- Po liftingu z oferty Opla Insignii zniknęły benzynowe wersje 1.5 i 1.6 turbo, zamiast tego jest teraz 2-litrowy silnik z doładowaniem. Automatyczna skrzynia zyskała 1 bieg
- Insignia okazuje się wyraźnie bardziej spragniona od Superba, część punktów odrabia jednak tradycyjnie bardzo dobrym wynikiem w teście hamowania
- Duże kombi nie ważą tyle, co SUV-y, a potrafią oferować więcej miejsca – warto o tym pamiętać
- Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Wiecie, dlaczego Opel Insignia i Skoda Superb są tak popularne w roli służbowych aut dla dyrektorów średniego szczebla w dużych korpo? Bo dostarczają wyniki, a szefowie to uwielbiają. W dobie home office firmowe gabloty pewnie częściej parkują w domowych niż biurowych garażach. A jeśli są to kombi klasy średniej, to ich wielkie kufry tylko wzniecają pragnienie załadowania bambetli, berbeci i odbycia dalszej podróży... Normalność wróci i wówczas takie modele jak dziś testowane duże kombi znów będą mogły wykazywać się pełnią swoich talentów. Przyjrzyjmy się bliżej Oplowi Insignii po liftingu i dość doświadczonej już Skodzie Superb.
Opel Insignia doczekał się modernizacji po 3 latach od debiutu. Z przodu nieco świeżości dają nowe reflektory. Doszlifowano też osłony spodu, co poprawiło współczynnik oporu powietrza Cx – z 0,26 na 0,25. Przy cofaniu z miejsca parkingowego kierowcę wspiera teraz system wykrywania ruchu poprzecznego. Poza tym nie ma wielkich zmian. W środku wszystko po staremu – drobny wyjątek stanowi jedynie brak guzika systemu OnStar. Opel wyłączył tę usługę łączności na początku br. (późne pokłosie rozwodu z General Motors). Szkoda, że w zamian za to Niemcy nie dopieścili plastików – w kokpicie Insignii jest dużo twardych powierzchni, wizualny efekt poprawia szew biegnący wzdłuż krawędzi deski rozdzielczej, jednak w bezpośrednim porównaniu Superb wypada nieco lepiej pod względem wrażenia jakości.
Opel kontruje to jednak napędem. Z oferty silnikowej Insignii zniknęły benzynowe 1.5 i 1.6 Turbo, zamiast tego mamy 2-litrowy agregat występujący na naszym rynku w dwóch odmianach mocy – 170 i 200 KM, obie z 9-biegowym „automatem” w standardzie. Do naszego porównania wybraliśmy słabszy wariant i zestawiliśmy go z Superbem napędzanym 150-konnym 1.5 TSI. W obu przypadkach to bazowe jednostki benzynowe, Opel Insignia ma tu przewagę 20 KM i dwóch biegów – jego nowy „automat” liczy bowiem 9 zamiast 8 przełożeń. Sprzedawanej od 2015 r. Skodzie Superb nadal wystarcza 7. Czy to znaczy, że jest gorsza?
Skoda Superb kontra Opel Insignia – 9 biegów jest lepszych niż 7?
W Insignii 9 biegów rzeczywiście dba o to, by silnik pracował przy każdej prędkości w możliwie niskim zakresie obrotów. Jak na benzynową jednostkę, poziom bywa wręcz szokujący. Na niemieckiej autostradzie przy 200 km/h wskazówka obrotomierza pozostaje poniżej 3000 obrotów, podczas gdy wał korbowy w silniku Skody kręci się 3500 razy na minutę. W mieście jednostka Opla niemal cały czas działa w obszarze do 1500 obrotów! Dzięki 350 Nm przy dodaniu gazu nawet nie zadaje sobie trudu redukcji, od niechcenia ciągnie naprzód. Na bardziej zdecydowane polecenia gazem „automat” błyskawicznie reaguje, wybierając niższy bieg.
Tak całkiem różowo jednak nie jest, bowiem w kwestii komfortu ten „automat” przewagi nie daje. Regularne szarpnięcia przy zmianie biegu i ciągle odczuwalne przerwy, kiedy skrzynia przechodzi z przełożenia na przełożenie, są irytujące. Opel twierdzi, że elektronika sterująca próbuje dostosować swój sposób działania do stylu jazdy kierowcy. Hmm...
Skoda Superb kontra Opel Insignia – 2-litrowy silnik spalił o 2,3 l/100 km więcej niż 1,5-litrowy
DSG w Skodzie też ideałem nie jest, ale jednak pracuje dużo sprawniej niż „automat” w Oplu. Dwusprzęgłówka w trybie Eco okazuje się nieco ospała, poza tym jednak dobrze dogaduje się z silnikiem – generalnie ten duet odznacza się satysfakcjonującą płynnością. Niższą liczbę biegów DSG częściowo rekompensuje funkcją żeglowania, tymczasem rozdrobnione przełożenia w Insignii nie przynoszą spodziewanych efektów: Opel spalił w teście aż o 2,3 l/100 km więcej od Skody. Miewaliśmy w przeszłości w porównaniach już 200-konne benzynowe Insignie, które paliły mniej.
Niestety, ta jednostka Opla nie tylko dużo pali, lecz także niezbyt przyjemnie brzmi. Konkurencyjne 1.5 TSI w większości sytuacji zachowuje nieco milszy ton, dopiero kiedy zapędzi się bliżej czerwonego pola obrotomierza, robi akustyczną awanturę.
Insignia jednak tak łatwo się nie daje. Paliwożerność kontruje bardzo skutecznymi hamulcami – po rozgrzaniu zatrzymuje się ze 100 km/h na 33,2 metra. Pod względem prowadzenia też ma kierowcy sporo do zaoferowania. Jest zwinna mimo swoich gabarytów, przy czym zestrojenie układu kierowniczego jednak bardziej nam odpowiada w Superbie.
Skoda Superb kontra Opel Insignia – Skoda ma większy bagażnik, ale Opel oferują wyższą ładowność
W obliczu ilości oferowanego miejsca można być zaskoczonym, że te auta ważą tylko 1,5-1,6 tony. Rezygnacja z wysokiej pozycji za kierownicą (czytaj: SUV) daje oszczędność masy rzędu kilkuset kilogramów. Warto o tym pamiętać, decydując się na rodzinny wóz. Mimo że Opel jest nieco cięższy od Škody, ma o 80 kg wyższą ładowność: 640 kg to wartość, której nie osiąga wiele SUV-ów. Przynosi to Insignii cenne punkty. Superb sięga po swoje z racji większej pojemności bagażnika i niezwykle przestronnej kabiny. W drugim aspekcie Opel co prawda depcze Škodzie po piętach, ale nie jest w stanie przekuć swojej dłuższej karoserii w lepsze warunki w kabinie.
Skoda Superb kontra Opel Insignia – DCC w Superbie lepsze niż FlexRide Insignii
Pasażerowie Superba cieszą się nie tylko większą przestrzenią, lecz także wyższym komfortem jazdy. Adaptacyjne zawieszenie zadziwiająco gładko amortyzuje nawet mocne wstrząsy kół – warto dopłacić do opcji DCC 4400 zł. Insignia ma układ Flexride seryjnie w wersji Business Elegance. Już w trybie Normal czuć, że pracuje sztywniej niż u rywala, nie filtruje uszkodzeń asfaltu tak skutecznie, jak DCC w Skodzie, bardziej też hałasuje. A gdy przestawi się amortyzatory Superba w tryb Sport, ma się wrażenie lepszego trzymania drogi niż w Insignii w tym samym programie. Rozpiętość ustawień Skody jest wyraźnie większa niż w Oplu.
Przyjrzyjmy się cenom. Insignię ze 170-konnym silnikiem i testowanym wyposażeniem Business Elegance można mieć za 163 700 zł. Superb 1.5 TSI DSG w odmianie Style kosztuje wyjściowo 134 700 zł. Po wyrównaniu poziomu wyposażenia obu aut Skoda pozostaje tańsza o 16 650 zł. Do tego po 3 latach i przejechaniu 90 tys. km będzie można ją sprzedać z mniejszą stratą niż Opla (co ma też wpływ na koszt ewentualnego leasingu). A takie liczby do dyrektorów zawsze będą przemawiać.
Skoda Superb kontra Opel Insignia – spalanie katalogowe kontra testowe
Insignia okazuje się wyraźnie bardziej spragniona od Superba. Owszem, ma aż o 0,5 l większą pojemność skokową, przewagę 20 KM i jest o 42 kg cięższa, ale to nie tłumaczy aż takiej różnicy. Dla pewności test spalania Insignii został przeprowadzony ponownie – rezultat pozostał jednak bez zmian, dwa biegi więcej niż ma Skoda, nie pomogły.
Skoda Superb kontra Opel Insignia – droga hamowania (ze 100 km/h, opony letnie, suchy asfalt)
Insignia jak zwykle bryluje w teście hamowania. Już pierwszy wynik jest imponujący (i bije nim najlepszy rezultat Skody), natomiast po rozgrzaniu tarcz Opel wytraca prędkość na poziomie wysokiej klasy wozu sportowego. Imponujące i godne naśladowania, choć Superb też wypada tu dobrze.
Skoda Superb kontra Opel Insignia – wymiary
Superb jest duży, Insignia – wręcz olbrzymia. Na długość Opel przerasta Skodę aż o 12,4 cm. Przy parkowaniu to uwiera... Oba auta oferują świetne warunki podróży dla czwórki wysokich pasażerów.
*po odsunięciu oparcia przedniego fotela o metr od pedału hamulca (odpowiada to ustawieniu dla kierowcy przeciętnego wzrostu)
Skoda Superb kontra Opel Insignia – bagażniki
Bagażnik Skody mieści domyślnie o 100 l więcej niż ten w Oplu, a po złożeniu oparć różnica rośnie do 285 l na korzyść Superba. Boczki są zabudowane.
Wnęka w Oplu jest nieco węższa między nadkolami i też niższa – ale za to dłuższa. Ponadto do Insignii można załadować o 80 kg więcej niż do Superba.
Skoda Superb kontra Opel Insignia – wyniki testu
Dane/model | Skoda Superb Combi 1.5 TSI | Opel Insignia ST 2.0 Turbo |
Przyspieszenie 0-50 km/h | 3,6 s | 2,5 s |
0-100 km/h | 9,1 s | 8,0 s |
0-130 km/h | 14,8 s | 13,4 s |
0-160 km/h | 23,6 s | 22,0 s |
60-100 km/h | 4,7 s (aut.) | 4,6 s (aut.) |
80-120 km/h | 6,2 s (aut.) | 5,9 s (aut.) |
Masa rzeczywista/ładowność | 1534/557 kg | 1576/639 kg |
Rozdział masy (przód/tył) | 54/46 proc. | 59/41 proc. |
Śr. zawracania (w lewo/prawo) | 11,7/11,8 m | 12,2/12,2 m |
Hamowanie ze 100 km/h (zimne hamulce) | 35,6 m | 34,5 m |
Hamowanie ze 100 km/h (gorące hamulce) | 34,8 m | 33,2 m |
Hałas w kabinie przy 50 km/h | 57 dB (A) | 59 dB (A) |
przy 100 km/h | 65 dB (A) | 66 dB (A) |
przy 130 km/h | 69 dB (A) | 71 dB (A) |
Spalanie testowe | 7,0 l/100 km | 9,3 l/100 km |
Zasięg | 940 km | 660 km |
Skoda Superb kontra Opel Insignia – dane techniczne (producenta)
Dane/model | Skoda Superb Combi 1.5 TSI | Opel Insignia ST 2.0 Turbo |
Silnik: typ/cylindry/zawory | benz., turbo/R4/16 | benz., turbo/R4/16 |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu | poprzecznie z przodu |
Zasilanie/napęd rozrządu | wtrysk bezp./pasek | wtrysk bezp./łańcuch |
Pojemność skokowa | 1498 cm3 | 1998 cm3 |
Moc maksymalna | 150 KM/5000 obr./min | 170 KM/4250 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy | 250 Nm/1500 obr./min | 350 Nm/1500 obr./min |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,3 s | 8,9 s |
Prędkość maksymalna | 212 km/h | 225 km/h |
Skrzynia biegów | aut. 7, dwusprzęgłowa | aut. 9 |
Napęd | na przednie koła | na przednie koła |
Pojemność zbiornika paliwa | 66 l | 62 l |
Pojemność bagażnika | 660-1950 l | 560-1665 l |
Marka i model opon testowanego auta | Goodyear Eagle Asymmetric 3 | Michelin Pilot Sport 4 |
Rozmiar opon testowanego auta | 235/45 R 18 | 245/45 R 18 |
Średnie zużycie paliwa wg WLTP; emisja CO2 | 6,7 l/100 km; 159 g/km | 7,3 l/100 km; 172 g/km |
Masa holowanej przyczepy z hamulcem/bez | 1600/750 kg | 2000/750 kg |
Skoda Superb kontra Opel Insignia – wyposażenie
Dane/model | Skoda Superb Combi 1.5 TSI | Opel Insignia ST 2.0 Turbo |
Wersja wyposażenia | Style | Business Elegance |
Airbagi czołowe/boczne/kurtynowe/kolanowy | S/S/S/S | S/S/S/N |
Reflektory LED/matrycowe | S/S | S/S |
Światła przeciwmgielne/aut. światła drogowe | S/S | S/S |
Klimatyzacja automatyczna | S (2-str., 3-str. 2350 zł*) | S (2-strefowa) |
Elektr. podgrzewane/składane lusterka boczne | S/S | S/S |
Elektrochromatyczne lusterko wewnętrzne | S | S |
System multimedialny/nawigacja | S/2350 zł* | S/S |
Radio DAB | S | S |
CarPlay i Android Auto/ładowarka indukcyjna | S/1300 zł | S/S |
Wirtualne zegary | 1850 zł | S |
Adaptacyjne zawieszenie | 4400 zł | S |
Podgrzewane fotele/kanapa/kierownica/szyba | S/S/600/1250 zł | S/5800*/5800*/5800 zł* |
Elektr. klapa bagażnika | S | S |
Kluczyk zbliżeniowy | S | S |
Czujniki parkowania p+t/kamera cofania | S/2350 zł* | S/1500 zł* |
Elektr. ster. fotele/pamięć ustawień | S/S | 5800*/5800 zł* |
Tempomat/adaptacyjny tempomat | S/2100 zł | S/4900 zł* |
Unikanie kolizji z wykr. pieszych | S | S |
Czujnik zmęczenia kierowcy | S | S |
Asystent pasa ruchu | 4400 zł* | S |
Skaner znaków drogowych | 300 zł | S |
Czujnik martwego pola i ruchu poprz. przy cofaniu | 4400 zł* | 1500 zł* |
Lakier metalizowany | od 2700 zł | 2800 zł |
Alufelgi w testowanym aucie | 2800 zł (18-cal.) | S |
Skoda Superb kontra Opel Insignia – ceny, gwarancja i przeglądy
Cena wyjściowa | 134 400 zł | 163 700 zł |
Gwarancja mechaniczna | 2 lata, b.o. | 2 lata, b.o. |
Gwarancja perforacyjna | 12 lat | 12 lat |
Przeglądy | co 30 tys. km lub rok | co 30 tys. km lub rok |
Utrata wartości po 3 latach i 90 tys. km (prognoza Eurotax) | 52,0 proc. | 54,2 proc. |
Cena po doposażeniu | 154 350 zł** | 171 000 zł |
Brakujące (wyróżnione pogrubioną czcionką) elementy wyposażenia dodaje się do ceny wyjściowej testowanej wersji – cena po doposażeniu to cena punktowana;
*pakiet; **cena Skody zawiera także progresywny układ kierowniczy za 700 zł
Samochody na zdjęciach mogą różnić się wyposażeniem od tych, które przyjmujemy jako modele wyjściowe w tabeli, nawet po doposażeniu.
Skoda Superb kontra Opel Insignia – punktacja
Nadwozie | Maks. pkt. | Skoda Superb Combi | Opel Insignia ST |
Przestronność z przodu | 40 | 36 | 36 |
Przestronność z tyłu | 30 | 29 | 28 |
Pojemność bagażnika | 25 | 25 | 21 |
Ładowność | 15 | 12 | 15 |
Widoczność | 20 | 16 | 14 |
Fotele, pozycja kierowcy | 30 | 23 | 25 |
Ergonomia obsługi | 20 | 16 | 16 |
Jakość wykończenia | 20 | 17 | 16 |
Suma punktów | 200 | 174 | 171 |
Napęd i zawieszenie | Maks. pkt. | Skoda Superb Combi | Opel Insignia ST |
Przyspieszenie | 25 | 14 | 16 |
Elastyczność/czas rozp. | 25 | 20 | 21 |
Poziom hałasu | 15 | 12 | 10 |
Skrzynia biegów | 15 | 12 | 11 |
Zachowanie na drodze | 30 | 26 | 26 |
Komfort jazdy | 30 | 26 | 24 |
Układ kierowniczy | 15 | 13 | 12 |
Średnica zawracania | 5 | 3 | 2 |
Skuteczność hamulców | 40 | 31 | 36 |
Suma punktów | 200 | 157 | 158 |
Koszty | Maks. pkt. | Skoda Superb Combi | Opel Insignia ST |
Cena po doposażeniu | 50 | 39 | 34 |
Utrata wartości | 15 | 7 | 6 |
Zużycie paliwa | 30 | 24 | 18 |
Wyposażenie – komfort | 50 | 31 | 30 |
Wyp. – bezpieczeństwo | 40 | 31 | 29 |
Ubezpieczenia | 10 | 9 | 9 |
Gwarancja | 15 | 8 | 8 |
Przeglądy | 10 | 9 | 9 |
Suma punktów | 220 | 158 | 143 |
Wynik końcowy | 620 | 489 | 472 |
Miejsce w teście | 1. | 2. |
Skoda Superb kontra Opel Insignia – podsumowanie
Swoje zdolności Superb nieskromnie demonstruje w nazwie – i po raz kolejny w naszym teście porównawczym. Mimo że jest starszą konstrukcją niż Insignia, to przekonuje zasadniczymi cechami: przestronnością, komfortem jazdy, wielkością bagażnika. Deficyt w silniku i skrzyni biegów też nie przeszkodził Skodzie pobić mocniejszego Opla. Próżno doszukiwać się w czeskim kombi istotnych wad. Insignia punktuje lepszymi hamulcami, przyspieszeniem i wygodniejszymi fotelami. Jest dobra, ale nie dość doskonała, by pokonać starego wyjadacza i dyrektorskiego ulubieńca Superba.