- Młody człowiek za wykroczenia popełnione podczas ucieczki przed policją dostał plik mandatów o rekordowej wartości
- To dopiero początek konsekwencji i to pomimo faktu, iż kierowca Mercedesa był trzeźwy
Młodzi ludzie jadący Mercedesem sprowokowali policjantów do interwencji drobiazgiem. poszło o niezapięte pasy bezpieczeństwa.
Bo nie zapięli pasów...
Wydarzenia miały miejsce około południa, kiedy to patrol Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku zauważył Mercedesa, którego kierowca oraz pasażer lekceważyli obowiązek korzystania z pasów. Nie reagując na próby zatrzymania, kierujący Mercedesem podjął próbę ucieczki. Funkcjonariusze zgłosili dyżurnemu informację o rozpoczęciu pościgu i ruszyli w pogoń.
Pościg nie trwał długo, bo po trzech kilometrach pościgu uciekinier zjechał z drogi i wypadł do rowu. Zarówno on, jak i jego 23-letni pasażer, podjęli jeszcze próbę kontynuacji ucieczki pieszo, jednak bez powodzenia – zostali szybko zatrzymani przez funkcjonariuszy. W trakcie całego zdarzenia młody kierowca wielokrotnie łamał przepisy, wyprzedzał na przejściasch dla pieszych, nie używał kierunkowskazów. Nazbierało się.
Nie wytrzymał i wsiadł za kierownicę.
Choć badanie alkomatem wykazało trzeźwość kierującego, to test narkotykowy potwierdził obecność amfetaminy w jego organizmie. Okazało się też, że 22-latek miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów ważny do końca 2024 roku.
Po zatrzymaniu i przewiezieniu na komendę, mieszkaniec powiatu bytowskiego został ukarany mandatami na łączną kwotę 16 tys. 250 zł. Po nocy w areszcie doczekał się postawienia zarzutów, w tym kierowania pojazdem pod wpływem substancji odurzających i niestosowania się do kontroli drogowej. Spośród wymienionych przestępstw za najwyżej "wyceniane" grozi mu do 5 lat więzienia.
Gdyby mężczyzna posiadał prawo jazdy, za swoje wykroczenia drogowe otrzymałby również 139 punktów karnych.