- Analiza firmy Arval pokazała, że akumulatory w używanych autach elektrycznych zachowują wysoką sprawność przez wiele lat i setki tysięcy kilometrów
- Przy analizie stanu akumulatorów Arval oparł się na niezależnej certyfikacji CARA
- Rynek używanych pojazdów elektrycznych wchodzi w nową fazę, co dla kupujących oznacza szerszy wybór modeli zeroemisyjnych
Przez niemal dwa lata zespoły firmy Arval analizowały 8300 certyfikatów kondycji akumulatorów w używanych autach elektrycznych z Europy Zachodniej. Z punktu widzenia potencjalnych użytkowników samochodów zeroemisyjnych temat jest bardzo ważny, bowiem bateria stanowi od 20 do 30 proc. wartości pojazdu elektrycznego. I właśnie ze względu na wysoki koszt ewentualnej wymiany akumulatora element ten często bywa źródłem obaw.
Średnia sprawność akumulatorów pojazdów elektrycznych to 93 proc.
– Analiza Arval jednoznacznie pokazuje, że obawy o szybkie zużycie baterii w pojazdach elektrycznych są nieuzasadnione. Dane z używanych pojazdów wskazują, że ich akumulatory zachowują wysoką sprawność przez setki tysięcy kilometrów. To ważna informacja dla rynku, ponieważ potwierdza, że elektromobilność to nie tylko ekologiczne, ale i trwałe rozwiązanie, które z powodzeniem może konkurować z tradycyjnymi napędami – mówi Radosław Kitala, Consulting & Arval Mobility Observatory Manager w Arval Service Lease Polska.
Na potwierdzenie powyższej tezy Arval przytacza suche dane. Okazuje się, że średnia sprawność akumulatorów w 8300 przebadanych pojazdach elektrycznych wynosiła 93 proc., przyjmując, że 100 proc. oznacza pojemność nowej baterii. Po przejechaniu 70 tys. km średnia kondycja akumulatorów elektryków wynosiła 93 proc. i nawet po przejechaniu 200 tys. km sprawność sięgała niemal 90 proc.
- Przeczytaj także: Ugaszenie elektryka nie będzie trwało dłużej niż auta spalinowego. Renault udostępnia patenty
Rynek używanych pojazdów elektrycznych wchodzi w nową fazę
Na potrzeby analizy Arval sięgnął po 8300 certyfikatów kondycji akumulatorów wystawionych w ośmiu krajach Europy Zachodniej, tj. Belgii, Francji, Hiszpanii, Holandii, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Włoch i Szwajcarii. Przeważającą większość, bo aż 77 proc., stanowiły modele w pełni elektryczne (BEV), pozostałe 23 proc. to hybrydy plug-in (PHEV).
Twórcy analizy zwracają uwagę na fakt, że w Europie na razie nie ma jednolitej metody oceny kondycji akumulatorów. Z tego względu Arval oparł się na niezależnej certyfikacji CARA. W badaniu uwzględniono pojazdy 30 różnych marek, które Arval oferował w okresie od marca 2023 r. do listopada 2024 r.
Mikołaj Bąk, Head of Remarketing w Arval Service Lease Polska, wyjaśnił, że u podstaw analizy jest wejście rynku używanych pojazdów elektrycznych w nową fazę. – Coraz więcej elektryków kończy swoje pierwsze cykle leasingowe i trafia na rynek wtórny, co daje kupującym szerszy wybór niż kiedykolwiek wcześniej. Do tej pory wiele osób podchodziło do zakupu używanego auta elektrycznego z ostrożnością, obawiając się spadku sprawności baterii i ograniczonego zasięgu. Jednak najnowsze dane jasno pokazują, że te obawy były przesadzone – baterie w samochodach elektrycznych zużywają się znacznie wolniej, niż wcześniej przypuszczano – podkreślił Bąk.