• Zachodnie sankcje spotkały się z odwetem rosyjskim. Dla koncernów samochodowych oznacza to w praktyce zakaz eksportu i importu
  • Groźba nacjonalizacji wystraszyła zachodni biznes. Najwięcej do stracenia mają m.in. Renault, Mercedes, Volkswagen oraz koncerny z Azji (Hyundai-Kia i Toyota)
  • Większość firm wstrzymała produkcję oraz dostawy samochodów do Rosji. Kupno nowego auta na tamtejszym rynku stało się wyzwaniem, a dealerzy sprzedają je tym, którzy zaoferują najwyższą cenę
  • Zakaz eksportu z Rosji oznacza także problemy z dostawami części do nowych aut produkowanych w zachodnich fabrykach
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onet.pl

Rosja to bez wątpienia łakomy kąsek dla motoryzacyjnych koncernów. To jeden z największych rynków świata. W 2021 r. sprzedano tam ponad 1,4 mln samochodów marek masowych i 160 tys. aut z segmentu premium. W zeszłym roku w czołówce sprzedaży były: Łada (350 tys. aut), Kia (205 tys.), Hyundai (167 tys.), Renault (131 tys.), Toyota (97 tys.), Skoda (90 tys.) i Volkswagen (86 tys.). Nieźle wiodło się także markom premium — BMW (46 tys. samochodów) i Mercedes (43 tys.) sprzedały więcej aut niż Opel (ledwie 2 tys.), Peugeot (8,7 tys.) czy Mazda (29 tys.). To już jednak historia.

Atak na Ukrainę

Rosyjski atak na Ukrainę zmienił wszystko. Logistyka stała się wyzwaniem. Do tego zachodnie sankcje i upadek rubla radykalnie odmieniły motoryzacyjny biznes. Fabryki stanęły, a załogi wysłano na przymusowy urlop. Firmy jedna po drugiej ogłaszały wstrzymanie lub zawieszenie prowadzonej działalności, deklarując jednocześnie wsparcie dla Ukrainy.

Na rosyjską odpowiedź nie trzeba było długo czekać. Jedną z sankcji odwetowych miała stać się groźba przejęcia aktywów. Deklarowano bowiem, że każde zamknięcie działalności może zostać uznane za bezpodstawne, a to oznacza konsekwencje w postaci wprowadzenia tzw. zewnętrznej administracji. Za tym terminem kryje się jednak coś znacznie groźniejszego dla zachodniego biznesu. To nacjonalizacja.

Wstrzymanie i zawieszenie, czyli piękne teksty prawników

Perspektywa poważnych strat ostudziła zapał firm na tyle, że w oficjalnych komunikatach ograniczały się do stwierdzeń o zawieszeniu produkcji czy wstrzymaniu działalności. Największą ostrożnością wykazują się naturalnie te marki, które poczyniły w Rosji największe inwestycje. Wśród nich są przede wszystkim Renault, Mercedes i Volkswagen. Sporo do stracenia mają także koncerny Stellantis, Hyundai-Kia i Toyota.

Szczególnie wymowne jest milczenie Renault, dla którego Rosja jest drugim co do wielkości rynkiem zbytu. Francuzi snuli także ambitne plany związane z rozwojem Łady (firma ma ponad 60 proc. udziałów w AvtoVaz), wspólną jednostką biznesową z Dacią i podbojem kolejnych rynków przez rosyjskie samochody skonstruowane na platformie CMF-B. Według zachodnich komentatorów francuska firma ma do wyboru jedynie opcję złą lub jeszcze gorszą. Trudno porzucić obiecujący rynek (wg. Reuters AvtoVaz ma zaledwie 6 proc. udziału we wszystkich przychodach grupy) i inwestycje (ponad 2 mld euro). Równie trudno jednak pozostać z działalnością na terenie państwa agresora i prowadzić interesy z koncernem zbrojeniowym Rostec (współwłaściciel AvtoVaz) i powiązanymi z nim osobami i bankami objętymi zachodnimi sankcjami.

Kto jeszcze może się obawiać nacjonalizacji? Poniżej lista wybranych motoryzacyjnych inwestorów w Rosji.

BMW

Od 1 marca samochody nie są dostarczane do rosyjskich stacji dealerskich. BMW wstrzymało także produkcję z zakładach Avtotor w Kaliningradzie. Produkowano w nich m.in. serie 3, 5, 7 oraz X5 czy X6.

Bridgestone

Fabryka w Uljanowsku tymczasowo wstrzymuje produkcję. Koncern zawiesił także dostawy swoich produktów do Rosji.

Continental

Zakłady w rosyjskiej Kałudze (produkcja opon marek Continental, Gislaved i Matador) wstrzymały produkcję, co oznacza brak nowych opon na tzw. pierwszy montaż w zakładach Forda, Łady, Nissana, Renault oraz Volkswagena. Jako jedną z przyczyn wskazano przepełnienie magazynów oraz zakaz eksportu.

Daimler Truck

Koncern wstrzymał współpracę z Kamazem, co znacząco utrudniło produkcję najnowszych ciężarówek.

Ford

Zakończono montaż samochodów Ford Transit w zakładach Ford Sollers w Jałabudze. W oświadczeniu firma wskazała o zawieszeniu działalności w Rosji ze skutkiem natychmiastowym.

Geely

Chińska marka wstrzymuje produkcję w białoruskich zakładach BelGee. Powód? Brak podzespołów i logistyka.

General Motors

Koncern wstrzymał dostawy samochodów na rynek rosyjski. Blokada dotyczy aut marek Cadillac i Chevrolet.

Hyundai-Kia

Koncern wstrzymał produkcję samochodów w zakładach w Petersburgu. Wstrzymano także dostawy aut do Rosji.

Łada

Rosyjska Łada kontrolowana przez Renault cierpi na braki podzespołów. Stąd przerwy w produkcji poszczególnych modeli aut. Najtrudniej jest w przypadku modeli spokrewnionych z Dacią (np. Łada Largus).

Mercedes

Podmoskiewski zakład Mercedesa Esipovo wstrzymał produkcję samochodów (modele GLE, GLC, GLS oraz Klasa E). Dostawy nowych aut z zagranicznych fabryk zastopowano.

Michelin

Fabryka nieopodal Moskwy (Dawidowo) wstrzymuje prace (produkcja na rynek lokalny dla aut osobowych i ciężarowych). Zawieszono także eksport nowych opon do Rosji.

Nokian

Fiński producent opon ogłosił rozpoczęcie przenoszenia produkcji wybranych modeli opon do zakładów w Finlandii oraz w USA. Firma nie wstrzymuje działalności na rynku rosyjskim.

Renault

Fabryka w okolicach Moskwy wstrzymała pracę ze względu na brak komponentów (powstają tam Duster, Kaptur, Arkana oraz Nissan Terrano). Znamienne, że Renault nie wydało oświadczenia o zawieszeniu działalności w Rosji.

Stellantis

Eksport i import aut z Rosji zawieszono. Otwartą kwestią pozostaje, jak długo firma utrzyma produkcję aut osobowych i dostawczych w rosyjskich zakładach w Kałudze (powstają tam Citroen C4, Citroen Berlingo, Mitsubishi Outlander, Mitsubishi Pajero Sport, Opel Combo, Peugeot 408, Peugeot Partner). Carlos Tavares, szef koncernu, oświadczył, że linie produkcyjne staną ze względu na brak części.

Toyota

Na początku marca stanęły linie produkcyjne w zakładach w Petersburgu (powstają tam Camry i RAV4). Toyota wstrzymała także dostawy do Rosji nowych aut z zagranicznych zakładów (dotyczy również Lexusa).

Volkswagen

Od 28 lutego zawieszono dostawy samochodów. Wstrzymano także produkcję w dwóch rosyjskich fabrykach w Kałudze oraz w Niżnym Nowogrodzie. Powstają tam modele Audi, Skody i Volkswagena na lokalny rynek.