Na kanale "Stop Cham" pojawił się film, prezentujący niebezpieczne zdarzenie drogowe, do którego doszło w styczniu br. Sfilmowane zostało ono za pomocą wideorejestratora na drodze krajowej nr 34 w pobliżu wyjazdu ze Świebodzic.

Kierowca Mercedesa chciał wyprzedzić ciężarówkę. Zamierzał jechać w prawo, jednak nie był w stanie zmienić pasa. W tym samym czasie obaj kierowcy w szybkim tempie zbliżali się właśnie do skrzyżowania. Kończyła im się także przerywana linia, umożliwiająca zmianę pasa ruchu.

"Postanowił się odegrać"

Choć oba pasy ruchu zaczęła już rozdzielać linia ciągła, kierowca Mercedesa nie zdecydował się zrezygnować z jazdy w prawo. Na pasie, gdzie znajdować się mógł tylko jeden pojazd, dokończył ryzykowny manewr wyprzedzania.

Na filmie wyraźnie widać, że za nieprawidłowe wykonanie manewru kierowca powinien obwiniać tylko siebie. Uznał on jednak najwyraźniej, że nie zdążył zmienić pasa ruchu w odpowiednim czasie, ponieważ przeszkodził mu w tym kierowca ważącego kilka ton samochodu ciężarowego. "Postanowił odegrać się i wyhamować ciężarówkę" — wyjaśnia STOP CHAM.

Internauci zakpili z zachowania mężczyzny. "Generalnie po zachowaniu kierowcy Mercedesa widać, że bardziej niż umiejętność przyspieszania, ma on opanowaną umiejętność zwalniania" — stwierdził jeden z nich.

"On w tym »merolu« ma silnik od hulajnogi elektrycznej, że nie może ciężarówki wyprzedzić?" — zastanawia się kolejna osoba.

"A później byłby płacz, jakby kierowca ciężarówki się zagapił i »zmiótł go z planszy«" — zauważa ktoś inny.

Ładowanie formularza...