Nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu i nadmierna prędkość to główne powody, które prowadzą do wypadków na polskich drogach. Jednak właśnie przekraczanie dopuszczalnych limitów prędkości przynosi najtragiczniejsze skutki, generując najwyższą liczbę ofiar śmiertelnych. W ramach akcji "Zwolnij – niebezpieczny punkt!", kierowcy korzystający z aplikacji Yanosik będą otrzymywać komunikaty głosowe ostrzegające przed zbliżaniem się do niebezpiecznych miejsc. Usłyszą: "Zbliżasz się do niebezpiecznego miejsca! Zwolnij i żyj!".
W takich miejscach bardzo lubi rozstawiać się też policja z kontrolami drogowymi.
Przeczytaj także: Zjeżdżał z ronda, włączył migacz. To nie mandat był najgorszy, a to, co stało się wcześniej
W niebezpiecznych miejscach stawia się OPP i fotoradary
Doskonale wiemy, że Polacy z Yanosika korzystają głównie po to, żeby ostrzegać się przed policjantami. Dlaczego więc policja współpracuje z twórcami aplikacji. Ostrzeganie się nawzajem kierowców też może poprawiać bezpieczeństwo. Dobrym przykładem są polskie fotoradary. Teoretycznie trudno na nich dostać mandat, ponieważ są dokładnie oznakowane. Kierowca wie, że czeka go kontrola. Dlatego zwalnia. Fotoradary rozstawia się w miejscach, w których jest szczególnie niebezpiecznie. Takie zwolnienie do przepisowej prędkości, nawet na chwilę, w tym konkretnum miejscu podnosi bezpieczeństwo.
Podobnie mogą działa komunikaty popularnych aplikacji dla kierowców.
Yanosik będzie ostrzegał w 752 miejscach
Wychodząc z tego założenia Biuro Ruchu Drogowego KGP dokonało analizy wypadków drogowych na przestrzeni lat 2022 – 2024 typując 752 lokalizacje, tj. pięciokilometrowe odcinki dróg oraz konkretne „punkty”, w tym skrzyżowania i przejścia dla pieszych, na których w wymienionym okresie doszło do pięciu wypadków drogowych lub więcej
- komentują organizatorzy akcji. Kierowcy będą ostrzegani o szczególnie niebezpiecznym miejscu na drodze. Jeśli sama świadomość, że zbliżacie się do takiego punktu nie przekona was do zwolnienia i przepisowej jazdy, to pamiętajcie, że listę lokalizacji przygotowała... policja. I sama też z niej korzysta. W tych miejscach można spodziewać się wzmożonych kontroli samych policjantów.