Kierowca Renault Megane RS, który na dojeździe do mostu Dębnickiego w Krakowie stracił panowanie nad autem, zjechał na lewą stronę, drogi, uderzył w słup, latarnię, zjechał ze schodów, dachował, a następnie uderzył w murek, był w stanie silnego upojenia alkoholowego – wielu ludzi, mając we krwi takie stężenie alkoholu, nie byłoby w stanie uruchomić silnika.
Również dwóch z trzech jego kolegów, którzy zginęli w wypadku, było pijanych, choć w mniejszym stopniu. "Fakt", powołując się na źródła policyjne, podał wyniki badań na zawartość alkoholu we krwi kierowcy i pasażerów renault Megane RS:
- Patryk P. (kierowca auta) miał we krwi 2,3 promila, w moczu — 2,6 promila.
- Michał G. (pasażer) miał we krwi 1,3 promila, w moczu — 1,6 promila.
- Aleksander T. (pasażer): 1,4 promila alkoholu we krwi, oraz 1,2 promila w moczu.
Czwarty z mężczyzn nie jest wymieniony w dokumentach.
Śledczy nadal poszukują pieszego, który tuż przed wypadkiem wszedł na jezdnię, ale widząc zbliżający się z dużą prędkością samochód szybko się wycofał.