- Dacia Sandero Stepway to crossover zbudowany na bazie zwykłej Dacii Sandero
- Różnicę między nimi stanowi m.in. większy prześwit i wzmocniony zderzak
- Stepway może mieć szyberdach i modułowe relingi dachowe
- Samochód jest wyposażony w fabryczną instalację LPG
- Instalacja LPG jest w tym aucie zabudowana wzorowo, układ napędowy ma jednak charakterystyczną, niekoniecznie pożądaną cechę
- Auto zostało wypożyczone do testu od importera, a po teście zwrócone
- Dacia Sandero Stepway Extreme LPG – niespodziewane wyposażenie, dziwny poziom spalania
- Dacia Sandero Stepway Extreme ECO-G 100: ile gazu spala ten samochód?
- Dacia Sandero Stepway Extreme pełna "wynalazków"
- Dacia Sandero Stepway - crossover tanim kosztem
- Dacia Sandero Stepway Extreme – co ma i za ile?
- Dacia Sandero Stepway Extreme – jak to jeździ?
- Dacia Sandero Stepway ECO-G 100 Extreme – dane techniczne
Czym Dacia Sandero Stepway różni się od zwykłej Dacii Sandero? Z grubsza jest to ten sam samochód, ale jednak ma podwyższony prześwit. Prawie 4 cm – to robi różnicę. Druga rzecz to relingi, które Stepway może mieć, a zwykłe Sandero nie może. Trzecia – wzmocniony zderzak, plastikowe nakładki na błotnikach, nakładki progowe, listwy ochronne na drzwiach. Poza tym w najwyższej wersji Extreme pojawiają się dodatkowe rozwiązania, które poprawiają komfort jazdy i czynią samochód "jeszcze bardziej" terenowym.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoDacia Sandero Stepway Extreme LPG – niespodziewane wyposażenie, dziwny poziom spalania
Pierwsze zaskoczenie było malutkie. "O, dziura w dachu!". Tak, dwie najwyższe wersje Dacii Sandero Stepway można zamówić z szyberdachem. Noo... szyberdaszkiem. Najpierw więc odsłoniłem szybkę w dachu, a potem zacząłem szukać przycisku, aby ją odsunąć. W pierwszej chwili wyszło mi, że to po prostu nieruchoma szybka, no ale w końcu, sprawdzając przeznaczenie i działanie różnych przycisków w kokpicie (nie ma ich znowu aż tak wiele), znalazłem: na obudowie tunelu środkowego jest klawisz, którym można szybkę odsunąć. Nie, tego gadżetu bym nie kupił – doświadczenie uczy, że nie są to tanie rzeczy, natomiast w samochodzie z klimatyzacją korzysta się z nich ekstremalnie rzadko. A klimatyzacja w Stepwayu (automatyczna w wersji Extreme) działa nie najgorzej. Za szyberdach trzeba dopłacić 2200 zł. Najwyraźniej Dacia stara się zaspokoić rosnące aspiracje swoich klientów, poszerzać "elektorat", ale – jak wyżej: moim zdaniem to rzecz zbędna, zwłaszcza w takim mikro wymiarze.
Zaskoczenie drugie, znacznie większe, pojawiło się po przejechaniu w ruchu miejskim pierwszych kilkudziesięciu km: po tym dystansie komputer pokładowy wskazywał zużycie gazu na poziomie 13,2 l/100 km. Kupować auto z instalacją LPG, aby spalać 13 l LPG/100 km to taka średnia oszczędność, prawda? Postanowiłem się na tym skupić, bo to nie tylko kłóci się ze zdrowym rozsądkiem, ale też z danymi technicznymi auta. A zatem...
Dacia Sandero Stepway Extreme ECO-G 100: ile gazu spala ten samochód?
Wyzerowałem komputer i wziąłem Dacię na przejażdżkę – najpierw po mieście, potem na ekspresówkę. A oto kilka spostrzeżeń:
- Auto ma silnik 3-cylindrowy, który pracuje dość niekulturalnie, charakterystyczne wibracje dość mocno przenoszą się do wnętrza. To jednocześnie skutkuje tym, że kierowca instynktownie jeździ na wyższych obrotach, niż jest to niezbędne; wtedy rośnie spalanie.
- Gdy zaczynamy myśleć o zużyciu paliwa i świadomie trzymać silnik raczej w niższych rejestrach, spalanie gwałtownie maleje. Różnica jest... zaskakująca. Na początek na dystansie 20 km w ruchu miejskim, fakt, że poza godzinami szczytu, udało mi się uzyskać spalanie 7,9 l/100 km; To już lepiej.
- A co będzie w trasie? Masakra i wir w baku? Otóż niekoniecznie. Rozpędzając się z poszanowaniem niskich obrotów, w ruchu pozamiejskim, chwilami jadąc z prędkością 120 km/h, też można zejść bez problemu poniżej 8 l LPG/100 km.
- Taka jazda ma, oczywiście, swoje konsekwencje: silnik, który i tak nie jest przesadnie zrywny, trzymany na niskich obrotach jest wręcz "mułowaty". Dociśniesz, pogonisz go mocniej – drastycznie rośnie spalanie. Najwyraźniej tego auta trzeba się nauczyć, znaleźć złoty środek. U mnie ten złoty środek skutkuje spalaniem na poziomie nieco poniżej 9 l LPG na "setkę". Biorąc pod uwagę, że litr gazu kosztuje obecnie ok. 2,8 zł, a litr benzyny ok. 6,7 zł, można powiedzieć, że wychodzi tanio – czyli tak, jak miało być.
- Jednostka o poj. 1.0 jest niezwykle wrażliwa na styl jazdy. Naprawdę niewiele trzeba, aby w ruchu miejskim spalanie "wystrzeliło" do nieprawdopodobnego poziomu. Z drugiej strony, da się tego unikać.
Dacia Sandero Stepway Extreme pełna "wynalazków"
Auto – mówię bez ironii – robi wiele, by wyróżnić się na tle innych modeli zbliżonych wielkością, choć nie zawsze w perfekcyjny sposób. Ot – z boku ekranu wystaje uchwyt na telefon. To coś obecnie rzadko spotykanego w fabrycznym wyposażeniu, a nie raz może się przydać i to bez względu na to, czy auto integruje się ze smartfonem za pomocą kabelka czy też nie. Dacia ma i Android Auto, i uchwyt. Szkoda, że ten uchwyt jest o włos za mały i że zawieszony na nim smartfon jednak przeszkadza – jest zbyt blisko kierowcy, tuż przed jego oczami.
Albo weźmy modułowe relingi dachowe. Wyglądają jak zwykłe relingi, do których można przykręcić poprzeczne belki (bagażnik bazowy), ale wystarczy pięć minut i kluczyk umieszczony w schowku, aby te modułowe relingi odkręcić, ustawić w poprzek i dokręcić – już mamy bagażnik bazowy, podobnie jak w modelu Jogger. Trochę szkoda, że nie pasują do niego typowe uchwyty np. do przewozu rowerów (te belki są za szerokie), trzeba wystarać się o przejściówki.
Natomiast słowa pochwały należą się Dacii za zintegrowanie instalacji gazowej z samochodem. To instalacja zakładana w fabryce - działa bezbłędnie, auto przełącza się na gaz szybko, komputer pokładowy wyświetla poziom gazu i spalanie gazu, a jak jedziemy na benzynie – spalanie benzyny. Lepiej tego zrobić się chyba nie da i nie ma potrzeby.
Dacia Sandero Stepway - crossover tanim kosztem
Tak jak wspomniałem, ten crossover powstał przez podwyższenie i obudowanie plastikiem samochodu typowo miejskiego. Porównując ceny podobnych wersji zwykłego Sandero i Sandero Stepway zauważymy, że dopłata wynosi nieco ponad 8 tys. zł. W sumie niewiele, a jednak zwiększamy funkcjonalność samochodu, nic przy tym nie tracąc z jego "miejskich" zalet. Dla producenta ten koszt jest pewnie jeszcze niższy.
Natomiast podwyższone zawieszenie to nie wszystko, co wpływa na zdolność auta do jazdy po drogach nieutwardzonych. To także – w wersji Extreme – funkcja "Extended Grip", która zmienia nastawy układu ESP, dopuszczając wyższy uślizg kół, co ułatwia wyjechanie np. z piachu.
Dacia Sandero Stepway Extreme – co ma i za ile?
Wersja Extreme jest najwyższą wersją Dacii Sandero Stepway i m.in. także Dacii Jogger. Producent jest niezwykle dumny z tej wersji, która wyróżnia się kolorystyką, detalami sugerującymi gotowość auta do dalekich podróży, lepszymi (bardziej odpornymi) materiałami, wystylizowanymi dywanikami, a także m.in. wspomnianą funkcją Extended Grip. Nowością jest charakterystyczny zielony kolor w wersji metalizowanej.
Jako że Extreme jest wersją najwyższą, Sandero Stepway ma automatyczną klimatyzację, kamerę cofania, może mieć czujniki parkowania z przodu, ma też bezkluczykowy dostęp działający bardzo sprawnie.
Sandero Stepway w wersji ECO-G 100 ma 100-konny silnik o poj. 1.0 z wtryskiem pośrednim, ma instalację gazową i kosztuje 84 tys. zł. Dodaj parę elementów wyposażenia oraz lakier metalizowany i wyjdzie nieco ponad 90 tys. zł. Drogo? Tanio? To zależy, jak nam się ten samochód podoba.
Dacia Sandero Stepway Extreme – jak to jeździ?
O silniku już wiecie – jest to jednostka, która potrafi być oszczędna, ale trzeba jej w tym pomóc. Poza tym jest to auto prawie pod każdym względem przeciętne: nie najgorzej, ale też nie jakoś specjalnie skręca, jest średnio wygłuszone (to znaczy, że można jechać bez przykrości 120 km/h, ale już przy 140 km/h wiatr huczy) i średnio przestronne – jak na auto miejskie super, a jak na międzymiastowego crossovera raczej ciasne. Ale np. na nogi miejsca jest całkiem, całkiem. To, co jest bezapelacyjnie zaletą Dacii Sandero Stepway, to to, że nie boi się ona kiepskich dróg – jeśli tylko opona wytrzyma, to i zawieszenie wytrzyma.
Najbardziej przemawia do mnie w tym samochodzie... wykończenie Extreme. To wykończenie jednak dość skutecznie maskuje taniość, nawet jeśli jakimś super wykończeniem nie jest.
Czy bym kupił? Gdybym musiał wybierać tylko wśród aut nowych i gdyby budżet był maksymalnie napięty, to może tak. Rynek jednak się zmienia – ofert przybywa, klientów ubyło, wystarczy do ceny Sandero Stepway Extreme dodać kilkanaście tys. zł, by wejść na jednak znacząco wyższy poziom.
Dacia Sandero Stepway ECO-G 100 Extreme – dane techniczne
Silnik: typ/cylindry/zawory | t.benz./R3/12 |
Ustawienie silnika | poprzecznie z przodu |
Pojemność skokowa | 999 cm3 |
Moc maksymalna | LPG: 100 KM/4600 obr./min, Benzyna: 90 KM/4800 |
Maks. moment obrotowy | LPG: 170 Nm/2000 obr./min, Benzyna: 160 Nm/2100 obr./min. |
Skrzynia biegów/napęd | man. 6/przedni |
0-100 km/h; prędkość maks. | LPG: 11,9 s; 180 km/h, Benzyna: 12,2 s/177 km/h |
Zużycie wg WLTP (95 okt.) | Benzyna: 5,8 l/100 km, LPG: 7,4 l/100 km |
Emisja CO2 wg WLTP | 115-131 g/km |
Poj. bagażnika/zbiornika paliwa | 607/50 l poj. LPG 40 l netto |