Logo
TestyTesty nowych samochodówSorento PHEV, czyli Kia za ćwierć miliona. Czy warto dużo dopłacać względem zwykłej hybrydy?

Sorento PHEV, czyli Kia za ćwierć miliona. Czy warto dużo dopłacać względem zwykłej hybrydy?

Piotr Wróbel
Piotr Wróbel

Kia Sorento PHEV AWD to auto na wskroś "amerykańskie": wielkie, komfortowe, rodzinne. Pytanie, czy wersja z wtyczką jest warta dużej dopłaty w stosunku do pełnej hybrydy (HEV)

Posłuchaj artykułu

00:00 / 00:00
Audio generowane przez AI (ElevenLabs) i może zawierać błędy
Kia Sorento PHEV – test wersji z wtyczką
Zobacz galerię (20)
Auto Świat / Igor Kohutnicki
Kia Sorento PHEV – test wersji z wtyczką

Amerykanie lubią Kentucky Fried Chicken i duże, wygodne SUV-y. Koreańczycy z kolei lubią Korean Fried Chicken i zrobili SUV-a, którego powinni polubić przede wszystkim Amerykanie. Jest spory (choć przeciętny Amerykanin nazwałby Sorento zapewne co najwyżej "SUV-em miejskim"), niezwykle wygodny, wygląda dość "amerykańsko", no i może zabrać na pokład do 7 osób. A w wersji PHEV dostał też wtyczkę, standardowy napęd na obie osie, baterię 13,8 kWh i zasięg elektryczny na poziomie nawet 60-70 km w mieście. Czyli powinien spodobać się też nam, proekologicznym Europejczykom. Jest w zasadzie tylko jedno malutkie "ale" – otóż Sorento jako klasyczna hybryda (HEV) z napędem na przód kosztuje o 30 tys. zł mniej niż PHEV, zaś wersja HEV z AWD nadal o całe 21 tys. zł mniej.

Autor Piotr Wróbel
Piotr Wróbel
Posłuchaj artykułu
Posłuchaj artykułu
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium