Auto Świat Testy Testy nowych samochodów Mitsubishi ASX — znacznie łatwiej znaleźć w nim pięć plusów niż pięć minusów

Mitsubishi ASX — znacznie łatwiej znaleźć w nim pięć plusów niż pięć minusów

Przyszedł czas na podsumowanie długodystansowego testu nowego Mitsubishi ASX. Tradycyjnie poszukałem w nim pięciu subiektywnych plusów i minusów. Ze skompletowaniem listy wad miałem spory problem. W przeciwieństwie do listy zalet.

Mitsubishi ASX (druga generacja; od 2023 r.) przed murem Pałacu Branickich w BiałymstokuŻródło: Auto Świat / Krzysztof Wojciechowicz
  • Przez dwa tygodnie sprawdzałem poziom dopracowania nowego Mitsubishi ASX, szukając w nim mniej lub bardziej ukrytych zalet i wad
  • Dwa tygodnie testów nowego Mitsubishi ASX ujawniło sporo zalet, w tym tych pozornie drobnych i niezauważalnych, ale naprawdę istotnych. Kilka wad też odnalazłem, ale w ogólnej ocenie tego auta ważą znacznie mniej niż jego zalety
  • Samochód został użyczony przez importera, a po teście zwrócony

Udał się ten francuski SUV japońskiej marki. Francuski, bo to przecież Renault Captur II. Japońskiej marki, bo Mitsubishi skorzystało z okazji, że z podparyskim producentem łączy go alians i druga generacja miejskiego SUV-a ASX jest delikatnie zmienionym Capturem. Dobry to znak, bo francuskie auto należy do najlepszych w swojej klasie.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Można narzekać, że ASX ma w sobie zdecydowanie za mało z najnowszej estetyki Mitsubishi i za bardzo przypomina Renault Captura II, ale paradoksalnie design to jedna z jego najmocniejszych stron. Są też i te słabsze, które dawały mi się we znaki podczas dwutygodniowego testu, ale zacznijmy od pozytywów, a dopiero potem ponarzekam i poutyskuje.

Przeczytaj także: Osiem aut, których nigdy byś się nie spodziewał po takich markach

Autor Krzysztof Wojciechowicz
Krzysztof Wojciechowicz
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków