Do zatrzymania doszło w środę 6 września przed południem na ul. Piastowskiej w Nysie (woj. opolskie). W srebrnym Fordzie dyżurujący policjanci zauważyli znanego im mężczyznę, który kierował samochodem, pomimo iż nie miał do tego uprawnień. Policjanci postanowili działać i zatrzymali 18-latka.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Policjanci zatrzymali pijanego 18-latka. Zamienił się miejscami z pasażerem
W trakcie zatrzymania doszło do osobliwej sytuacji — policjanci odkryli, że kierujący, chcąc uniknąć odpowiedzialności, namówił siedzącego obok niego pasażera, by ten zamienił się z nim miejscem. Mundurowi skontrolowali faktycznego kierującego, a ich wcześniejsze przypuszczenia się potwierdziły — 18-latek nie miał uprawnień do kierowania samochodem.
Zatrzymany nie miał prawa jazdy, ale to nie był jego jedyny kłopot. Po badaniu alkomatem okazało się, że zatrzymany ma także 0,69 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Poruszał się także samochodem bez ważnych badań technicznych. Z racji, że policjanci podejrzewali, iż kierowca znajduje się pod wpływem narkotyków, została mu także pobrana krew.
Sprawa została przekazana odpowiednim organom, a o przyszłości 18-latka zadecyduje sąd. Policjanci zauważyli też, że na ramce tablicy rejestracyjnej Forda, którego prowadził zatrzymany, znajdował się napis "co mi zrobisz, jak mnie złapiesz...". Mieszkaniec Nysy poznał odpowiedź szybciej, niż się spodziewał.