- Akumulator Corsy-e można naładować w 80 procentach nawet w ciągu 30 minut
- Kierowca Corsy-e ma do wyboru trzy tryby jazdy: Normal, Eco i Sport
- Bazowa wersja (cena od 124 990 zł) dostępna jest z rządową dopłatą 18 750 zł
Nowa, szósta generacja Corsy zadebiutowała jesienią ubiegłego roku. Teraz przyszedł czas na rynkową premierę wersji elektrycznej. Nadwozie Corsy-e ma identyczne gabaryty jak wersji z benzynowym silnikiem. Wnętrze oferuje taką samą ilość miejsca dla podróżnych, mniejszy jest tylko o 42 l bagażnik (267 l). Z przodu kierowca i pasażer mają pełną swobodę ruchów, z tyłu niestety jest ciasno, zwłaszcza na wysokości kolan.
Corsę-e zasila 136-konny silnik elektryczny dysponujący momentem obrotowym 260 Nm dostępnym już od 300 obr./min. Reakcja na zmianę położenia pedału gazu jest więc błyskawiczna, a przyspieszaniu towarzyszy jedynie cichy świst. Corsa‑e przyspiesza od 0 do 50 km/h w zaledwie 2,8 s, a „setkę” osiąga w 8,1. Prędkość maksymalna nie jest wysoka (150 km/h), ale do sprawnego poruszania się autostradą wystarczająca.
Opel Corsa-e - zużycie energii
Opel Corsa-e | Miasto | Autostrada | Droga ekspresowa |
Zużycie prądu | 14,6 kWh | 19,9 kWh | 17,7 kWh |
Średnia prędkość | 33 km/h | 108 km/h | 95 km/h |
Według Opla akumulator o pojemności 50 kWh (216 ogniw 125Ah) pozwala przejechać „na prądzie” nawet 337 km (wg WLTP). Podczas jazd premierowych postanowiliśmy sprawdzić na ile obietnice producenta idą w parze z rzeczywistością. Pokonując pętlę pomiarową składającą się z odcinka miejskiego, autostradowego i drogi ekspresowej uzyskaliśmy średnie zużycie prądu wynoszące 16,6 kWh/100 km, dzięki czemu realny jest zasięg EV wynoszący 300 km. Poruszając się wyłącznie w ruchu miejskim (śr. zużycie 14,6 kWh) możemy Corsą-e przejechać 340 km. Akumulator można zasilać ładowarką do 100 kW, a to oznacza, że w ciągu 30 minut uzupełnimy go w 80 procentach. Przy użyciu standardowego domowego gniazdka czas ładowania wynosi ok. 28 godz. Akumulator Corsy-e jest objęty gwarancją na 8 lat lub 160 000 km.
Opel Crosa-e – cięższa, ale nadal dobrze się prowadzi
Podwozie nowej Corsy z napędem benzynowym zebrało w dotychczasowych testach dobre opinie. Auto pewnie trzyma się drogi, amortyzacja poprzecznych nierówności jest jędrna, samochód prowadzi się lekko i poręcznie. Niektórym kierowcom nie spodobał się jedynie sztucznie pracujący układ kierowniczy, choć odnośnie jego precyzji nie zgłaszali zastrzeżeń. Corsa-e ze względu na akumulatory ma o ok. 300 kg wyższą masę (1530 kg) niż odmiany benzynowe. Mimo to nadal prowadzi się bardzo dobrze. Owszem na większych dziurach i szybko pokonywanych zakrętach czuć większy ciężar auta, ale Corsa-e nadal dobrze niweluje nierówności drogi i gwarantuje dobrą przyczepność.
Opel Corsa-e – dzięki promocji możliwa rządowa dopłata
Elektryczna Corsa dostępna jest w dwóch wersjach wyposażenia: Edition i Elegance. Poziom wyposażenia bazowej wersji Editon jest imponujący, m.in. automatyczna klimatyzacja, reflektory EcoLED, 16‑calowe felgi aluminiowe, obszyta skórą kierownica, elektryczny hamulec postojowy, bezkluczykowy system uruchamiania silnika, system multimedialny z radiem i 7‑calowym ekranem dotykowym kompatybilny z Apple CarPlay i Android Auto oraz cyfrowy kokpit. W standardzie są również systemy unikania kolizji z funkcją rozpoznawania pieszych, aktywny asystent pasa ruchu, tempomat oraz układ rozpoznawania znaków drogowych. Ceny Corsy-e w podstawowej wersji Edition zaczynają się od 128 990 zł, ale dzięki promocji (rabat 4000 zł) można ją obecnie kupić za 124 990 zł i skorzystać z rządowej dopłaty 18 750 zł.
Opel Corsa-e – podsumowanie
Nawet jeśli do Corsy-e z elektrycznym napędem uzyskamy rządową dopłatę to realnie kosztować nas będzie nadal ponad 100 tys. zł. Auto owszem ma bogate wyposażenie i duży zasięg EV wystarczający także do poruszania się poza miastem, ponad to jest przyjazne dla środowiska i tanie w eksploatacji (zakładając uzupełnianie baterii z domowego gniazdka), przyjemnie się prowadzi oraz zapewnia świetne przyspieszenie, ale mimo tych wszystkich zalet jego zakup ciężko uzasadnić z ekonomicznego punktu widzenia.