Nie daj się oszukać! Sprawdź, ile kosztują naprawy różnych aut i w różnym wieku

Olej i płyny eksploatacyjne

Podstawowa czynność eksploatacyjna: wymiana oleju w silniku. Operacja przewidziana jest zazwyczaj na około 30 min, więc i nie powinna być droga. Rzeczywiście, łatwiej znaleźć promocje w stylu "oleje zakupione u nas wymieniamy gratis" niż warsztat, który za samą czynność "odważy się" wziąć więcej niż 100 zł (pomijając oczywiście ASO). Zresztą najczęściej wymiana oleju jest połączona z wymianą filtrów i ogólnym przeglądem, więc i mechanicy nie narzekają, że muszą wstawiać auto na podnośnik za 50 zł. Mimo że operacja nie kosztuje zazwyczaj wiele, mnóstwo kierowców decyduje się na samodzielną wymianę środka smarnego. Czy jest to podyktowane oszczędnością? Nie zawsze. Problemem jest uczciwość mechaników. Niewymieniony (lecz jedynie… wytarty) filtr oleju, pozostawiony (lub zmieniony na najtańszy) olej – to "grzechy" mechaników. Zysk dla nich może być wbrew pozorom naprawdę istotny. Pamiętajcie, że w aucie mamy też płyn chłodzący (najczęściej wymaga wymiany co mniej więcej 5 lat/100 tys. km), płyn w układzie wspomagania kierownicy (starsze pojazdy) itp.

Olej w skrzyni i dyferencjałach

O tych wymianach pamiętają najczęściej miłośnicy terenówek oraz aut… z awaryjnymi skrzyniami biegów. Wtedy oleje w skrzyni biegów zmieniane są (choć i tak nie zawsze) dość często. Oprócz skrzyń biegów w terenówce dochodzą: skrzynia rozdzielcza, reduktor, przedni i tylny dyferencjał. Część tych podzespołów znajdziecie też w SUV-ach (zwłaszcza tych z napędem wszystkich kół) i osobówkach 4x4. Ale użytkownicy samochodów osobowych rzadko kiedy są tak skrupulatni, żeby pamiętać o "jakiejś" skrzyni biegów. Jeszcze olej w automatycznej – można się zastanowić, ale w manualnej? To potrzebne? Tymczasem wystarczy wymiana oleju co ok. 100 tys. km i 6 lat (fakt, że często nie przewidują jej interwały serwisowe producentów; pozostaje więc wyczucie mechanika i rozsądek), żeby znacząco zwiększyć trwałość m.in. łożysk. Mówimy tu o autach takich marek, jak: Suzuki (Swift), Toyota (Corolla), Opel (Zafira B), czy różnych Fiatach i Alfach Romeo z awaryjną przekładnią M32, w której łożyska są nie najlepszej jakości, a brak wymiany oleju dodatkowo skraca ich trwałość.

Elektronika

Wymiana komputera? Nic trudnego! Owszem, taka operacja, zależnie od umieszczenia sterownika, zajmuje od 0,5 do 2 godz. Ale najprostszy sterownik nadwozia do taniego modelu Dacii to wydatek kilkuset zł (blisko tysiąca), ECU silnika, poduszek itp. to już często grube tysiące (nierzadko ponad 10). Entuzjazm do wymiany komputera (bo tak mówi opis błędu) szybko maleje. Wtedy do akcji wkracza elektronik – sprawdzi najpierw połączenia (tu może tkwić problem), czujniki, sterowniki itp. Dopiero gdy to zawiedzie (a jeszcze lepiej – po oględzinach i próbie naprawy oryginalnego sterownika), podejmie decyzję o ewentualnej wymianie. Czasem może też wystarczyć programowanie. Co można zrobić samemu? Jeśli usterka dotyczy silnika, można przy użyciu darmowego lub taniego programu odczytać kod błędu i próbować usunąć problem (w oparciu o objawy).

Uszczelka pod głowicą

Jedna z najbardziej znienawidzonych diagnoz przez kierowców – plasuje się gdzieś tuż obok kontrolki "check engine". To oczywiście trochę żart, ale hasło "uszkodzona uszczelka" zwiastuje dość wysokie koszty. Dlaczego nie warto wybierać najtańszego warsztatu, który mówi, że naprawi to za 800 zł? Bo, po pierwsze, to najczęściej około 10 godzin pracy. Doliczyć trzeba uszczelki itp. Po drugie, dochodzi też "rozpięcie" napędu rozrządu oraz prace dodatkowe, a w razie jakichkolwiek wątpliwości głowica powinna trafić do specjalistycznego serwisu na kontrolę szczelności, warto zmierzyć średnicówką cylindry – a to wszystko zajmuje czas…

Wymiana silnika

Stosunkowo prosta operacja, opisana czasowo w instrukcjach, choć też wymaga kreatywności od mechanika. W przypadku robocizny istotne będą różne kwestie – czy przekładamy też cały osprzęt (wskazane, gdy jest nowszy lub np. może nie pasować), czy wymieniamy także np. sprzęgło i napęd rozrządu (idealna okazja) oraz kto odpowiada za wady silnika. Ostatnie pytanie właściwie ma dość prostą odpowiedź, ale chodzi o to, żeby klient miał pełną świadomość – jeśli to on dostarczył motor do przekładki, sam też ponosi za niego odpowiedzialność, a każdy kolejny (w przypadku reklamacji) będzie "kasowany" osobno. Zakres prac przygotowawczych zasadniczo może zmienić cenę – ze startowych 1500 zł do np. 3000 zł.

Turbosprężarka

Macie leciwego diesla, który przejechał już dobrze ponad 200 tys. km? Nie liczcie na to, że po wymianie turbiny, która "złapała luz", wszystko będzie już dobrze. W takim przypadku mechanik powinien zadbać praktycznie o cały układ dolotowy – wyczyścić (bądź nawet wymienić) intercooler, oddać do czyszczenia filtr cząstek stałych, wyczyścić (wymienić) zasilanie turbiny w olej (poza przewodami dostarczającymi smarowanie często stosowane są też filtry) czy odprowadzić środek smarny z turbiny. Dopiero wtedy można będzie powiedzieć, że zregenerowana turbina trafi we właściwe miejsce i będzie mogła długo posłużyć. Ale mechanik nie wykona tych czynności za 500 zł... Co można zrobić samemu? Gdy ma się doświadczenie i garaż – można próbować. Ale pamiętajcie, że to mnóstwo czyszczenia (jak w przypadku dolotu), trzeba też sporo wiedzy, żeby właściwie ocenić wszystkie elementy.

Wtryskiwacze

Chyba żaden doświadczony i szanujący się mechanik nie poda z góry kosztu wymiany wtryskiwaczy (czy pompowtryskiwaczy) we współczesnym silniku wysokoprężnym. Dlaczego? Sprawa jest prosta. Jeśli wszystko idzie dobrze i dostęp jest dobry, to operację obliczono na około 1,5 godz. Jednak często wtryskiwacze ulegają zapieczeniu. Wtedy serwisy zwykle wzywają specjalistów i muszą zapłacić nawet 300 zł za wtryskiwacz – przecież nie z własnej kieszeni, prawda? Wtryski potrafią wręcz się porozrywać, więc poza kosztami usunięcia ich z silnika trzeba będzie doliczyć… koszt nowych części. Z 250 zł za robociznę rachunek może więc wzrosnąć do tysięcy złotych! Mechanik powinien o tym uprzedzić.

Zawór recyrkulacji spalin

Teoretycznie operacja przewidywalna i prosta – wymiana zaworu recyrkulacji spalin (czyli EGR-u) to czynność ujęta w spisach typowych elementów obsługowych. Jednak sam zawór bywa bardzo drogi – nierzadko jego ceny przekraczają 1000 zł. Czy wobec tego chcielibyście, żeby mechanik przy każdym niedomaganiu tego urządzenia wymieniał je na nowe? Niekoniecznie. Decyzja powinna być podjęta m.in. przez pryzmat umieszczenia zaworu – jeśli jest łatwo dostępny i montaż (demontaż) zajmie dosłownie minuty, to warto pokusić się o czyszczenie. Jeśli zaś problemy powracają, a za naprawę trzeba zapłacić tyle, co za nową część, większy sens ma wymiana. Istotnym elementem układu recyrkulacji jest też chłodnica spalin (bywa, że dochodzi do wewnętrznego wycieku chłodziwa).

Ustawienie zbieżności kół

Niektóre instrukcje wymagają ustawienia geometrii kół po każdej ingerencji w podwozie, inne nie są tak restrykcyjne (stąd też m.in. różnice w tabeli na ostatniej stronie). Zalecamy jednak profilaktyczne kontrole podwozia. Świetnie, jeśli można połączyć to np. z przeglądem rejestracyjnym – wtedy, podbijając pieczątkę, prosimy o wnikliwe sprawdzenie podwozia i jeśli nie ma luzów, udajemy się na ustawienie geometrii. Dokąd pojechać? Czasem sprzętem dysponują stacje kontroli pojazdów, pomocy szukać też można w wyspecjalizowanych punktach. Zaletą typowych warsztatów jest możliwość uzyskania pomocy przy zapieczonych lub obrobionych śrubach. Specjaliści zazwyczaj odsyłają takich klientów do mechaników.

Wymiana szyby czołowej

Dostępność szyb czołowych i koszty ich montażu wydają się bardzo przystępne. Przykładowo – dobrej jakości zamiennik (Pilkington) już z montażem w przypadku Fiata Seicento oznacza wydatek na poziomie zaledwie 250 zł. Może nie opłacać się naprawa, bo za jeden odprysk punktowy firmy biorą 120-150 zł. Ceny jednak nieco rosną w przypadku droższych, większych aut, koszty podnosi również wyposażenie dodatkowe samochodów (coraz popularniejsze). Różnice bywają znaczne, bo do Kii Ceed zielona szyba (z montażem, okienko na VIN) tego samego producenta to 460 zł, a w wersji z czujnikiem – już 700 zł. Uwaga! Na znacznie wyższe koszty trzeba nastawić się w przypadku modeli z systemem kamer i radarów. Większość można przykleić na nową szybę, jednak sama szyba okazuje się sporo droższa (zależnie od modelu) a kalibracja to kolejny wydatek – 500-800 zł. Droższe są też szyby ogrzewane.

Blacharka i lakierowanie

Dział napraw przez wielu – i klientów, i mechaników – uważany za żyłę złota. Czy tak jest w istocie? Chyba trochę opinia na wyrost, bo tak naprawdę, jak w mechanice, wiele zależy od uczciwości, rzetelności i doświadczenia osoby świadczącej usługi. Faktem jest, że bardzo wiele zleceń pochodzi z firm ubezpieczeniowych – tyle że okazuje się, że to teraz solidny, ale co najwyżej przeciętny płatnik, jako że średnia roboczogodzina w niezależnej sieci (poza ASO) wyceniana jest na 100 zł – czyli minimum tego, co życzą sobie fachowcy-mechanicy "od śrubek". Inna sprawa, że zleceń jest naprawdę dużo, bo szkodowość na naszych drogach jest wysoka, a auto po stłuczce najczęściej trzeba naprawić. Uwaga! Spapraną pracę blacharza lub lakiernika często możemy odkryć od razu, ale niestety, może wyjść na jaw dopiero po kilku miesiącach – gdy np. szpachla została położona na niezabezpieczoną blachę.

Wymiana kompletnego sprzęgła

Wymiana napędu rozrządu

Wymiana klocków i tarcz

Wymiana wahacza dolnego (przód; jedno koło)

Naszym zdaniem

Pieniądze, pieniądze i jeszcze raz pieniądze! Eksploatacja samochodu to niekończący się łańcuszek wydatków. Zaczynamy od paliwa, następnie płacimy za ubezpieczenie, czasem za parking. I – oczywiście – za przeglądy oraz naprawy. Warto wiedzieć, ile poszczególne czynności zajmują czasu i w związku z tym, ile powinny kosztować. Sama wycena to tylko połowa sukcesu, bo w tej samej cenie jeden mechanik pozakłada stare uszczelki i nie wymieni oleju, inny zaś wszystko zrobi jak należy. Pamiętajcie więc: teoria teorią, ale najlepsze są zaufane ręce specjalisty!