Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Wiadomości > Aktualności > Trąbił na policjantów, a potem za mocno się rozpędził. Sprawa znajdzie finał w sądzie

Trąbił na policjantów, a potem za mocno się rozpędził. Sprawa znajdzie finał w sądzie

Najpierw trąbił na kontrolujących prędkość policjantów. Po minięciu radiowozu rozpędził się do ponad 100 km/h, chociaż poruszał się w terenie zabudowanym. Za popełnione wykroczenia funkcjonariusze z grupy Speed zatrzymali kierującemu prawo jazdy i zdecydowali o przekazaniu sprawy do sądu.

Policjanci z grupy Speed zarejestrowali laserowym miernikiem przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 53 km/h
Policjanci z grupy Speed zarejestrowali laserowym miernikiem przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 53 km/hŹródło: KMP Zielona Góra

Mimo zaostrzenia stawek mandatów karnych dla kierowców niemal każdego dnia można usłyszeć o kolejnych kierujących, którzy ignorują obowiązujące przepisy i nie zwracają uwagi na grożące im konsekwencje. Tym razem dowód na ten stan rzeczy przedstawili zielonogórscy policjanci z grupy Speed, którzy kontrolowali prędkość w położonym obok Zielonej Góry Wilkanowie.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Jak przekazali funkcjonariusze, w pewnym momencie obok umundurowanego patrolu przejechało BMW. Jego kierowca zatrąbił na policjantów, a następnie przyspieszył na tyle dynamicznie, że już 100 m dalej jechał z prędkością 103 km/h. Korzystając z laserowego miernika prędkości, policjanci zarejestrowali to wykroczenie, a następnie ruszyli radiowozem za jego sprawcą.

Zatrzymany 41-latek nie krył zdziwienia, że policjantom udało się zarejestrować prędkość i od razu stwierdził, że nie przyjmie żadnego mandatu. Ale funkcjonariusze poinformowali go, że i tak nie mają zamiaru tego robić, bo jego zachowanie oraz popełnione wykroczenia – przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 53 km/h, stworzenia zagrożenia w rejonie przejścia dla pieszych oraz nadużywanie sygnałów dźwiękowych – są podstawą do skierowania sprawy do sądu. Już teraz mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy, a o dalszych konsekwencjach zdecyduje sędzia.

Mariusz Kamiński
Mariusz Kamiński
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków