• Na pierwszy rzut oka najkorzystniej wypada seria 3 2.0T/245 KM. Zapewnia najlepsze osiągi, daje dużo frajdy z jazdy, ale... nie jest bez wad
  • Kłopoty zdarzają się też w Mercedesie i dotyczyły egzemplarzy z benzyniakiem 2.0T/211 KM. To złe wiadomości, dobra jest taka, że dotyczyły tylko aut z początku produkcji
  • A może Audi A4 2.0 TFSI/225 KM? Owszem, nie jest tak nowoczesne, jak konkurenci, do liftingu auto zmagało się z kilkoma problemami, ale za 50-70 tys. zł kupicie wersję z końca produkcji

Audi A4, BMW serii 3 i Mercedes klasy C – to trio od lat cieszy się ogromnym powodzeniem na rynku wtórnym, bo to właśnie na nim większość Polaków realizuje swoje marzenia o posiadaniu prestiżowego sedana klasy średniej. Kiedyś obowiązkowo z dieslem pod maską, od kilku lat większym powodzeniem cieszą się benzyniaki. I najlepiej, żeby był to motor o niedużej pojemności, ale wydajny, tak by była moc "pod pedałem", ale spalanie dało się utrzymać na wodzy (w dzisiejszych czasach ma to przecież duże znaczenie!). Do tego solidna budowa i niezawodność.

Idealnie w ten trend wpisują się napędy naszych bohaterów, czyli benzyniaki 2.0 TFSI/225 KM pod maską Audi A4, 2.0T/245 KM w BMW serii 3 i 2.0T/211 KM w Mercedesie klasy C. Do tego: wersje sedan, 8-letni staż rynkowy i budżet oscylujący w granicach 50-70 tys. zł. Które z tych aut najlepiej odnajdzie się w naszych założeniach i będzie najlepszym wyborem podczas codziennej eksploatacji oraz w perspektywie napraw, serwisu i późniejszej odsprzedaży?