- Nowy silnik Toyoty Hilux osiąga moc 204 KM i nawet 500 Nm momentu obrotowego (w zależności od typu skrzyni biegów)
- Ulepszone zawieszenie pracuje relatywnie cicho jak na pikapa
- Ceny nowego Hiluxa zaczynają się od 115 620 zł, topowa wersja Invincible z najbogatszym wyposażeniem i podwójną kabiną to wydatek 224 106 zł
- Więcej takich informacji znajdziesz na stronie głównej Onet.pl
Wśród pikapów Toyota Hilux jest marką samą w sobie. Na swoje dobre imię pracuje od 1968 r. – ciężko i w każdym zakątku ziemi. Z równie wielką pasją oddaje się rekreacji: wygrała Dakar, zdobyła Biegun Północny, wjechała na wulkan na Islandii. Żadnych wyzwań się nie boi, ale od czasu do czasu musi się poddać... kuracji odświeżającej. Czy w obliczu dokręcania śruby emisyjnej oznacza to odjęcie pojemności skokowej silnika i miękką hybrydyzację?
Otóż nie w tym przypadku. Lifting wprowadził do Hiluxa nowego 4-cylindrowego diesla o pojemności 2755 cm3, który spełnia normę Euro 6d. Spaliny są oczyszczane przez katalizator utleniający, filtr cząstek stałych i układ selektywnej redukcji katalitycznej z wtryskiem płynu AdBlue – standard w nowoczesnych dieslach. Nowa Turbosprężarka z łożyskiem kulkowym i zmienną geometrią łopatek pozwala osiągać moc 204 KM i 500 Nm (ze skrzynią automatyczną) lub 420 Nm (w połączeniu z ręczną przekładnią). Maksymalny moment obrotowy jest osiągany odpowiednio przy 1600 i 1400 obr./min – to ważne nie tylko z punktu widzenia ekonomiki spalania, ale też jazdy terenowej. Ponadto takie parametry ułatwiają ciągnięcie przyczepy o masie nawet 3,5 tony. Dla silnika 2.8 Toyota podaje średnie zużycie w cyklu WLTP na poziomie 9,5 l/100 km i przyspieszenie 0-100 km/h w 10,7 s (z manualem 10,1 s).
W ofercie nadal pozostaje też silnik 2.4 (150 KM/400 Nm). On również otrzymał odpowiednie ulepszenia by spełniać normę Euro 6d. Jeszcze szczegół o „automacie”, który jest dostępny tylko dla wersji z podwójną kabiną: ma teraz blokadę przekładni hydrokinetycznej także od 4. biegu w górę, czyli można liczyć na bardziej żwawe reakcje układu napędowego na naciśnięcie gazu.
Zmodernizowanego Hiluxa wyróżnia także nowy wygląd przodu – w zależności od wersji może on mieć grill z chromowaną lub czarną ramką (masywniejszą niż dotychczas), dostępne są też różne style zderzaków i nadal oferowane będą 3 wersje kabiny: pojedyncza, powiększona i podwójna. Przeprojektowane Reflektory LED również podkreślają potęgę i dzielność pikapa Toyoty – to „spojrzenie” budzi zaufanie.
Nowa Toyota Hilux – CarPlay, Android Auto i nagłośnienie JBL
W kabinie wiele się nie zmieniło, ale nowości są cenne – nowy system multimedialny na szczęście odzyskał pokrętła, fizyczne przyciski (poprzednik miał dotykowe) i wreszcie pozwala wyświetlać aplikacje ze smartfona na 8-calowym ekranie dzięki standardom łączności Apple CarPlay i Android Auto (aż trudno uwierzyć, że dopiero teraz...). Opcjonalnie dostępny jest też system nagłośnienia JBL z 9 głośnikami. Spostrzegawczy zauważą też inny niż dotychczas wygląd zegarów (nadal analogowych!). Na desce rozdzielczej nadaj dominują twarde plastiki, ale wszystko sprawia bardzo solidne wrażenie i daje się dość łatwo obsługiwać – nawet kierowcy przesiadający się ze starszych Hiluxów nie będą mieli trudności z odnalezieniem kluczowych funkcji.
W zależności od wersji kabiny długość paki wynosi od 1525 mm do 2315 mm. Opcjonalnie można zamówić elektrycznie sterowaną roletę przestrzeni ładunkowej i nawet ledowe oświetlenie – to bardzo poprawia estetykę i zwiększa wygodę codziennego użytkowania. Łącznie akcesoryjnych pokryw Toyota oferuje aż 10, a lista fabrycznych akcesoriów liczy aż 300 pozycji (osłony podwozia, stopnie progowe, nakładki na błotniki etc).
Nowa Toyota Hilux – dzięki resorom piórowym można przewieźć nawet 1 tonę ładunku
Ładowność Hiluxa wynosi do 1 tony (w zależności od wersji). Tak dobry parametr Hilux zawdzięcza z jednej strony ramowej konstrukcji jak i resorom piórowym. Taka konstrukcja z reguły oznacza wysoką wytrzymałość na obciążenia, ale negatywnie wpływa na komfort jazdy i precyzję prowadzenia. Dlatego inżynierowie Toyoty pochylili się nad zawieszeniem swojego pikapa. Udoskonalili amortyzatory i zmienili tuleje mocujące resorów.
Nawet na wyboistej leśnej drodze zawieszenie Toyoty Hilux pracuje relatywnie cicho (jak na pikapa), nie słychać też irytujących trzasków elementów wykończenia kabiny, auto prowadzi się stabilnie. Toyota twierdzi też, że poprawiła układ wspomagania kierownicy i komfort jazdy na asfalcie. Tego jednak nie mieliśmy jak sprawdzić, bo poruszaliśmy się wyłącznie poza utwardzonymi szlakami – w końcu do przede wszystkim takiej jazdy Hilux został stworzony. Prześwit wynosi 310 mm, kąty natarcia i zejścia odpowiednio 29 i 26 stopni, można też brodzić na głębokość 700 mm i pokonywać wzniesienia o nachyleniu 42 stopni. Gdyby to miało komuś nie wystarczyć – Hilux to bardzo wdzięczny obiekt offroadowego tuningu.
Nowa Toyota Hilux – solidny, terenowy „hardware”
Napęd 4x4 jest niezmiennie dołączany „na sztywno” – wystarczy przestawić pokrętło z pozycji 2H na 4H by aktywować tryb 4x4. Można z niego jednak korzystać tylko na grząskiej nawierzchni – brak międzyosiowego mechanizmu różnicowego wyklucza używanie tej funkcji na asfalcie. Nawet na seryjnej oponie (dedykowanej pikapom i SUVom) Hilux bez problemu radzi sobie na piasku i szutrze – dopiero kiedy wysiadam z samochodu by zrobić zdjęcie zdaję sobie sprawę po jak grząskiej nawierzchni się poruszam.
Przede mną wzniesienie – czas włączyć reduktor, czyli przekręcić pokrętło na pozycję 4L uprzednio wybierając „luz” skrzyni biegów. Hilux wdrapuje się na piaskowo-żwirową górkę głębokimi koleinami wyjeżdżonymi przed ciężki sprzęt – ja staram się tylko utrzymywać gazem stałe tempo. Dla mnie wysiłek żaden i Hilux też nie daje mi odczuć jakby się tym zmęczył. Zawrotka i zjeżdżamy teraz w dół. Tu mogę skorzystać ze wsparcia kontroli zjazdu (przycisk w dolnej części deski rozdzielczej) albo po prostu dźwignią wybrać właściwy bieg i napęd sam utrzyma bezpieczne tempo.
Wybieram opcje numer 1 i obserwuję jak elektronika delikatnie przyhamowuje poszczególne koła by utrzymać niskie tempo i jednocześnie zapobiec ewentualnemu zablokowaniu kół, zsuwaniu się albo co najgorsze – utracie stabilności toru jazdy. Nachylenie nie jest na tyle duże, by użycie tego systemu było w tym przypadku niezbędne, ale bardzo pomaga kierowcom mniej doświadczonym w terenie. Po nabyciu wprawy można po prostu też hamować silnikiem.
Nowa Toyota Hilux – dobra trakcja też przy nieaktywnej blokadzie mostu
Hilux dysponuje też blokadą tylnego mechanizmu różnicowego – rozwiązanie niezbędne w sytuacjach, gdy jedno z kół ma znacznie słabszą przyczepność niż to po drugiej stronie. Ale poza tym na pokładzie jest też system, który doraźnie potrafi zastąpić działanie mechanicznej „szpery” – układ A-TRC. Przyhamowuje on koło, które chwilowo nie ma styczności z podłożem i w tem sposób zmusza mechanizm różnicowy do chwilowego przekierowania momentu na drugą stronę – koło o lepszej przyczepności może szarpnąć.
A-TRC działa oczywiście na obu osiach i ma tę korzyść, że auto zachowuje lepszą zwrotność niż gdy aktywna jest blokada „mostu”. System funkcjonuje praktycznie niepostrzeżenie, idealnie radzi sobie w sytuacjach gdy różnice podłoża zmuszają zawieszenie do maksymalnego „wykrzyżu” i jedno z kół wisi w powietrzu – elektronika błyskawicznie wykrywa taką sytuację, jedyne co daje się zauważyć obserwując sytuację z zewnątrz to ciche „cyknięcie” tłoczka hamulcowego. Oczywiście kiedy wjeżdżając w teren spodziewamy się więcej takich sytuacji lepiej jest mieć aktywną mechaniczną „szperę” tyłu.
Ceny Toyoty Hilux zaczynają się od 115 620 zł za podstawową wersję DL z pojedynczą kabiną, 150-konnym silnikiem, manualną skrzynią biegów i napędem na tył. W standardzie otrzymujemy klimatyzację manualną, radio, 7 poduszek powietrznych oraz asystenta podjazdu. Auto takie jak na zdjęciach, czyli topowy wariant Invincible z podwójną kabiną, 204-konnym silnikiem, automatyczną skrzynią biegów i napędem 4x4 to wydatek 224 106 zł. Wówczas w cenie jest już: skórzana tapicerka, elektrycznie sterowany fotel kierowcy, nagłośnienie JBL, komplet asystentów, adaptacyjny tempomat, kluczyk zbliżeniowy, czujniki parkowania, kamera cofania i elektrycznie sterowana roleta przestrzeni ładunkowej.
Nowa Toyota Hilux – dane techniczne
Wersja | 2.8 D-4D, podwójna kabina |
Silnik | R4, turbodiesel |
Pojemność skokowa | 2755 cm3 |
Moc | 204 KM przy 3400 obr./min |
Moment obrotowy | 500 Nm przy 1600-2800 obr./min |
Skrzynia biegów | aut. 6b |
Napęd | 4x4 |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 10,7 s |
Średnie spalanie wg WLTP | 9,5 l/100 km |
Długość/szerokość/wysokość | 5325/1855/1815 mm |
Rozstaw osi | 3085 mm |
Prześwit | 310 mm |
Kąty natarcia/zejścia/rampowy | 29/26/23 stopni |