- System "Red Light" pojawia się na kolejnych newralgicznych skrzyżowaniach w wielu polskich miastach
- Rekordowa liczba naruszeń jest wychwytywana na rondzie Inwalidów w Łodzi
- Rejestratory przejazdu na czerwonym świetle montowane są także na przejazdach kolejowych
Chodzi o rejestratory przejazdu na czerwonym świetle. To jedno z najcięższych wykroczeń drogowych, które zagrożone jest mandatem w wysokości 500 zł i aż 15 punktami karnymi. Dwukrotne zignorowanie sygnału zmuszającego do zatrzymania pojazdu przed skrzyżowaniem oznacza więc utratę prawa jazdy, ponieważ limit punktów karnych wynosi 24 "oczka".
Mnóstwo wykroczeń nie było jednak karanych, ponieważ liczba policyjnych patroli jest mocno ograniczona. Z pomocą przychodzi technologia, a konkretnie automatyczne rejestratory przejazdu na czerwonym świetle — tzw. system "Red Light", który pojawia się na kolejnych newralgicznych skrzyżowaniach w wielu polskich miastach.
Kierowcy w oku żółtych kamer
Przykładowo w Łodzi systemami rejestracji przejazdu na czerwonym świetle objęto już cztery duże skrzyżowania: al. Włókniarzy z ul. Drewnowską; ul. Obywatelskiej i al. Jana Pawła II oraz ronda Inwalidów i im. Biłyka.
"Dziennik Łódzki" dotarł do danych Inspektoratu Transportu Drogowego (ITD), któremu podlegają urządzenia w ramach Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD). Okazało się, że w 2024 r. urządzenia zarejestrowały już 9 tys. wykroczeń.
Jak informowaliśmy wcześniej, najgorzej sytuacja wygląda na wspominanym rondzie Inwalidów, czyli na skrzyżowaniu ul. Rokicińskiej z Puszkina. To rekordowe miejsce w skali kraju. Z najnowszych danych "Dziennika Łódzkiego" wynika, że w ciągu pół roku kierowcy przejechali tam już prawie 5 tys. razy, gdy na sygnalizatorach paliło się czerwone światło.
Mapę wszystkich urządzeń rejestrujących można zobaczyć na stronie CANARD GITD.
System "Red Light" również na przejazdach kolejowych
Tego typu rozwiązanie zaczyna być coraz powszechniej stosowane również na przejazdach kolejowo-drogowych. Zasada działania systemu jest taka sama (przedstawia ją grafika poniżej).
Jednak w tym przypadku kary są jeszcze wyższe. Wjazd na przejazd kolejowy przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch migających na przemian oznacza mandat w wysokości aż 2000 zł (lub 4000 zł w przypadku recydywy). Na konto kierowcy trafia także 15 punktów karnych.