestety, korzystając z najtańszych środków czyszczących, trzeba liczyć się z tym, że zaoszczędzone w ten sposób pieniądze (a raczej ich krotność) wydamy na zakup nowych części.
Stosuj syntetyczny olej
Jedną z kluczowych rzeczy, która pozwala wydłużyć żywotność silnika, ale też przekładni i mechanizmu różnicowego, to stosowanie odpowiedniego i przede wszystkim czystego oleju. Mineralny olej ulega degradacji znacznie szybciej niż jego syntetyczny odpowiednik, dlatego najlepiej korzystać z tego drugiego i pamiętać o jego regularnej wymianie. Wyjątkiem są stare samochody — te mogą wymagać stosowania oleju mineralnego.
Nasmaruj uszczelki
Nawet jeżeli dbamy o silnik, zawieszenie i ogumienie, nie możemy zapominać o tym, na co zazwyczaj nie zwracamy uwagi — o uszczelkach. Te z jednej strony pozwalają zachować komfort akustyczny podczas jazdy samochodem, z drugiej są skuteczną barierą, która chroni wnętrze przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi. Nawet w nowym aucie uszczelki powinniśmy smarować przynajmniej raz w roku, aby zagwarantować im niezbędna elastyczność. W okresie zimowym smarowanie może uchronić nas przed przykrą niespodzianką, kiedy nie będziemy w stanie otworzyć przymarzniętych drzwi.
Wymiana paska rozrządu
To jeden z tych elementów, który gdy zawiedzie, potrafi przynieść ogromne szkody. Pasek rozrządu, bo o nim mowa, steruje pracą silnika. Zerwanie paska praktycznie zawsze kończy się generalnym remontem jednostki napędowej, co oczywiście oznacza wysoki koszt naprawy. Niestety, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów, producenci aut często wydłużają okres dopuszczalnej eksploatacji paska, co ma ograniczyć koszty użytkowania samochodu. Ale takie wydłużenie sprawdza się jedynie w teorii i w ściśle określonych warunkach, z którymi w codziennym życiu spotykamy się dość rzadko. Czasami lepiej skrócić okres pomiędzy wymianami tego elementu i spać spokojnie, niż zastanawiać się, czy do celu dotrzemy własnym samochodem czy może jednak na lawecie.