O jakim znalezisku mowa? Jak zobaczyć możemy w poście Paula Drury'ego na publicznej grupie "Abandoned, rotten & rusty cars" na Facebooku, mowa tu o zamkniętym autoryzowanym salonie Volvo w belgijskim Malmedy. Sąsiadujący z niedziałającą stacją benzynową budynek wypełniony jest modelami 240 i 840 w świetnym stanie.
Podróż do przeszłości
Dzięki zaangażowaniu internautów udało się dowiedzieć więcej o tym znalezisku. Jak podaje "The Drive", w mediach społecznościowych można znaleźć informacje, że salon został zamknięty z powodów finansowych, jednak nikt nie licytował znajdujących się w środku wozów. Z innych zdjęć użytkowników zauważyć można, że liczba samochodów była wcześniej jeszcze większa, jednak podobno zostały odholowane przez syna właściciela salonu. Co ciekawe w jednym z modeli użytkownicy znaleźli wielką stertę starych broszur reklamowych Volvo oraz Saaba.
Na tę chwilę nie wiadomo, jaka przyszłość czeka inne egzemplarze z opuszczonego salonu, jednak po nagłośnieniu sprawy można się spodziewać, że będzie sporo chętnych kolekcjonerów na te relikty motoryzacyjnej historii.