Rodziny preferują kombi, single lubią hatchbacki, które po dodaniu alufelg nawet z niezbyt mocnymi silnikami pod maską kojarzą się ze sportowymi modelami. A kompaktowe sedany? Komu tak naprawdę potrzebne są odmiany, które pomimo pojemnych bagażników nie mają takiej praktyczności jak auta ze stopniowanym tyłem, a w dodatku w większości przypadków kosztują więcej niż ich 5-drzwiowe odpowiedniki?
Owszem, dzięki udanym proporcjom nadwozi potrafią kusić eleganckim wyglądem i dają namiastkę luksusu. Poza tym z racji większej długości sprawiają wrażenie większych niż kompakty i mogą się kojarzyć z niedużymi limuzynami. Pytanie tylko, czy te cechy wystarczą, żeby je polubić?
Do rywalizacji stają trzy niemieckie modele: Audi A3, Mercedes CLA oraz Opel Astra. Stawkę uzupełnia pochodząca z Japonii Mazda 3. Azjatycki sedan odróżnia się nie tylko z racji kraju pochodzenia, lecz także pod względem zastosowanego napędu.
Podczas gdy pod maskami europejskich konstrukcji pracują doładowane benzyniaki wykorzystujące technikę downsizingu, Mazdę napędza 2-litrowy wolnossący motor o wysokim stopniu sprężania.
Pod względem mocy na czoło wysuwa się Opel Astra ze 140-konnym silnikiem, drugie w kolejności jest Audi A3, ponieważ zastosowano w nim jednostkę generującą 125 KM, dalej mamy 122-konnego Mercedesa CLA, a najmniej koni mechanicznych, bo 120, napędza japoński model – Mazdę 3.
Przy okazji nie sposób nie zwrócić uwagi na to, że szkoła projektowania silników przez Mazdę daje pozytywne rezultaty. Przecież pomimo najniższej mocy auto okazuje się całkiem dynamiczne – tylko Mercedes ma lepsze przyspieszenie do 100 km/h – a jednocześnie pomimo dużej pojemności potrafi zadowolić się umiarkowanymi ilościami paliwa – w naszym porównaniu jedynie Audi było oszczędniejsze.
Kuriozalne jest to, że na drugim krańcu pod względem osiągów uplasowała się Astra, która ma przecież najmocniejszy silnik. Tymczasem to Opel najwolniej rozpędza się do setki i przy okazji potrzebuje najwięcej benzyny. Po części takie wyniki tłumaczy wysoka masa kompaktu z Rüsselsheim.
Żadnych różnic nie ma natomiast pomiędzy testowanymi samochodami w skrzyniach biegów – wszędzie są manualne mechanizmy z sześcioma przełożeniami, za pomocą których moment obrotowy przenoszony jest na przednie koła.
Skoro już wiemy, z jakimi bohaterami mamy tym razem do czynienia, warto jeszcze zwrócić uwagę na kwestię kosztów zakupu. Ktoś mógłby mieć za złe, że porównujemy modele z dwóch pułapów cenowych. Dla nikogo nie będzie przecież niespodzianką, że więcej trzeba wydać na przedstawicieli marek premium, czyli Audi i Mercedesa.
Skoro jednak ci producenci zaczęli walczyć o klientów w klasie kompaktowej, to dlaczego mają nie rywalizować o palmę pierwszeństwa z tańszymi konkurentami z tego samego segmentu. Tym bardziej że inne parametry tych samochodów pokazują, że wcale nie są wyjątkowe na tle pozostałych modeli tej wielkości.
Warto jednak zauważyć, że w kwestii ceny nawet nobliwym markom zdarza się przesada, którą trudno będzie zaakceptować. No bo jak inaczej określić fakt, że za CLA po doposażeniu trzeba będzie zapłacić niemal 140 tys. zł. Tymczasem na Audi z silnikiem o porównywalnej mocy i z analogicznym wyposażeniem wystarczy nieco ponad 100 tys. zł – oczywiście to również nie jest niska cena, ale dużo niższa.
Zgadzamy się, że Mazda i Opel nie dają takiego prestiżu jak drożsi konkurenci, ale nie oznacza to wcale, że są złymi pojazdami, a kierowcy potrzebują na nie niewiele więcej niż połowę sumy, której żąda za swój kompakt Mercedes.
Galeria zdjęć
Kiedyś auta dla starszych kierowców, a dziś są symbolem luksusu. W naszym porównaniu sprawdzimy, czy warto je wybrać oraz który z sedanów oferuje najwięcej przyjemności z jazdy.
Porównywane modele grają w dwóch ligach cenowych. Najtańsza Mazda kosztuje około 75 tys. zł, a Mercedes prawie 120 tys. zł
Doładowany silnik Audi mruczy łagodnie, a gdy kierowca mocniej naciśnie pedał gazu, jednostka potrafi wydać z siebie pożądliwe tony zachęcające do ostrzejszej jazdy. Zawieszenie spisuje się pewnie i zapewnia dobre prowadzenie, a przy tym cicho pracuje. Warto podkreślić, że pod względem skuteczności hamulców Audi zdeklasowało konkurentów. Pozostali uczestnicy testu zatrzymywali się po mniej więcej 37 m. To dobry wynik, ale droga hamowania A3 jest aż o 4 m krótsza! To poziom aut sportowych. Prawdziwy nokaut! Pozytywnie zaskoczyło nas również zużycie paliwa Audi A3. Żaden z uczestników testu nie był w stanie zejść średnio poniżej 6 l/100 km, a kompakt z Ingolstadt potrzebował zaledwie 5,8 l/100 km. Na pochwałę zasługuje również optymalne wykorzystanie przestrzeni, co zaowocowało wystarczającą ilością miejsca dla pasażerów.
Deska rodzielcza Audi A3 to przejrzysta i ergonomiczna obsługa.
We wnętrzu udało się wygospodarować wystarczającą ilość miejsca dla pasażerów tylnego siedzenia
Główne zalety Audi A3 to - Elastyczna jednostka napędowa, dobre własności jezdne, niskie zużycie paliwa, najlepszy układ hamulcowy w porównaniu
Mazda jest naprawdę przestronnym kompaktem. Niezależnie od tego, czy siedzi się z przodu czy z tyłu wszyscy pasażerowie cieszyć się będą swobodą. Zastrzeżeń nie mieliśmy również do siedzeń, które zapewniają wystarczającą wygodę nawet na długich trasach. Komfort podróżowania podwyższa dodatkowo zawieszenie, które skutecznie filtruje skutki najazdu nawet na znaczące nierówności. Z kolei ocena pracy jednostki napędowej nie może być taka jednoznaczna. Cieszy możliwość dynamicznego sprintu do setki – tylko Mercedes jest pod tym względem lepszy – oraz niskie spalanie. Jednak trzeba się pogodzić ze znacznie słabszą elastycznością w porównaniu z resztą konkurentów oraz wyższym poziomem hałasu podczas szybkiej jazdy.
We wnętrzu Mazdy 3 jest jak w Porsche - obrotomierz umieszczono na środku.
Z tyłu w Maździe wygospodarowano najwięcej miejsca, a wsiadanie na kanapę okazuje się bardzo wygodne
Największymi zaletami Mazdy 3 są - dynamiczna i oszczędna jednostka napędowa, przestronne wnętrze, dobry komfort resorowania, najniższa cena zakupu
Astra przewyższa rywali pod względem gabarytów. Jednak dziwi, że nie przekłada się to na wyjątkową przestronność wnętrza. Z tyłu Opel nie oferuje wcale więcej miejsca niż wyraźnie mniejsze od niego Audi, natomiast dobrze zaprojektowano bagażnik, który jest mniejszy tylko od części ładunkowej Mercedesa. Zawieszenie oceniliśmy pozytywnie, bo skutecznie tłumi większość nierówności. Niestety, auto nie należy do lekkich. Na pusto waży 1456 kg (najwięcej w tym teście), co negatywnie odbija się na eksploatacji. Duża masa niekorzystnie objawia się przede wszystkim podczas próby sprintu do setki – 9,7 s to najgorszy wynik w naszym porównaniu – oraz na stacji paliwowej. Astrze trudno zejść poniżej 6,7 l/100 km – więcej w tym porównaniu nie spala żaden samochód.
Duża liczba klawiszy utrudnia obsługę Astry.
Opel Astra jest większa niż rywale, ale nie przekłada się to na lepszą przestronność – tylko CLA jest ciaśniejsze.
Największymi zaltermi Opla Astry są - dobra cena, pojemny bagażnik, wysoka ładowność, komfortowe resorowanie, wystarczająco wygodne siedzenia
Na siedzeniu Z tyłu w cla wyraźnie brakuje miejsca nad głowami z powodu stromo obniżającej się linii dachu, a wciskanie się na tylną kanapę pod jego nisko poprowadzoną krawędź jest dla wysokich osób torturą. Elegancka forma nadwozia oznacza też dla kierowcy niedostateczną widoczność do tyłu. Wystarczy jednak ruszyć, by wady odeszły w cień. Silnik pracuje niemal bez wibracji i bardzo cicho, jest dynamiczny już w dolnym zakresie prędkości obrotowych. Warto zauważyć, że Mercedes przyspiesza lepiej niż konkurenci mimo długich przełożeń skrzyni. Szkoda tylko, że skrzynia nie sprawia kierowcy frajdy, bo zdarza się jej haczenie. Zawieszenie funkcjonuje przyzwoicie. Na niewielkich wybojach CLA potrafi zachować się „nerwowo”, co pogarsza własności jezdne auta.
Nna kokpicie Mercedesa CLA dominuje duży wyświetlacz
Nad głowami nie jest, niestety, zbyt przestronnie z powodu wyjątkowo stromo obniżającej się linii dachu
Największe zalety Mercedesa CLA to - Najcichszy silnik w porównaniu, największy bagażnik, dynamiczna jednostka napędowa, dobre prowadzenie, dobra zwrotność
Wprawdzie Mazda 3 nie wygrała porównania, ale udowodniła, że w wolnossącym silniku wciąż są rezerwy, które pozwalają zaprojektować dynamiczny, a przy tym oszczędny pojazd. Jakby tego było mało, Mazda okazała się najtańszym samochodem w naszym zestawieniu. Zaletą pojazdu jest również przestronne wnętrze. To jednak nie wystarczyło do wygrania z Audi, które ma przede wszystkim dopracowane zawieszenie, oszczędny silnik oraz bardzo dobre hamulce.