Wideo ze zdarzenia opublikował lokalny serwis informacyjny gliwiceinfo.pl. Na nagraniu widać dwóch mężczyzn stojących przy przejściu. Z ich lewej strony do skrzyżowania podjeżdża autobus miejski i wykonuje prawoskręt. Nagle piesi odskakują od krawędzi jezdni, a w niewidoczny w kadrze bok autobusu, uderza inny autobus.
"Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący autobusem wyjeżdżając na tzw. zielonej strzałce z ul. Skowrońskiego, wymusił pierwszeństwo na pojeździe jadącym Tarnogórską. Doszło do uderzenia na wysokości kabiny kierowcy" — powiedział PAP rzecznik gliwickiej policji podinsp. Marek Słomski.
Czytaj: Tunel na zakopiance działa ledwo miesiąc, a już trzeba upominać kierowców [WIDEO]
Jak wynika z relacji ratowników, w dwóch pojazdach komunikacji miejskiej jechało łącznie ok. 40 pasażerów. Wszyscy o własnych siłach opuścili pojazdy przed przybyciem służb. Po przebadaniu sześciu osób jedna z nich trafiła do szpitala.
Zerknij: Przyczepa z miałem uderzyła i przygniotła auto osobowe. Pasażerowie byli bez szans
Zielona strzałka — zmora wielu kierowców
Przepisy ruchu drogowego jasno określają zachowanie kierowców wobec tzw. zielonej strzałki. Pozwala ona na warunkowy skręt w prawo, po wcześniejszym zatrzymaniu się przed sygnalizatorem i przepuszczeniu wszystkich innych uczestników ruchu, którzy mają pierwszeństwo. Niezatrzymanie się przed strzałką zagrożone jest mandatem do 100 zł. A wjazd, gdy strzałka się nie pali, jest traktowany jako włączenie się do ruchu na czerwonym świetle i obarczone mandatem do 500 zł.
Sprawdź: Niemal wjechała w pieszych pod szkołą. Zignorowała nawet machającego znakiem "Stop" [WIDEO]
—Z moich obserwacji wynika, że 90 proc. kierowców nie zatrzymuje się przed strzałką warunkowego skrętu. Do tego przepisu stosują się wyłącznie kursanci nauki jazdy, zdający egzamin na prawo jazdy oraz policjanci w oznakowanych radiowozach — wylicza Marek Konkolewski, ekspert ruchu drogowego.