W połowie stycznia br. inspektorzy z wielkopolskiego oddziału Biura Kontroli Opłaty Elektronicznej (BKOE) patrolowali drogę krajową nr 92. W Chełmnie mundurowi zatrzymali do kontroli ciągnik siodłowy z naczepą. Już sam jej widok wskazywał na to, że naczepa jest poważnie uszkodzona i prawdopodobnie w ogóle nie powinna pojawić się na drodze.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoTrzy nieprawidłowości, wszystkie bardzo poważne
Podczas weryfikacji stanu technicznego naczepy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego stwierdzili, że rama pojazdu jest wygięta. Co więcej, pierwsza oś naczepy była wyrwana i podtrzymywały ją pasy wykorzystywane do zabezpieczania ładunku.
Powyższe usterki nie wyczerpały limitu zarzutów. Chwilę później okazało się, że naczepa co prawda ma tablicę rejestracyjną, ale w rzeczywistości pochodzącą z innego pojazdu. Ponieważ używanie tablicy rejestracyjnej na pojeździe innym niż ten, dla którego została wydana, jest przestępstwem, sprawa trafiła do policji.