Masz 200 tys. zł i szukasz nowego auta? Obecnie w Polsce możesz wybierać z przeszło 200 modeli — o ile jesteś otwarty również na elektromobilność. Jeśli nie, to wybór wciąż jest przeogromny. Z drugiej strony te sześć samochodów jest tak dobrych, że od razu przyszły mi do głowy. Nie targały mną dylematy, nie musiałem się namyślać i rozważać alternatyw. Dla pewności sprawdziłem tylko, czy istotnie mieszczą się w budżecie 200 tys. zł. Przyznam jedno: tak bardzo się przyzwyczaiłem do podwyżek cen, iż sądziłem, że niektóre z nich są znacznie droższe.
Jak zwykle, design samochodu nie miał żadnego wpływu na moją ocenę, a sama ocena jest czysto subiektywna. Zaczynamy!
Jaki nowy SUV premium do 200 tys. zł?

Audi Q3 Sportback (3. generacja)Żródło: Auto Świat / Krzysztof Wojciechowicz
No i proszę, za niecałe 200 tys. zł masz już najnowszego SUV-a Audi. A nawet jego wersję coupe.
To kompaktowe Audi Q3, którego trzecia generacja właśnie trafia na polski rynek. W "naszym" budżecie mieści się wprawdzie tylko jedna wersja silnikowa — benzynowe 150-konne 1.5 TFSI — ale to i tak świetny wybór. Już z bazową jednostką nowe Audi Q3 okazuje się przyjemnie dynamiczne (0-100 km na godz. w 9,1 s). Auto kosztuje od 188 tys. 900 zł. Audi Q3 Sportback (czyli SUV coupe) jest nieco droższe, ale wciąż nie wychodzi poza dwie stówy (od 196 tys. 800 zł).
Przeczytaj także: Które nowe auto bym dziś kupił? Z najczęściej wybieranych przez Polaków tylko kilka
Nowe Audi Q3 ujmuje jakością wykonania, wygodnymi fotelami, znakomicie wyciszonym wnętrzem i dość twardym, ale bardzo skutecznym zawieszeniem. Radość z jazdy dodatkowo zwiększa precyzyjny układ kierowniczy. A interfejs centralnego ekranu dotykowego zaprojektowano tak, że nawet regulacja ustawień klimatyzacji jest na nim jedynie umiarkowanie uciążliwa.
Nowe Audi Q3 ma 453,1 cm długości i 268,1 cm rozstawu osi. Miejsca na tylnej kanapie jest wystarczająco, nieco za wysoko biegnie jednak próg bagażnika — skądinąd sporego (488-1386 l, a w Sportbacku 488-1289 l). No i zawsze możesz oznajmiać wkoło, że "mam najnowszego SUV-a Audi".
Jaka nowa Toyota do 200 tys. zł?

Toyota Camry (9. generacja)Toyota
W tym przypadku też nie mam żadnych wątpliwości: Toyota Camry. Zwłaszcza że teraz jest w promocji.
Toyota Camry kosztuje obecnie od 173 tys. 300 zł, czyli o 13600 zł mniej od regularnej ceny. A to przecież ogromny samochód (492 cm długości i 282,5 cm rozstawu osi). I do tego mocny: 2,5-litrowy benzynowy silnik i jednostka elektryczna rozwijają łącznie 230 KM.
Przeczytaj także: Kuszą ceną i wyposażeniem, ale które chińskie auto kupić? Mam pięć typów i jednego faworyta
Camry istotnie okazuje się bardzo dynamiczna. Samochód przyspiesza od 0 do 100 km na godz. w 7,2 s. Ponadto jest wyjątkowo oszczędny i świetnie wyciszony. Jeżdżąc Toyotą Camry, miałem poczucie podróżowania naprawdę duuużym autem — i to w najlepszym tego słowa znaczeniu.
Czują to też pasażerowie. Nawet z tyłu jest mnóstwo miejsca, a bagażnik ma 493 l. Jakość wykończenia jest naprawdę niezła, a obsługa wyjątkowo przyjazna (np. klimatyzacja obsługiwana przyciskami). Więc tak, w tym budżecie zdecydowanie wolałbym Toyotę Camry od Toyoty RAV4.
Jakie nowe auto premium do 200 tys. zł?

BMW serii 3 (7. generacja; kod: G21; wersja 320d Touring)Krzysztof Wojciechowicz / Auto Świat
Tutaj wybór też był prosty: BMW serii 3. 200 tys. zł wystarczy nawet na wersję kombi. Włosi uważają, że wygląda bardziej sportowo od sedana.
Do "naszego" budżetu łapie się tylko jeden wariant silnikowy: 318i z benzynową 2-litrową jednostką. Co ciekawe, jej na pozór skromne 156 KM i tak umożliwia żwawe przyspieszanie (0-100 km na godz. w 8,6 s). Sedan zwany Limuzyną kosztuje od 192 tys. 500 zł, ceny kombi — określanego tradycyjną dla BMW nazwą Touring — startują od 199 tys. zł.
Obie odmiany mają po 471,3 cm długości i 285,1 cm rozstawu osi. Jak nietrudno się domyślić sedan ma jednak mniejszy bagażnik (480 l vs 500-1510 l).
BMW serii 3 nawet z tyłu zapewnia sporo miejsca — i to nawet dla osób o wzroście ok. 190 cm. Wnętrze jest przyjemnie wykończone, choć widoczność przez tylną szybę okazuje się jedynie przeciętna, a siłę i kierunek nawiewu klimatyzacji ustawia się dopiero w drugim kliku na ekranie.
BMW ma z założenia dawać radość z jazdy i nawet bazowa wersja serii 3 nie zawodzi. Jest dynamiczna, świetnie wyciszona, ma precyzyjny układ kierowniczy i dość twarde zawieszenie.
Jaki nowe Volvo do 200 tys. zł?

Volvo XC40Volvo Cars
Nie dość, że to pierwszy kompaktowy SUV w historii Volvo, nie dość, że debiutował jeszcze w 2017 r., to i tak jest znakomitym wyborem.
Mierzące 444 cm długości i 270,2 cm rozstawu osi Volvo XC40 ma bowiem przestronne wnętrze, spory bagażnik (443-1432 l), wysoką jakość wykonania oraz świetną widoczność do tyłu. Humor nieco psuje obsługa klimatyzacji za pomocą ekranu i relatywnie duża kierownica.
Za 176 tys. 900 zł można już kupić wersję B3 z benzynowym 2-litrowym silnikiem. Jego 163 KM przyspiesza Volvo XC40 od 0 do 100 km na godz. w 8,6 s. Temperamenty charakter uzupełniają świetnie wyciszone wnętrze oraz zawieszenie, które fantastycznie tłumi nierówności.
Jaki nowy SUV klasy średniej do 200 tys. zł?

Renault RafaleRenault SAS
Tutaj wybór również jest bezdyskusyjny: już za 192 tys. 900 zł możesz bowiem kupić topowy model renomowanej marki istniejącej od 1898 r.!
To Renault Rafale, czyli mierzący 471 cm długości SUV coupe klasy średniej. Nie dość, że jest wyjątkowo duży wewnątrz, to jeszcze oferuje obszerny bagażnik (528-1600 l). Jakby wcale nie miał tak sportowej linii dachu i tylnej szyby nachylonej pod kątem zaledwie 17 stopni! Na dodatek — pomimo wielkiego ekranu — wszystkie najważniejsze funkcje klimatyzacji są na przełączniki.
Za 192 tys. 900 zł Renault sprzedaje Rafale w 199-konnej wersji z napędem hybrydowym (silniki benzynowy i elektryczny), która nie tylko potrafi nieźle przyspieszać (8,9 s od 0 do 100 km na godz.), ale też przyoszczędzić paliwa — zasięg wynosi nawet 1100 km!
Poza tym Renault Rafale oferuje wrażenia z jazdy na poziomie auta premium. No nie mam pytań.
Jaki nowy kompaktowy SUV z hybrydą do 200 tys. zł?

Kia Niro (2. generacja)Kia
Wyjątkowo przestronna oraz świetnie wykończona, wyciszona i zawieszona: Kia Niro to mój typ nr 1 w kategorii "jaki nowy kompaktowy SUV z hybrydą do 200 tys. zł".
Po prawdzie, do zakupu tego auta nie trzeba nawet 130 tys. zł. Obecnie Kia Niro jest w promocji i jej bazowa odmiana kosztuje już 129 tys. 400 zł.
Wyposażono ją w 129-konny napęd hybrydowy z silnikiem benzynowym 1.6 i jednostką elektryczną. Kia Niro mierzy 442 cm długości, ma 273 cm rozstawu osi, a bagażnik pojemność 451 l.
Ceny zbierałem 16 października 2025 r. Samochody na zdjęciach nie zawsze przedstawiają wersje kosztujące poniżej 200 tys. zł