- We Włoszech kierowca może zostać ukarany mandatem za pozostawienie uchylonej szyby w zaparkowanym samochodzie
- Art. 158 włoskiego kodeksu drogowego wymaga zabezpieczenia pojazdu przed potencjalną kradzieżą lub niepożądanym użyciem
- Okazuje się, że w tym konkretnym przypadku, zdaniem policjantów, istniało realne zagrożenie, że auto stanie się samochodem-widmo
W połowie 2019 r. przez media przetoczyła się informacja o mieszkańcu Turynu, który podczas wakacyjnego wypoczynku na Sardynii został ukarany przez tamtejszą straż miejską. Wtedy kierowca zostawił otwarte okno w zaparkowanym samochodzie, a służby, powołując się na przepisy kodeksu drogowego, uznały, że mężczyzna nie zastosował koniecznych środków zapobiegawczych, aby nie dopuścić do kradzieży pojazdu lub pozostawionych w nim rzeczy i w ten sposób "nakłaniała do popełnienia przestępstwa".
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoOdsunięta na ok. 10 cm szyba kosztowała kierowcę 42 euro
Kilka tygodni temu w takiej samej sytuacji znalazł się kierowca, który zaparkował samochód w pobliżu sanktuarium Monte Berico w Vicenzie. Kierujący zostawił opuszczoną na ok. 10 cm szybę i po powrocie do auta zauważył, że lokalne służby ukarały go mandatem w wysokości 42 euro. Jak informuje serwis Corriere del Veneto, w uzasadnieniu kary wpisano "podżeganie do kradzieży".
Włoskie media zwracają uwagę, że chociaż kara za pozostawienie pojazdu z uchyloną szybą wydaje się kuriozalna, to faktycznie została przewidziana w przepisach. Art. 158 ust. 4 włoskiego kodeksu drogowego stanowi, że "podczas parkowania i zatrzymywania kierowca musi podjąć odpowiednie środki ostrożności, aby uniknąć wypadków i uniemożliwić korzystanie z pojazdu bez jego zgody". To oznacza, że nie można np. zostawiać kluczyków w widocznym miejscu, ale też nie wolno zapomnieć o zamknięciu okien. W przeciwnym razie trzeba liczyć się z grzywną w wysokości od 42 do 173 euro.
- Przeczytaj także: Program pilotażowy okazał się sukcesem. W Kolonii kierowcy naładują auta elektryczne z... krawężnika
Auto na pochyłości łatwo mogło stać się samochodem-widmo
Okazuje się, że uchylona szyba nie była w tym przypadku jedynym problemem. Serwis t-online.de informuje, że według związku zawodowego policji CUB auto było zaparkowane na pochyłej drodze i częściowo wystawało na pas ruchu. Zdaniem funkcjonariuszy przypadkowa osoba mogła zwolnić hamulec postojowy, a to szczególnie niebezpieczny scenariusz w miejscu chętnie odwiedzanym przez pielgrzymów, w tym starsze osoby.
Według policjantów istniała realna obawa, że w wyniku czyjegoś celowego działania auto mogło zacząć się staczać, stając się samochodem-widmo. Zdaniem mundurowych w tej sytuacji służby mogły sięgnąć po znacznie drastyczniejszy środek w postaci odholowania pojazdu lub ukarania kierowcy wyższą grzywną.