Auto Świat Testy Testy nowych samochodów A może pan dyrektor wolałby jednak Jaguara?

A może pan dyrektor wolałby jednak Jaguara?

Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński

Fajnie mieć służbowe Audi A6 albo BMW serii 5. Tyle że nawet takie auta mogą się menedżerom znudzić... Jaguar bardzo na to liczy. Czy warto jednak wybrać XF-a zamiast „klasyki gatunku”?

A może pan dyrektor wolałby jednak Jaguara?Archiwum / Auto Bild

Umówmy się – wszystko może się znudzić. Nawet luksusowa limuzyna. Szczęśliwy ten, kto nie dość, że dostaje ją od swego chlebodawcy, to na dodatek może wybrać: BMW serii 5, Audi A6, a może jednak coś bardziej egzotycznego, na przykład Jaguara XF? Służymy radą. Zebraliśmy „piątkę”, „A-szóstkę” oraz XF-a w wersjach z dwulitrowymi dieslami, żeby sprawdzić, czy taki pan dyrektor mógłby zaryzykować mały skok w bok.

Jaguar kusi przede wszystkim wielką nazwą. Oczekiwania są duże, jednak po zajęciu miejsca w kabinie okazuje się, że Audi i BMW cechują się bardziej luksusową atmosferą i wyższą jakością wykończenia. Nie znaczy to, że Jaguar jest tandetny, jednak w tym segmencie cenowym można wymagać szlachetniejszych plastików i lepszego spasowania. Elektrycznie obracające się kratki wentylacji czy unoszące się podczas uruchomienia silnika pokrętło do obsługi „automatu” może i robią wrażenie, ale co delikatniejsze palce w wielu innych miejscach wykryją oszczędności.

Także obsługa multimediów i innych funkcji nie imponuje – Jaguar ma ekran dotykowy, do którego trzeba sięgać, a to w dużym stopniu odrywa uwagę od prowadzenia, podczas gdy Niemcy korzystają z wielofunkcyjnych pokręteł, leżących wygodnie przed podłokietnikiem. Perfekcję osiąga w tym BMW. Jeśli ktoś przykłada jednak większą wagę do jakości wykończenia, powinien wybrać A6.

Jaguar Xf nie jest dla wysokich

Pod względem przestronności cała trójka wypada podobnie, pod warunkiem że podróżujący mają nie więcej niż 190 cm wzrostu. Tak wysocy kierowcy wygodniej usiądą w Audi i BMW, bowiem w Jaguarze niżej poprowadzono dach. Jaguar XF błyszczy co prawda największą ilością miejsca na nogi z tyłu, ale już nieco gorzej jest z przestrzenią nad głowami, a kabina jest węższa niż w A6 i „piątce”. Kanapy też lepiej wyprofilowano w niemieckich limuzynach.

Choć pod maskami takich aut miło byłoby mieć sześć cylindrów, to jednak realia są inne: firmy wolą 4-cylindrowe diesle 2.0, zapewniające dobry kompromis między osiągami a spalaniem. Audi zarzeka się, że w 190-konnej jednostce nie wykorzystano manipulacyjnego oprogramowania. Pod względem osiągów jest to praktycznie bliźniacza konstrukcja BMW: oba silniki mają takie same moc i moment obrotowy, przy czym TDI jest minimalnie oszczędniejsze, a motor BMW 520d zapewnia o ułamek sekundy lepszy sprint do „setki”.

BMW stosuje klasyczną 8-stopniową przekładnię hydrokinetyczną, która przekazuje moment na tylne koła, Audi – 7-biegową dwusprzęgłówkę i napęd na przód. Podczas bardziej dynamicznej jazdy i na śliskiej nawierzchni lepiej sprawdza się pierwsza kombinacja.

W obu przypadkach wrażenie robi niskie spalanie – spokojna jazda poza miastem pozwala „zejść” do 4,6 l/100 km! Dodatkowo Audi dzięki opcjonalnym szybom dźwiękoszczelnym nie dopuszcza żadnego klekotu do uszu podróżujących – super!

Pod maską Jaguara skrywa się nieco słabszy, 180-konny silnik własnej konstrukcji. Ma wyższy moment obrotowy niż niemieccy konkurenci (430 Nm), ale gorsze osiągi. Choć Brytyjczycy zachwalają aluminiową konstrukcję XF-a, na naszej wadze Jaguar okazał się o 9 kg cięższy od niemieckich limuzyn! Odczuwalnie gorzej intencje kierowcy odczytuje także skrzynia biegów i to pewnie ona ponosi winę za nieco gorszą dynamikę Jaguara niż konkurentów: podczas sprintu do „setki” XF traci do „piątki” 0,5 s, różnice w pomiarach elastyczności są symboliczne.

Przepaść dzieli go od Niemców pod względem spalania: 6,3 l/100 km na naszej trasie testowej to dobry wynik, ale Audi i BMW potrzebowały odpowiednio o 0,9 i 0,8 l mniej. Warto też wspomnieć, że tylko 520d obywa się bez systemu oczyszczania spalin z wykorzystaniem mocznika AdBlue – w XF-ie i A6 trzeba uzupełniać płyn, do tego ten układ nie lubi mroźnych dni.

Jaguar XF jest zbyt twardy

Testowy Jaguar XF stanął do porównania ze sportowym zawieszeniem. Nie dało mu to przewagi w prowadzeniu, natomiast mocno ograniczyło i tak już dość sztywne resorowanie. Zapadłe studzienki i dziury są z hałasem przekazywane do kabiny. Audi było wyposażone w drogie pneumatyczne zawieszenie, które jednak nie oferuje wyższego komfortu niż adaptacyjny układ z gazowymi amortyzatorami BMW. Zawieszenie „piątki” sprawdza się najlepiej także podczas dynamicznej jazdy. W połączeniu ze świetnym układem kierowniczym bawarska limuzyna daje kierowcy największą przyjemność z prowadzenia – i to od lat.

Niestety, BMW 520d oddaje zwycięstwo Audi A6 z racji gorszego wyniku hamowania – po rozgrzaniu hamulców „piątka” potrzebuje 36,3 m, czyli o 1,6 m więcej niż A6, które także na zimno hamuje najlepiej z całej trójki.

Po zrównaniu wyposażenia i podliczeniu cen Jaguar okazuje się najtańszy – kosztuje 244 020 zł. Do tego Anglicy dają aż 5-letnią gwarancję, podczas gdy Audi zapewnia 3-letnią ochronę, a BMW – zaledwie 2-letnią.

Nasza opinia

Jaguar ma charakter ale niestety, w pewnych dyscyplinach ustępuje niemieckim limuzynom. Jeżeli nie przeszkadzają wam: tworzywa z nieco niższej półki niż w Audi, prostszy system multimedialny, gorszy komfort jazdy i wyższe spalanie, to XF może być ciekawą alternatywą dla A6 i „piątki”. Niemiecki duet jest dopracowany w każdym calu, Audi ostatecznie wygrywa dzięki skuteczniejszym hamulcom.

Osobom przedkładającym przyjemność z jazdy nad perfekcyjnie wykończone wnętrze polecamy BMW. „Piątkę” fantastycznie się prowadzi, jednocześnie zawieszenie BMW zna się na komforcie. Audi jest najdroższe i dlatego przegrało tylko w kategorii kosztów. W pozostałych dyscyplinach bryluje – to dopracowana limuzyna.

Dane techniczne

Audi A6 2.0 TDI BMW 520d Jaguar XF 20d
Silnik: typ/cylindry/zawory t.diesel/R4/16 t.diesel/R4/16 t.diesel/R4/16
Ustawienie silnika wzdłużnie z przodu wzdłużnie z przodu wzdłużnie z przodu
Zasilanie/napęd rozrządu common rail/pasek common rail/łańcuch common rail/łańcuch
Pojemność skokowa (cm3) 1968 1995 1999
Moc maksymalna (KM/obr./min) 190/3800 190/4000 180/4000
Maks. moment obrotowy (Nm/obr./min) 400/1750 400/1750 430/1750
Prędkość maksymalna (km/h) 232 233 229
Skrzynia biegów aut. 7 (dwusprzęgłowa) aut. 8 aut. 8
Napęd przedni tylny tylny
Hamulce (przód/tył) tw/tw tw/tw tw/tw
Pojemność bagażnika (l) 530 520 540
Opony testowanego auta 245/45 R 18 225/55 R 17 245/45 R 18
Pojemność zbiornika paliwa (l) 73 70 66
Emisja CO2 (g/km) 110 109 114
Czynnik układu klimatyzacji R134a R134a R1234yf
Dł./szer./wys. (mm) 4933/1874/1455 4907/1860/1464 4954/1987/1457
Przyspieszenie 0-50 km/h 2,9 s 2,7 s 3,0 s
Przyspieszenie 0-100 km/h 8,5 s 8,4 s 8,9 s
Przyspieszenie 0-130 km/h 14,1 s 14,1 s 15,1 s
Elastyczność 60-100 km/h 4,7 s (aut.) 4,9 s (aut.) 5,1 s
Elastyczność 80-120 km/h 6,0 s (aut.) 6,3 s (aut.) 6,4 s
Masa rzeczywista/ładowność 1746/494 kg 1747/493 kg 1755/495 kg
Rozdział masy (przód/tył) 56/44 proc. 49/51 proc. 50/50 proc.
Średnica zawracania (w lewo/w prawo) 12,1/12,0 m 11,6/11,6 m 11,9/11,9 m
Hamowanie ze 100 km/h (zimne) 35,3 m 36,5 m 37,3 m
Hamowanie ze 100 km/h (gorące) 34,7 m 36,3 m 35,9 m
Hałas w kabinie przy 50 km/h 56 dB (A) 57 dB (A) 57 dB (A)
Hałaś w kabinie przy 100 km/h 63 dB (A) 65 dB (A) 64 dB (A)
Hałas w kabinie przy 130 km/h 67 dB (A) 67 dB (A) 68 dB (A)
Spalanie testowe 5,4 l/100 km 5,5 l/100 km 6,3 l/100 km
Zasięg 1340 km 1270 km 1050 km
Autor Błażej Buliński
Błażej Buliński
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków