- Audi Q7 S Line 55 TFSI quattro napędzane jest 6-cylindrowym silnikiem benzynowym generującym 340 KM oraz 500 Nm
- Pojazd rozpędza się do 100 km/h po 5,6 s, a maksymalna prędkość to 250 km/h
- Audi Q7 S Line 55 TFSI quattro kosztuje od 397 400 zł, a po doliczeniu cen opcji cena pojazdu rośnie do 613 080 zł
- Samochód był użyczony przez importera, a po teście został zwrócony
Audi Q7 ma już duży staż na rynku. Dość powiedzieć, że pierwsza generacja, która zadebiutowała już 19 lat temu to obecnie poszukiwane używane auto. Tyle tylko, że poza nazwą samochód miał niewiele wspólnego z obecnym modelem, który w ofercie jest od 2015 roku, a w styczniu 2024 roku poddany został modernizacji.
Pierwsze Audi Q7 miało obłą stylistykę, a co gorsza sprawiało przyciężkie wrażenie – zarówno pod względem wyglądu, jak i prowadzenia. Obecne wydanie Audi Q7, to całkiem co innego. To samochód, który epatuje lekkością, a w dodatku jego nadwozie z wyrazistymi liniami prezentuje się nowocześnie, a jednocześnie czuć w nim ducha sportu i nutę elegancji.
Ustawione poziomo wąskie reflektory stanowią zwieńczenie autografu Audi w postaci potężnej atrapy chłodnicy Single Frame, który powiększyła się w trakcie liftingu. W testowanej odmianie urody dodają Audi Q7 także efektownie wyglądające 21-calowe alufelgi, które podobnie jak emblematy i grill utrzymane są w czarnej kolorystyce. Całości wizerunku dopełnia metalizowany lakier Czerwony Chili.
Audi Q7 to duży SUV i żeby zająć w nim miejsce, trzeba się nieco wspiąć. Zapewniam Was jednak, że warto trochę pogimnastykować się, żeby znaleźć się we wnętrzu testowanego modelu.
Część pasażerska tchnie wysublimowanym przepychem wyrażonym materiałami wykończeniowymi z najwyższej półki – skóra, aluminium, drewno, fortepianowy lakier. Szkoda tylko, że na tym ostatnim bez przerwy widać liczne ślady palców.
Audi Q7 S Line 55 TFSI quattro – fotele w romby i z czerwoną nicią
Zapewniam, że wiele foteli ustawionych w salonach naszych domów nie gwarantuje takiego komfortu, jak siedzenia niemieckiego SUV-a. Ich miękkie poduszki przyjemnie otulają ciało, zapewniając relaks podczas długiej podróży. Z kolei wysokie boczki pewnie chwytają podróżujących w trakcie dynamicznego pokonywania zakrętów.
To jeszcze nie koniec zalet części pasażerskiej. Nie zapominajmy o wyjątkowo dużej ilości miejsca w dwóch pierwszych rzędach siedzeń. Poza tym nadwozie SUV-a Audi okazuje się tak duże, że bez trudu zmieścił się w nim trzeci rząd siedzeń. W tym przypadku ilość miejsc na nogi nie zachwyca, ale można mieć go więcej po przesunięciu do przodu siedzeń drugiego rzędu.
Audi Q7 dużo miejsca we wnętrzu ma nie tylko w części pasażerskiej, lecz także w regularnie ukształtowanym bagażniku z idealnie równą podłogą. Jeżeli na pokładzie podróżuje komplet siedmiu pasażerów, na bagaż mamy przestrzeń o kubaturze 295 l. Całkiem nieźle.
Po złożeniu foteli trzeciego rzędu część ładunkowa rośnie do imponujących 780-867 l (w zależności od ustawienia siedzeń środkowego rzędu). Z kolei po pozostawieniu wyłącznie dwóch pierwszych siedzeń niemal konfiguruje się mały dostawczak, bo do dyspozycji mamy część bagażową o pojemności 2050 l.
Audi Q7 55 TFSI wykorzystuje do napędu 6-cylindrowy, benzynowy silnik generujący 340 KM. To wyjątkowo żwawe konie mechaniczne, które pozwalają rozpędzić auto do setki po 5,6 s.
Nie liczcie jednak na jakieś gwałtowne starty. Nawet po włączeniu sportowego trybu jazdy i po mocnym dodaniu gazu samochód rusza zdecydowanie, ale też bez nieprzyjemnego zrywu. Optymalnie dostarczany moment obrotowy sprawia, że zwiększenie prędkości odbywa się liniowo w całym zakresie prędkości obrotowych silnika.
Zarówno w trakcie przyspieszania, jak i podczas jazdy z równomierną prędkością do uszu jadących dociera przyjemny i nieprzesadnie głośny dźwięk silnika. Oczywiście staje się on bardziej rasowy, gdy zdecydujemy się na jazdę przy wykorzystaniu sportowego trybu.
Audi Q7 S Line 55 TFSI quattro – dynamiczne, ale lubi wypić
Mocny, 6-cylindrowy silnik i wysoka masa pojazdu sprawiają, że trzeba liczyć się z dużym zużyciem paliwa. Producent obiecuje średnie spalanie na poziomie 10,2 l/100 km. Test pokazał, że taka konsumpcja jest, jak najbardziej możliwa do uzyskania.
W trakcie podróży trasą samochód potrzebował około 8,9 l/100 km. W mieście przy spokojnej jeździe wystarczało 12 l/100 km, ale już pełniejsze wykorzystanie potencjału silnika skutkowało konsumpcji na poziomie 14 l na setkę.
Mocną stroną układu napędowego Audi Q7 S Line 55 TFSI quattro jest współpracująca z silnikiem dwusprzęgłowa skrzynia biegów. Niezależnie czy zdecydujemy się na zrelaksowaną jazdę, czy na dynamiczne podróżowanie przełożenia zawsze włączane są delikatnie i bez jakichkolwiek szarpań. Ponadto, gdy tego potrzebujemy (czytaj: włączymy sportowy tryb jazdy) biegi włączane są sprawniej i przy wyższym poziomie prędkości obrotowych silnika.
Trudno znaleźć jakieś niedoskonałości w przypadku zawieszenia. W testowanym Audi Q7 S Line 55 TFSI quattro wykorzystano pneumatyczny układ z regulacją amortyzacji. Efekt? Kierowcy o wysokich oczekiwaniach w stosunku do tłumienia nierówności wybiorą z pewnością komfortowe ustawienie, a wówczas nie odczuwa się nawet minimalnych oznak dyskomfortu.
Chcesz dynamicznie pokonywać zakręty? Proszę bardzo. Wybierz tylko sportowe ustawienia, w których podwozie pracuje z większą sztywnością. W takiej konfiguracji nawet podczas szybkiej jazdy krętymi drogami nadwozie nie przechyla się nadmiernie, a pojazd precyzyjnie wpisuje się w każdy łuk. W opanowaniu samochodu pomaga bezpośrednio pracujący układ kierowniczy.
Audi Q7 S Line 55 TFSI quattro to udany, ale też drogi SUV. Już w bazowej wersji trzeba zapłacić 397 400 zł. Jednak to dopiero wstęp do prawdziwych wydatków. Testowany egzemplarz miał tak dużo płatnych opcji, że cena zakupu wzrosła do aż 613 080 zł!
Audi Q7 S Line 55 TFSI quattro – moim zdaniem
Audi Q7 S Line 55 TFSI quattro sprawdza się pod wieloma względami. Gdy trzeba, auto jest komfortowe, a kiedy chce się tego, to staje się modelem do dynamicznej wręcz sportowej jazdy. Do tego wysoki komfort podróżowania oraz przestronne wnętrze i wygodne siedzenia pozwalają ze spokojem myśleć o dalekich wyjazdach całą rodziną. Tak naprawdę jedyną poważną przeszkodą uniemożliwiającą zakup tego pojazdu jest wysoka cena.
Audi Q7 S Line 55 TFSI quattro – osiągi
Prędkość maksymalna | 250 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 5,6 s |
Spalanie (WLTP) średnie | 10,6 l/100 km |
Emisja CO2 (WLTP) | 241 g/km |
Teoretyczny zasięg | 800 km |
Średnica zawracania | 12,5 m |
Audi Q7 S Line 55 TFSI quattro – dane techniczne/cena
Silnik | t.benz. R6/24 |
Pojemność skokowa | 2995 ccm |
Moc maksymalna | 340 KM przy 5200 obr/min |
Maksymalny moment obrotowy | 500 Nm przy 1370 obr./min |
Napęd/skrzynia biegów | 4x4/aut. 8b |
Dł./szer./wys. | 5063/1970/1741 mm |
Rozstaw osi | 2995 mm |
Masa własna | 2140 kg |
Ładowność | 845 kg |
Pojemność bagażnika | 295-2050 l |
Pojemność zbiornika paliwa | 85 l |
Cena od/testowanego auta | 3397 400/613 080 zł |