Kierowca zestawu składającego się z ciężarówki DAF XF z polskiej firny transportowej podczas przejazdu w poniedziałek 27 lutego 2023 r. czeską trasą I/44, w miejscowości Široký Brod, znajdującej się zaledwie siedem km od granicy Polski, wjechał na ośnieżony most.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoManewr skończył się dla kierowcy prawie tragicznie. Zestaw wpadł w poślizg. Ciężarówka siłą rozpędu staranowała bariery i prawie spadła z mostu. Polski kierowca miał masę szczęścia — kabina ciężarówki zawisła już nad wodą, ale na miejscu utrzymała ją masa reszty zestawu.
Cała sytuacja wyglądała bardzo groźnie, ale czeskim strażakom do uratowania kierowcy zwisającego z mostu wystarczyła zwykła drabina podstawiona z nabrzeża rzeki, nad którą przebiegał most. Mimo tego akcja nie należała do najłatwiejszych. Ruch na trasie zablokowany był przez ponad dwie godziny. Oprócz wydostania kierowcy trzeba było ustabilizować zestaw, wypompować z niego paliwo, a następnie całość wciągnąć z powrotem na drogę. Ostatnim zadaniem zajął się już holownik pomocy drogowej.
Polski kierowca otrzymał najwyższy mandat, jaki mogła mu wręczyć czeska policja. Wyniósł 2 tys. koron, czyli w przeliczeniu ok. 400 zł.
- Przeczytaj także: Wjechał w BMW i zaczął uciekać. Jednego nie przewidział
Źródło: HZS Olomouckého kraje