Audi kosztowało 24 tys. zł, a BMW było tańsze o 2 tys. zł. Używane siedmiolatki z Niemiec kosztowały więc mniej więcej tyle ile "wypasiony" nowy Polonez Atu (sedan) lub dwa nowe Maluchy. Jednak to, co oferowały, znacznie przewyższało możliwości Poloneza, nie mówiąc o Maluchu. Porównaliśmy wygląd obu aut, ich zalety przewozowe, bezpieczeństwo, koszty utrzymania.
Oba auta miały wiele zalet, ale też był z nimi duży problem – podobały się nie tylko kierowcom, lecz także złodziejom samochodów. I BMW, i Audi były najczęściej kradzionymi markami w drugiej połowie lat 90. Większość skradzionych samochodów przemycana była na Wschód. Sytuacja zmieniła się dopiero po wejściu Polski do Unii Europejskiej w 2004 r. i uszczelnieniu wschodniej granicy.
Dziś oba modele to już youngtimery. Audi 80 z silnikiem 1.6 w stanie dobrym kosztuje w Niemczech ok. 3,5 tys. euro. BMW "trójka" z lat 80. (E30) jest wyceniane znacznie wyżej – za model 316i w stanie dobrym trzeba w Niemczech zapłacić ok. 7 tys. euro, a za egzemplarz w stanie idealnym (odbudowany) nawet 15 tys. euro. Egzemplarze z rynku polskiego będą najczęściej w złym stanie, zajeżdżone i poprzerabiane.
Tekst o BMW i Audi ze stycznia 1997 r.
Pochodzenie: klasa średnia. Kraj produkcji: Niemcy. Rok produkcji: 1990. Moc około 100 KM. Cena: około 23 000 zł. Najmniejsze limuzyny z BMW i Audi mają na pozór wiele wspólnego. Decyzja o wyborze wydaje się być bardzo skomplikowana. Jest na szczęście wiele cech różniących te auta. Wiek modeli, stylistyka, rodzaj napędu – potencjalni klienci mogą opowiedzieć się za różnorakimi rozwiązaniami.
BMW 316i kontra Audi 80
Audi 80. Limuzyny Audi swojąrenomę opierają nie na wygórowanych osiągach, ale na bardzo wysokiej trwałości i komforcie. Jak ma się to w odniesieniu do „osiemdziesiątki”? Wygląd zaprezentowanego w 1986 r. najmniejszego modelu Audi do dziś budzi respekt wśród konkurencji. Okrągłe kształty nadają nadwoziu nowoczesny wygląd. Wiele młodszych aut nie może pochwalić się taką aerodynamiczną linią karoserii. Wnętrze prezentuje się mniej okazale, ale jest wykonane bardzo solidnie. Kształt i wyposażenie deski rozdzielczej od biedy uszłyby w aktualnie produkowanym aucie. Już na pierwszy rzut oka daje się zauważyć dużą liczbę punktów nawiewu. Wychodzi przy tym jedna z największych wad konstrukcyjnych samochodu: duża powierzchnia przeszklona powoduje silne nagrzewanie się wnętrza. W upalne lato liczba nawiewów okazuje się być niewystarczająca, a szum, jaki powodują przy wyższych prędkościach otwarte szyby czy okno dachowe, nieodparcie kieruje myśl ku drogiej klimatyzacji.
Nie najlepiej też wypada w Audi porównanie ilości miejsca. W wersji z zamontowanym fabrycznie szyberdachem bardzo wysokie osoby będą czuły się dość nieswojo. Komfort jazdy podróżujących na tylnych fotelach nie jest niski (pod warunkiem jednak, że jadą tam dwie osoby). Uwagi krytyczne zbiera bagażnik. Do czasu przeniesienia zbiornika paliwa (1992 rok) zza oparcia tylnego fotela pod podłogę bagażnika jego pojemność i możliwości wykorzystania nie były imponujące. Przewaga nad BMW polega na nisko położonej krawędzi załadunku.
Po uwagach krytycznych czas na pochwały karoserii. Tradycją jest, że auta i Ingolstadt są bardzo bezpieczne (sporo osób przyznaje im nawet palmę pierwszeństwa w tej dziedzinie) i trwałe. Od 1986 roku wszystkie auta mają ocynkowaną karoserię i 10 lat gwarancji na nadwozie. To mówi samo za siebie. O bezpieczeństwie można dyskutować, pewne jest, że limuzyna Audi nie wypada źle w swojej klasie, a zastosowanie (co prawda opcjonalnie) poduszki powietrznej i nowatorskiego systemu procon-ten, mechanicznie odciągającego kolumnę kierownicy od kierowcy przy przesuwającej się do tyłu jednostce napędowej, wymownie to potwierdzają.
BMW 3. Rok 1990 był ostatnim rokiem produkcji tej generacji aut BMW. Sądzić można, że produkowane z niewielkimi zmianami od 1982 r. auto zdecydowanie odstawać będzie od konkurenta. Wygląd zewnętrzny tezę tę potwierdza. Bardzo spokojna stylizacja mocno akcentuje półsportowy charakter samochodu. Nie jest jednak tak nowoczesna jak u konkurenta i do porównania nadwozia bardziej nadawałoby się auto z 1991 roku. Różnice niwelują się po wejściu do środka. Będąca wzorem ergonomii tablica rozdzielcza jest produkowana w prawie niezmienionej formie do dziś. Ilość miejsca i fotele przednie również uchodzić mogą za wzorowe rozwiązania. Wybrana do porównania dwudrzwiowa karoseria (ze względu na bardziej sportowy charakter auta) nie może się równać z rodzinną karoserią Audi. Zajmowanie miejsca na tylnych fotelach jest bardziej kłopotliwe. Pasażerowie nie mają tam zbyt dużej ilości miejsca.
Bagażnik BMW również nie rozpieszcza pasażerów pojemnością ani łatwością załadunku. W dziedzinie bezpieczeństwa BMW nie oferuje na pewno tyle, co znakomity konkurent, ale zapewnia pasażerom niezłą ochronę w razie wypadku.
BMW 316i kontra Audi 80 - istotne różnice
Audi 80. Największe różnice w omawianych autach dotyczą układu napędowego. W obydwu autach silniki ustawione są wzdłużnie, ale jest to jedyne podobieństwo. W ofercie Audi brak odpowiedniego sinika do porównania z BMW 316. Podstawowy silnik ma co prawda taką pojemność, ale rozwijana moc 70 KM jest za niska w porównaniu do 100 KM rozwijanych przez silnik BMW. Montowany w Audi silnik 1,8 rozwija 90 KM i jest najbardziej zbliżony do silnika "trójki". Obok pojemności silnika różnica dotyczy też rodzaju napędu – w Audi mamy do czynienia z przednim zblokowanym układem napędowym i napędzaną przednią osią. Silniki 1.8 często pozbawione były wtrysku paliwa, zdarzają się też egzemplarze wyposażone w czterostopniową skrzynię przekładniową. Silnik 1.8 pracuje w miarę kulturalnie (polecane są wersje z wtryskowym układem zasilania) przyspieszenie samochodu jest znośne – osiągnięcie 100 km/h trwa nieco ponad 12 s.
Komfort jazdy i zachowanie samochodu na zakrętach są mocną stroną Audi, podobnie jak układ hamulcowy i kierowniczy, który podczas manewrowania na parkingu domaga się wspomagania.
BMW 3. Tradycyjnie dla marki BMW wyposaża swoje auta w klasyczny układ napędowy, tzn.z umieszczonego wzdłużnie z przodu silnika napęd przekazywany jest na koła tylne. W samochodzie o półsportowej charakterystyce zapewnia to lepszy rozkład mas na osie i możliwość sterowania wszystkimi kołami (przednimi za pomocą kierownicy, tylnymi – pedałem gazu). Podstawowy stukonny silnik zapewnia autu jedynie przeciętne osiągi, trwające 12 s rozpędzania do 100 km/h jest przeciętnym wynikiem. Jak przystało na BMW, samochód ma dobre własności jezdne, podwozie sprawuje się bez zarzutu.
BMW 316i kontra Audi 80 - utrzymanie
Audi 80. Obydwa samochody nieźle wypadają w konkurencji kosztów eksploatacji. Audi 80 ma korzystniej ukształtowane stawki ubezpieczenia autocasco. Auto wyprodukowane przed 31 XII 1990 kosztuje nas tylko standardową stawkę 11 proc. wartości w skali roku, podczas gdy wyprodukowane w 1990 roku BMW kosztować nas będzie ponad 17 proc. wartości (maksymalna stawka). Jest to cena za popularność marki wśród złodziei, i to nie tylko polskich. Ze względu na większą pojemność silnika Audi nieco większe stawki będą obowiązywać przy płaceniu podatku i ubezpieczenia.
Dobrze zabezpieczona karoseria auta pozwala zapomnieć o problemie korozji, natomiast popularność rocznika i modelu w Polsce i Niemczech powoduje, że duża część sprzedawanych samochodów ma trochę porozbijaną przeszłość. Mechanicznie obydwu samochodom nie można dużo zarzucić i w zasadzie są to drobiazgi: źle działający hamulec ręczny, luzy w zawieszeniu kół, skorodowany układ wydechowy. Do warsztatu auta jeżdżą głównie na wymiany eksploatacyjne: Klocki hamulcowe, amortyzatory, opony.
BMW 3. Największą wadę auta (wysokie koszty ubezpieczenia) już wymieniliśmy. Poza tym samochód mechanicznie również jest bardzo sprawny i pomijając sytuacje sprzedaży mocno wyeksploatowanych aut (o kilkusettysięcznych przebiegach), co dotyczyć może każdej marki, skoncentrować się należy głównie na ewentualnej niejasnej historii nadwozia. W przypadku tego przedziału cenowego warto polecić laserowe badanie nadwozia. Szczególnie dotyczy to przypadku, gdy sprzedający zarzeka się, że auto w żadnym wypadku nie uczestniczyło. Dodatkowy koszt 200 zł jest naprawdę niewielki, a daje precyzyjny obraz rzeczywistego stanu samochodu. Dodajmy, że wzorowe (bezwypadkowe) egzemplarze BMW znaleźć jest naprawdę trudno.
BMW 316i kontra Audi 80 - typowe usterki:
Audi 80: wycieki oleju, korozja układu wydechowego, zużyte zawieszenie kół, luzy w zawieszeniu, jednostronne działanie hamulce ręcznego.
BMW 316: skorodowane reflektory, wycieki oleju, luzy w układzie kierowniczym i zawieszeniu, wrażliwy na termin wymiany pasek rozrządu.
Podsumowanie: wybierając pomiędzy podstawowymi modelami firm Audi i BMW nie trzeba rezygnować z komfortu czy niezawodności. "Osiemdziesiątka" wyposażona jest w przedni napęd, oferuje tym samym więcej miejsca wewnątrz, jest samochodem bardziej luksusowo dostrojonym. BMW 3 oferuje półsportowy charakter. Obydwa auta mają zbliżone osiągi. Audi lepiej wypada w kategorii kosztów eksploatacji.