- Skoda Kodiaq po liftingu trafi do salonów na przełomie lipca i sierpnia w cenie od 112 150 zł
- Pod maską znajdą się wydajniejsze benzyniaki i diesle z rodziny EVO bez miękkiej hybrydy
- W opcji reflektory matrycowe, programowane wirtualne zegary i fotele z masażem
Debiutująca w 2017 r. (pokazany w 2016) Skoda Kodiaq była drugim po Yeti SUV-em czeskiego producenta. Klienci polubili go za przestronne i funkcjonalne wnętrze (w opcji 7-miejscowe), komfortowe zawieszenie, a także dobre właściwości jezdne. Od momentu debiutu auto z roku na roku miało coraz większe portfolio wersji wyposażeniowych. Oprócz klasycznych odmian Ambition i Style z czasem gamę poszerzały odmiany Scout, Laurin&Klement, Sportline oraz RS.
Przy okazji modernizacji ich liczbę jednak ograniczono. Z oferty wypadła wersja Scout, która wśród użytkowników Kodiaqa nie cieszyła się zbyt dużym powodzeniem. By jednak nie zawieźć klientów Kodiaqa ceniących terenowy charakter auta, postanowiono, że wiele elementów stylistycznych nawiązujących do off-roadu trafi do klasycznych odmian Ambition i Style.
Skoda Kodiaq po liftingu – co nowego w wyglądzie?
Skodę Kodiaq po liftingu rozpoznamy na zewnątrz po nowym grillu zamkniętym w sześciokątnej ramie, bardziej smukłych seryjnych reflektorach LED (w opcji po raz pierwszy matrycowe), gładkich tylnych światłach również wykonanych w technice diodowej, błyszczącym czarnym spojlerze dachowym oraz nowych wzorach felg aluminiowych (rozmiary od 17 do 20 cali – niektóre wyposażone w perforowane osłony poprawiające aerodynamikę). Wzorem przedliftingowego modelu odmianę Sportline rozpoznamy po elementach pokrytych czarnym lakierem, m.in. grillu, obramowaniu szyb i lusterek, relingach dachowych kończąc na napisie Skoda znajdującym się na pokrywie bagażnika. Z kolei ekskluzywną odmianę L&K cechuje bogatsze wyposażenie oraz wykończenie detali chromem lub kolorem srebrnym.
Zmian nie zabrakło także we wnętrzu Skody Kodiaq. Podczas jazd testowych w oczy rzuciła nam się przede wszystkim dwuramienna kierownica z nowym systemem sterowania przyciskami, odmieniony cyfrowy zestaw wskaźników z funkcją programowania (opcja), nowy system multimedialny z wbudowaną kartą eSIM (stale połączony z internetem), ambientowe oświetlenie oraz ergonomiczne fotele z funkcją masażu i wentylacji (nowość). Naszą uwagę przykuł także zmodernizowany system nagłośnienia firmy Canton oraz element pakietu komfortowego snu, czyli specjalny pojemnik na kocyk zamocowany na rzepy do tylnej części oparcia kanapy.
Skoda Kodiaq po liftingu – na zakrętach bardziej zwarta
Podczas pierwszego dnia jazd premierowych Skodą Kodiaq FL testowaliśmy wariant z wysokoprężnym silnikiem 2.0 TDI o mocy 150 KM i napędem na obie osie. Jednostka zarówno na autostradach jak i stromych górskich podjazdach dobrze radziła sobie z ważącym 1,9 t SUV-em (0-100 km/h w 9,6 s), będąc przy tym bardzo oszczędna (średnie spalanie wg komputera pokładowego poniżej 7 l/100 km). Silnik nie zawiódł także podczas off-roadowego odcinka, kiedy to we francuskich Alpach wspinaliśmy się Kodiaqiem na wysokość 1890 m. Podczas jazdy stromą i kamienistą drogą doceniliśmy pewność z jaką poruszał się czteronapędowy SUV.
W drodze powrotnej z kolei wykorzystywaliśmy elektroniczny system kontroli zjazdu z wzniesienia, który na śliskich kamieniach dbał o dobrą kierowalność auta. Przy okazji liftingu nie modernizowano zawieszenia, ale podczas jazd testowych w zakrętach dało odczuć większą stabilność nadwozia i bardziej precyzyjne prowadzenie. W pierwszym przypadku za takie zachowanie auta odpowiadały duże 19-calowe koła wyposażone w ogumienie o niskim profilu oraz dopracowane aktywne zawieszenie DCC. Frajdę podczas pokonywania serpentyn gwarantował z kolei precyzyjny progresywny układ kierowniczy.
Skoda Kodiaq po liftingu – RS teraz z benzyniakiem
Drugiego dnia jazd premierowych trafiliśmy za kierownicę sportowej odmiany RS. Po liftingu wyposażona została w 2-litrowego doładowanego benzyniaka o mocy 245 KM (o 5 KM mocniejszy względem przedliftingowego RS-a z TDI). Rodzinny SUV klasy średniej rozpędzający się od 0 do 100 km/h w 6,5 s sprawił nam mnóstwo frajdy. Nie tylko za sprawą dobrych osiągów, ale także przyjemnego dźwięku silnika (generowany z głośnika umieszczonego przy tłumiku końcowym), a także świetnie zestrojonego podwozia. Kto obawia się, że RS osadzony na 20-calowych kołach będzie nadmiernie wstrząsał pasażerami ten się grubo myli.
Zawieszenie RS-a w trybie Normal i Comfort dobrze pochłaniało nierówności drogi, z kolei gdy wykorzystywaliśmy sportowe nastawy samochód sprawiał dużo frajdę podczas dynamicznej jazdy na zakrętach. Na autostradzie duże wrażenie zrobiły na nas systemy asystujące (głównie adaptacyjny tempomat i asystent jazdy w korku), które w poliftingowym Kodiaqu działają z jeszcze większą precyzją. Spodobała nam się funkcja Hand-on, która kontrolowała czy prowadzący trzyma kierownicę. Gdy wykrywała, że lekceważymy ostrzeżenia samochodu (sygnały kontrolne co 15 s) najpierw ostrzegała, a w przypadku braku reakcji ze strony kierowcy uruchamiała układ Emergency Assist, który z kolei włączał światła awaryjne i zatrzymywał pojazd na pasie ruchu po którym się poruszaliśmy.
Skoda Kodiaq po liftingu – na początku sierpnia w salonach
Ceny Skody Kodiaq po liftingu zaczynają się od 112 150 zł. Tyle zapłacimy za bazowy wariant Active wyposażony w 150-konny benzynowy silnik 1.5 TSI, przekazujący moment obrotowy na przednie koła za pośrednictwem manualnej, 6-stopniowej skrzyni biegów. Testowane przez nas warianty: 2.0 TDI/150 KM 4x4 DSG oraz RS 2.0 TSI/245 KM 4x4 DSG kosztują odpowiednio 148 850 i 198 000 zł. Kodiaqa po liftingu można już zamawiać, fizycznie w salonach pojawi się jednak na przełomie lipca i sierpnia bieżącego roku.
Skoda Kodiaq 2.0 TDI/150 KM DSG 4x4 – osiągi
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,6 s |
Prędkość maksymalna | 200 km/h |
Spalanie średnie | 5.8–6.5 l/100 km |
Emisja CO2 | 152–169 g/km |
Teoretyczny zasięg | 890 km |
Skoda Kodiaq 2.0 TDI/150 KM DSG 4x4 – dane fabryczne
t.diesel/R4/16 | |
Pojemność skokowa | 1968 cm3 |
Moc maksymalna | 150 KM/3000-4200 obr./min |
Maks. moment obrotowy | 360 Nm/1700-2750 obr./min |
Napęd/skrzynia biegów | 4x4/aut. 7 (DSG) |
Pojemność bagażnika | 835/2065 |
Masa własna/ładowność | 1785-1987/517-720 kg |
DMC/masa przyczepy z ham. | 2430/2300-2500 kg |
Poj. zb. paliwa | 58 l |
Wym. (dł./szer./wys.); rozstaw osi | 4697/1882/1661; 2790 mm |
Cena wersji 5-miejscowej 2.0 TDI/150 KM 4x4 DSG | od 148 850 zł (Ambition) |