Porsche 911 Carrera 4 GTS – szczytowa forma

Na torze wyścigowym nasz GTS nie uznaje kompromisów. Prawie idealne Fotele kubełkowe z tworzywa sztucznego wzmocnionego włóknem węglowym jak zawsze pasują idealnie. Może kierowca byłby szczęśliwszy, gdyby kąt oparcia był o kilka stopni bardziej stromy, ale to naprawdę osobista preferencja. I zapomina się o tym, gdy tylko silnik się rozkręci. Dźwięk sportowego układu wydechowego jest tak przenikliwy, że po obowiązkowym przestawieniu pokrętła na „Sport Plus” musimy najpierw zamknąć klapy wydechu, bo inaczej nie zrozumiemy jadącego przed nami instruktora i to pomimo ustawienia głośności w krótkofalówce na maksa. Soczysty brzmienie robi robotę i po części jest także efektem diety odchudzającej, w ramach której z izolacji samochodu wyleciały jeden lub dwa centymetry kwadratowe materiału bitumicznego. Na dodatek pakiet Lightweight Design usuwa też tylną kanapę. Oba te zabiegi przyczyniają się do tego, że dźwięk Boxera docierający do wnętrza jest jeszcze bardziej niefiltrowany. To po prostu cudowne, jak małe kamienie w nadkolach wybijają dziki rytm, a krzyk silnika powyżej 7000 obr/min dławi w zarodku wszelkie próby rozmowy.

GTS chce być prawdziwym samochodem dla kierowcy, a nie komfortowym cruiserem. Pakiet lekki pozwala zaoszczędzić w sumie około 25 kilogramów – nie tylko pozbywa się tylnych siedzeń, ale kierowca i pasażer cieszą się również wspomnianymi wcześniej fotelami kubełkowymi, a akumulator i szyby wykonane są z lekkich materiałów. Przednia część podwozia została też zoptymalizowana pod względem aerodynamicznym. Do tego dochodzi standardowa w tym zestawie tylna oś skrętna, która co prawda jest o 7 kg cięższa od zwykłej, ale sprawia, że na torze GTS wydaje się lżejszy i prowadzi się zdecydowanie lepiej.

Porsche 911 Carrera 4 GTS – totalny zachwyt

Po czterech szybkich przejazdach na torze wyścigowym jesteśmy pod wrażeniem. GTS to optymalne połączenie wytrzymałego podwozia i czystej mocy. Nigdy nie ma się tu wrażenia że ta 911-ka nie ma już siły, by napędzać się dalej, a w każdej sytuacji dociśnięcie pedału gazu wyzwala dodatkowe pokłady energii. Można instynktownie bawić się zmianami obciążenia, regulować tył za pomocą hamulców w szybkich zakrętach, bez poczucia niepewności. Bez wątpienia te niespełna 90 tys. zł, które trzeba dołożyć do GTS-a w porównaniu ze "zwykłą" Carrerą S są dobrze zainwestowanymi pieniędzmi.

Porsche 911 Carrera 4 GTS – naszym zdaniem

Stylowe elementy wykończeniowe i nowe obręcze kół sprawiają, że GTS kusi wizualnie, ale nie można mu się oprzeć także podczas jazdy. Z łatwością przebija Carrerę S, która przecież nie jest nudna pod względem technicznym, dynamicznym ani emocjonalnym.

Porsche 911 Carrera 4 GTS – dane techniczne