Na brytyjskim kanale youtubowym Carwow pojawiło się dotychczas wiele filmów z wyścigów na ćwierć mili i wszystkie mają liczby wyświetleń liczone w milionach. Nas szczególnie zainteresował ten opublikowany kilka dni temu.

To pojedynek kultowego supermocnego amerykańskiego elektryka z europejskim pretendentem. Do zawodów stanęła Tesla Model S Performance „Raven” z systemem launch control o wiele mówiącej nazwie Cheetah Stance oraz najmocniejszy z Porsche Taycanów – Turbo S. Liczby przemawiają na korzyść Tesli – 836 KM, 1300 Nm. Porsche ma 761 KM, 1050 Nm.

Supermoc i gigantyczny moment obrotowy nie wystarczą jednak, żeby pokonać elektryczne Porsche. W pierwszym wyścigu Taycan prowadzi od początku do końca, w drugim – po obniżeniu zawieszenia Tesli – amerykański elektryk jest na moment z przodu, potem jednak Porsche wychodzi na prowadzenie i daje go sobie już odebrać. Różnice są bezdyskusyjne.

Prowadzący Teslę Mat Watson nie chciał dać za wygraną. Wykonał jeszcze kilka prób ze statu lotnego, zawsze z tym samym rezultatem. Co ciekawe, o ile przy niższych prędkościach Tesla wyprzedzała Porsche, o tyle Taycan po rozpędzeniu się wykazywał swoją wyższość i ostatecznie zwyciężał.