- W zabytkowych spichlerzach w Białej Oleckiej zgromadzono ponad 200 klasyków, samochodów i jednośladów
- Kolekcja obejmuje pojazdy polskie, czechosłowackie, brytyjskie oraz radzieckie
- Pomysł stworzenia takiego miejsca wziął się z sentymentalnych wspomnień Wojciecha Kota, przedsiębiorcy z Olecka
- Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu
Biała Olecka to serce Mazur Garbatych, których nieformalną stolicą jest Olecko. Teren jest tu mocno pofałdowany, pagórkowaty na skutek działań lodowca występującego ponad 100 tys. lat i który zniknął ok. 11 tys. lat temu. Pozostawił on po sobie piękny krajobraz. Właśnie w takich okolicznościach przyrody położony jest folwark Biała Olecka. Znajdują się tu pałac z początku XX w., duże spichlerze, stajnie i inne zabudowania gospodarcze. Właśnie w odrestaurowanych spichlerzach wystawiane są zabytkowe pojazdy: samochody, motocykle, skutery i motorowery.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo
Muzeum powstałe z sentymentu
Pomysł stworzenia kolekcji klasyków wziął się z sentymentalnych wspomnień Wojciecha Kota związanych z pojazdami jego ojca z lat 50. i 60. Pierwszym był radziecki motocykl Iż z 1957 r. Potem były NRD-owski Wartburg 311, francuska Simca-Aronde, czechosłowackie Skody, Fiaty.
– Postanowiłem zgromadzić te wszystkie pojazdy, które pamiętałem z dzieciństwa – wspomina pan Wojciech. Nie tylko związane z jego ojcem, ale także z bliższą i dalszą rodziną. Siłą rzeczy były to głównie pojazdy z tak zwanych demoludów (słowo pochodzące od nazwy kraje demokracji ludowej). Tylko takie były wówczas dostępne w Polsce, samochody czy motocykle produkcji zachodniej były rzadkością.
– Kolekcja szybko się powiększała – dodaje Wojciech Kot. – Mniej więcej 10 lat temu postanowiłem stworzyć muzeum i poszerzyć kolekcję także o auta produkcji zachodniej. W ciągu 10 lat zbiory przekroczyły 200 eksponatów, dziś jest to 110 samochodów i 138 jednośladów — motocykli, skuterów i motorowerów — wylicza.
Polska motoryzacja – od Fiata 508 do Tarpana
Na potrzeby muzeum motoryzacji przeznaczono dwa zabytkowe, odrestaurowane spichlerze. Ekspozycja podzielona jest według państw producentów pojazdów. Największy zbiór to pojazdy produkcji polskiej – od przedwojennych Fiatów 508 z lat 30. do powojennych konstrukcji (Warszawy, Syreny, Mikrusy, licencyjne duże i małe Fiaty, Żuki, Nysy, Tarpany). Jest też bogata, licząca 47 egzemplarzy, kolekcja polskich jednośladów, którą otwierają przedwojenne Sokoły 125, 600 i 1000. Ozdobą kolekcji jest niepozorny z wyglądu, ale bardzo rzadki i cenny motocykl WUL-GUM produkowany przed II wojną światową w Poznaniu. Podziwiać można też całą gamę powojennych motocykli, motorowerów i skuterów, które zmotoryzowały w latach 50., 60. i 70. polskie miasteczka i wsie.
Mocno reprezentowana jest motoryzacja czechosłowacka. W tej części muzeum ozdobą jest Tatra 600 Tatraplan z 1949 r., z charakterystyczną płetwą na dachu i w tylnej części auta. Są też Tatry 603 i 613 z nietypowymi chłodzonymi powietrzem silnikami V8, przedwojenne Aero, kilka modeli Skód, w tym także model 1000 MB (skrót rozwijano jako: 1000 małych błędów). Z Czechosłowacji pochodzi także kilkadziesiąt jednośladów – motocykli Jawa, Cezet i skuterów.
ZiŁ 41045 z kolumny Gorbaczowa
Dużą powierzchnię zajmuje kolekcja samochodów "made in ZSRR". Zaczyna się od Moskwicza zbudowanego na podstawie planów Opla (Związek Radziecki po zakończeniu II wojny światowej wywiózł z Niemiec całą fabrykę Opla). Są też Wołgi, majestatyczne Czajki (wzorowane na amerykańskich Cadillacach), a także rządowe opancerzone limuzyny, z których największa to ponad 6-metrowy ZiŁ 41045 z kolumny Michaiła Gorbaczowa. Zbudowano tylko 106 sztuk na potrzeby partyjnych dygnitarzy. Kilka lat temu Wojciech Kot odkupił ZiŁ-a od prywatnej osoby w Moskwie i osobiście przyprowadził auto do Białej Oleckiej.
W muzeum można podziwiać też egzemplarze aut brytyjskich. Wisienką na torcie tej części kolekcji, nazwanej "Brytyjska arystokracja", jest Jaguar E-Type uznawany przez wielu specjalistów za najpiękniejszy samochód wszech czasów. Są też Bentleye, Rolls-Royce’y, a także mało znany Humber.
Motoryzacja niemiecka reprezentowana jest przez kilkanaście modeli Mercedesów – od przedwojennych "170-ek" po W 107, W 114/115, luksusowe W 116 i W 126. Jest też model 300 Adenauer – przydomek od nazwiska kanclerza Niemiec Konrada Adenauera, który wręcz uwielbiał ten model i używał go nie tylko jako auto służbowe, lecz także prywatnie, aż do śmierci.
Muzeum motoryzacji w Białej Oleckiej dostępne jest w weekendy. Przed przyjazdem warto zajrzeć na stronę www.muzeum.bialaolecka.pl
W galerii pokazujemy zdjęcia najciekawszych eksponatów.