- Testowany Range Rover Evoque występował w wersji Autobiography, którą z zewnątrz wyróżniają napisy utrzymane w miedzianym kolorze
- Dzięki silnikowi Diesla generującemu 204 KM i 430 Nm samochód rozpędza się do setki po 8,5 s, a maksymalnie można nim jechać 193 km/h
- Samochód ma napęd 4x4, a moment obrotowy dostarczany jest do wszystkich kół za pośrednictwem 9-stopniowej, automatycznej skrzynia
- Samochód był użyczony przez importera, a po teście został zwrócony
Też tak macie, że przymierzacie się do jakiegoś samochodu, wsiadacie za kierownicę i jeszcze zanim uruchomicie silnik, już wiecie, że chętnie wybralibyście się w daleką podróż? Takie uczucie towarzyszyło mi od pierwszego momentu testu Range Rovera Evoque’a z dieslem o mocy 204 KM.
Usiadłem na miejscu prowadzącego, chwyciłem za mięsistą kierownicę i z od razu stwierdziłem – to jest to, chcę tym samochodem pojechać w daleką podróż. Jak pomyślałem, tak zrobiłem i wraz z rodziną wybrałem się do Włoch.
W jedną stronę prawie 1200 km. Zatem będzie można sprawdzić nie tylko dynamikę czy zużycie paliwa w takich warunkach, lecz także to czy siedzenia są wygodne, czy w obu rzędach siedzeń wystarczy dla każdego przestrzeni i wreszcie, czy kufer ma wystarczającą pojemność, żeby zmieścić urlopowy ekwipunek 4-osobowej rodziny.
Range Rover Evoque – nowoczesne wnętrze
Range Rover Evoque ma wnętrze wykończone materiałami wysokiej jakości, a deskę rozdzielczą tworzą dwa ekrany – ten przed kierowcą służy do eksponowania wskaźników (co ważne są one czytelne), a dotykowy centralny wyświetlacz to centrum sterownia urządzeniami pokładowymi. Oryginalna, a przy tym wyrazista grafika ułatwia aktywowanie poszczególnych funkcji, ale trzeba przyzwyczaić się do tego, że niektóre z nich aktywuje się po przejściu przez skomplikowane menu.
W kwestii pozycji za kierownicą mogę wypowiadać się wyłącznie w superlatywach. Do wszystkich przełączników sięga się bez problemu, kierownica świetnie leży w dłoniach, a dopasowanie odległości od niej nie stanowi najmniejszego problemu.
Szkoda, że tak jednoznacznych pochwał nie da się określić w stosunku do wyprofilowania siedzeń. Owszem nawet po kilkugodzinnej podróży nie czułem się zmęczony, ale pierwsze kręte drogi ujawniły ich słabości. Okazało się bowiem, że siedzisko nie ma niemal żadnego podparcia z boku, a to nie sprzyja dynamicznemu pokonywaniu łuków.
Range Rover Evoque to najmniejszy model w gamie brytyjskiej marki. Zasadne było zatem pytanie, czy jego wielkość wystarczy dla czterech osób wraz z bagażem. Gdyby autem podróżowali koszykarze, to może byłby jakiś problem, ale gdy na pokładzie zasiedli rodzice z dwójką nastoletnich córek, to okazało się, że w obu rzędach siedzeń miejsca na nogi oraz nad głowami jest aż nadto.
Zmieszczenie walizek także nie było poważnym wyzwaniem. Owszem, na tygodniowy wyjazd uzbierało się sporo niezbędnych rzeczy, ale po odpowiednim ułożeniu toreb zmieściło się wszystko, co niezbędne. W spakowaniu kufra pomaga wnęka pod podłogą. Okazało się, że można w niej ułożyć całkiem dużo drobiazgów.
To prawda, że Range Rover Evoque ma wystarczająco funkcjonalne wnętrze i bagażnik, a siedzenia okazują się wystarczająco wygodne, ale to nie jedyne atuty uprawniające testowany model do odbywania dalekich podróży. Elementem, który im sprzyja, jest również 204-konny silnik Diesla.
Wciskam pedał gazu do oporu, wzrastają obroty, a samochód bez gwałtownych zrywów, ale pewnie napędza pojazd i rozpędza się do setki po 8,5 s. No dobrze, ale jadę na razie sam, a jak będzie, gdy na pokład wejdzie reszta rodziny i zapakujemy już bagaż…
Pogorszenie dynamiki staje się oczywistością, ale nadal pojazd sprawnie nabiera prędkości. Zarówno w trakcie jazdy trasą szybkiego ruchu, jak i autostradą bez problemu można zachować wysoką, przeciętną prędkość oraz cieszyć się płynną jazdą.
Istotne są jeszcze dwie zalety. Pierwsza z nich, to cicha praca jednostki napędowej. Podczas rozpędzania się tylko przez chwilę dociera do uszu delikatny klekot, charakterystyczny dla wysokoprężnej konstrukcji. Po ustabilizowaniu się prędkości do uszu podróżujących dociera spod maski wyłącznie delikatny, miły dla ucha pomruk.
Range Rover Evoque – oszczędny, jak to diesel
W trakcie wycieczki do Włoch podróżowaliśmy głównie autostradami i w takich warunkach oraz przy mocnym obciążeniu sprawdziłem zużycie paliwa. Wyniosło ono 6,9 l/100 km i uznaję to za niską wartość, zważywszy na tempo jazdy oraz obciążenie pojazdu.
Testowany Range Rover Evoque ma zespół napędowy, którego elementem oprócz silnika jest 9-stopniowa, automatyczna skrzynia biegów. W trakcie testu przekonałem się, że to kolejny mocny punkt auta.
Niezależnie czy podróżuje się wolno, czy dynamicznie mechanizm tak delikatnie włącza kolejne przełożenie, iż ma się wrażenie, jakby nie było żadnej przekładni. Redukcja biegów odbywa się równie niezauważalnie, a co istotne obie te operacje trwają wyjątkowo krótko, a to sprzyja dynamice jazdy.
Range Rover Evoque – dobrze resoruje
Lubicie komfortowe resorowanie? Oczywiście, przecież nikt nie będzie zadowolony jeżeli na wybojach będzie nim trzęsło. Range Rover Evoque ma układ jezdny, który skutecznie przeciwdziała takiemu nieprzyjemnemu zachowaniu. Niezależnie czy pokonuje się wzdłużne, czy poprzeczne nierówności i czy są one duże bądź niewielkie ma się wrażenie, jakby samochód unosił się nad nimi.
Jak przy takim zestrojeniu zawieszenia Range Rover Evoque spisuje się podczas dynamicznego pokonywania zakrętów? Na całe szczęście konstruktorzy nie przesadzili z miękkością nastawów i udaje się na tyle skutecznie przeciwdziałać prawom fizyki, żeby nie dopuścić do nadmiernych przechyłów karoserii.
Range Rover Evoque – zrelaksowana jazda, to jest to
Z kolei w razie gwałtownego omijania przeszkody pomocą służy bezpośredni układ kierowniczy. Inna sprawa, że charakter auta bardziej sprzyja zrelaksowanemu, spokojnemu podróżowaniu niż szybkiemu przemykaniu przez kręte odcinki dróg. Poza tym w takiej sytuacji szybko objawia się wspomniana już niedoskonałość pojazdu w postaci foteli ze słabym, bocznym podparciem.
Range Rover Evoque, którym miałem okazję podróżować to odmiana Autobiography. W tej postaci to udany SUV pozwalający na spokojną jazdę po mieście oraz na sprawne podróżowanie wraz z rodziną na urlop. Auto pozwala na zrelaksowaną jazdę, ale na tym pozytywnym wizerunku pojawia się poważna skaza.
Dlaczego ten samochód kosztuje aż tak dużo? Już bazowa cena 361 200 zł okazuje się wygórowana, a testowany egzemplarz miał jeszcze opcje, które koszty zakupu wywindowały do 380 700 zł.
Range Rover Evoque – moim zdaniem
Moim skromnym zdaniem Range Rover Evoque to świetny samochód spisujący się w różnych warunkach i podczas wykonywania zróżnicowanych zadań. Nawet po kilkugodzinnej jeździe nie czułem się zmęczony prowadzeniem, a reszta podróżnych nigdy nie narzekała na brak przestrzeni czy nieprawidłowe wyprofilowanie siedzeń. Zastrzeżeń nie budzi także dynamika pojazdu, zużycie paliwa czy komfort resorowania. Jednak konieczność wydania niemal 400 tys. zł skutecznie odstrasza potencjalnych klientów.
Range Rover Evoque – osiągi
| Prędkość maksymalna | 193 km/h |
| Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,5 s |
| Spalanie (WLTP) średnie | 6,5 l/100 km |
| Emisja CO2 (WLTP) | 169 g/km |
| Teoretyczny zasięg | 1000 km |
| Średnica zawracania | 11,6 m |
Range Rover Evoque – dane techniczne/cena
| Silnik | t.diesel R4/16 |
| Pojemność skokowa | 1999 ccm |
| Moc maksymalna | 204 KM przy 3750 obr/min |
| Maksymalny moment obrotowy | 430 Nm przy 1750 obr./min |
| Napęd/skrzynia biegów | 4x4/aut. 9b |
| Dł./szer./wys. | 4371/1996/1649 mm |
| Rozstaw osi | 2681 mm |
| Masa własna | 1941 kg |
| Ładowność | 549 kg |
| Pojemność bagażnika | 472-1156 l |
| Pojemność zbiornika paliwa | 65 l |
| Cena od/testowanego auta | 361 200/380 700 zł |
Galeria zdjęć
1/29 
2/29 3/29 4/29 
5/29 6/29 
7/29 
8/29 
9/29 
10/29 
11/29 
12/29 
13/29 
14/29 
15/29 
16/29 
17/29 
18/29 
19/29 20/29 
21/29 22/29 
23/29 
24/29 
25/29 
26/29 
27/29 28/29 29/29 