Mini w ostatnich latach... trochę urosło! Przykład? Nowy Countryman ma już niemal 4,5 m długości i blisko 1,85 m szerokości (bez lusterek). Postawiony przy pierwowzorze wygląda na giganta. A co z tymi klientami, którzy woleliby jeździć autem o rozmiar mniejszym, ale nie 3-drzwiowym? Kiedyś mieli do wyboru Clubmana i 5-drzwiowego Coopera. Pierwszego już nie ma, a drugi czeka na nową generację. Na szczęście jest nowe Mini Aceman.
Mini Aceman to powrót do kompaktowych wymiarów. Udany?
Mini mówi o nowoczesnej realizacji wizji Aleca Issigonisa, twórcy klasycznego Mini. Chodzi o koncepcję, czyli maksymalne wykorzystanie przestrzeni na minimalnej powierzchni. Nowy crossover ma 4,07 m długości, 1,75 m szerokości i 1,5 m wysokości, co plasuje go pomiędzy Cooperem i Countrymanem. To dziś klasa niewielkich SUV-ów segmentu B.
A dlaczego to nowoczesna wizja? Wystarczy spojrzeć na nadwozie Mini Acemana nawiązujące do większego SUV-a. Crossover ma jednak bardziej opływowy przód i krótsze zwisy karoserii, a to z kolei znak rozpoznawczy małego Coopera. Ten "miks" wpada w oko i z pewnością znajdą się osoby, którym się spodoba. A wnętrze? Zmieści pięć osób i ich bagaż (300 l). Projekt kokpitu niemal nie różni się od tego, który znamy z Countrymana – jest minimalistycznie, nowocześnie i elegancko.
Mini Aceman zrywa z tradycyjną gamą silnikową
A ta radykalna zmiana? Rewolucja zaszła pod maską – nie znajdziemy tu silników spalinowych. Mini Aceman będzie oferowane w dwóch wersjach napędowych: E (184 KM, 290 Nm) i SE (218 KM, 330 Nm). Pierwsza z nich osiąga "setkę" po 7,9 s i może rozpędzić się do 160 km/h. Druga – po 7,1 s, a jej prędkość maksymalna to 170 km/h.
Z racji miejskiego charakteru auta Mini zdecydowało się na zastosowanie stosunkowo małych akumulatorów – 42,5 kWh z zasięgiem do 310 km (Aceman E) lub 54,2 kWh, dzięki któremu zasięg wzrasta do 407 km (Aceman SE). W domu można je ładować z mocą 11 kW (AC). Słabszy wariant podczas ładowania prądem stałym (DC) rozwija 75 kW, a mocniejszy – 95 kW. Mini zapewnia, że pozwala to na uzupełnienie energii w trasie (10-80 proc.) w mniej niż 30 minut. Sprawdzimy!