Auta dostawcze bezpieczne jak nigdy dotąd. Ale jest jeden problem

Systemy bezpieczeństwa są, ale przeważnie wymagają dopłaty

Euro NCAP zwraca uwagę, że w przeciwieństwie do oceny bezpieczeństwa samochodów osobowych, w autach dostawczych testujący skupiają się na rozwiązaniach mających zapobiegać wypadkom. Jest to podyktowane faktem, że w wypadkach z udziałem pojazdów służących do przewozu towarów najwięcej ofiar znajduje się przeważnie w innych autach uczestniczących w zdarzeniu lub wśród niechronionych uczestników ruchu drogowego.

• Przeczytaj także: Sądzisz, że rozpoznasz markę auta po jej logo? Mamy kilka niespodzianek

Pozytywną informacją jest to, że małe auta dostawcze często są pochodnymi osobowych wersji, co pozwala oczekiwać optymalnego poziomu bezpieczeństwa. Tym bardziej cieszy fakt, że wszystkie testowane pojazdy otrzymały ocenę złotą lub platynową. Niezbyt zadowalającym jest natomiast fakt, że wiele z elementów wpływających na bezpieczeństwo oferowanych jest jako dodatkowo płatna opcja. Na tym tle wyróżnia się Volkswagen ID.Buzz Cargo, który podobnie jak Mercedes Citan uzyskał najwyższą notę, ale szereg kluczowych rozwiązań ma w standardzie, podczas gdy Mercedes jako wyposażenie opcjonalne.

Mniejsze samochody bezpieczniejsze niż większe modele

Euro NCAP podkreśla, że co do zasady mniejsze auta dostawcze są lepiej wyposażone w systemy bezpieczeństwa niż większe pojazdy. Przyczyną są rozmiary zbliżone do modeli osobowych i wykorzystywanie ich jako crossoverów w segmencie pasażerskim. To cenna uwaga, bo potwierdzono bezpośredni wpływ zaawansowanych rozwiązań wspomagania jazdy na bezpieczeństwo kierowców, innych pojazdów oraz niechronionych uczestników ruchu (np. piesi, motocykliści, rowerzyści).