- Legendarny napęd 4x4 potrafi zdziałać cuda
- Konkurencja oferuje większe i mocniejsze diesle
- Zmiana biegów wymaga włożenia większej siły niż normalnie
Subaru Outback - miejsca w środku pod dostatkiem
Subaru Outback zwraca uwagę masywnością i dużymi gabarytami. Na szczęście przekładają się one na znakomitą przestronność wnętrza w przedniej i tylnej części kabiny. Nawet najwyższym, długonogim podróżnym nie zabraknie miejsca nad głowami ani na wysokości kolan. Pozycja siedząca nie jest tak wysoka, jak w SUV-ie, mimo to zarówno kierowca, jak i pasażerowie powinni poczuć się bezpiecznie. Bagażnik ma regularne kształty i znaczną pojemność, a jego długość po złożeniu asymetrycznie dzielonego oparcia (1,66 m) pozwala na przewiezienie dużej ilości sprzętu sportowego.
Subaru Outback - jakość wykończenia na plus
Testowany samochód wyposażony był w bardzo przyjemną skórzaną tapicerkę w kolorze beżowym, co w połączeniu z szarymi elementami wykończenia i matowo-srebrnymi detalami dekoracyjnymi wyglądało estetycznie i wprawiało w miły nastrój. Nie mniej ważna jest poprawna ergonomia kokpitu i wysoka jakość wykończenia, dzięki czemu Subaru Outback sprawia bardzo solidne wrażenie.
Subaru Outback - co pod maską?
Diesel typu bokser jest zeszłoroczną nowością na rynku motoryzacyjnym. Dwulitrowy silnik bardzo sprawnie radzi sobie z rozpędzaniem ciężkiego Subaru, zapewniając całkiem przyzwoite osiągi. Przeciwsobny układ cylindrów sprzyja niskiemu poziomowi wibracji, a co za tym idzie – spokojniejszej i mniej hałaśliwej pracy. Poza tym średnie spalanie przy defensywnej jeździe można ograniczyć do wartości około 7 l/100 km, co przy potężnych rozmiarach auta jest godnym uwagi wynikiem. Do zmniejszenia zużycia paliwa przyczynia się także 6-biegowa skrzynia manualna, której obsługa wymaga jednak silnej ręki.
Subaru Outback - legendarny napęd 4x4
Do niewątpliwych atutów Subaru należy napęd na cztery koła, który doceniliśmy zwłaszcza tej zimy, gdy trzeba się było wykopywać ze śnieżnych zasp i jeździć po śliskich, nieuprzątniętych drogach. Te czynności nie stanowiły dla Outbacka najmniejszego problemu, a jego kierowca mógł ze spokojem śledzić przerażające (innych) prognozy pogody.
Prawie off-roadowe przygotowanie Subaru przyda się również w nie tak skrajnych warunkach pogodowych – choćby wczesną wiosną, gdy na dziurawych ulicach docenimy wysoki (20 cm) prześwit. Bez względu na stan dróg Subaru Outback prowadzi się neutralnie – to zasługa m.in. symetrycznego napędu 4x4. Kombinacja świetnej trakcji i harmonijnego wyważenia napędu sprawia, że auto stabilnie zachowuje tor jazdy. Jedyny problem może stanowić manewrowanie na ciasnych parkingach i w wąskich uliczkach, ale za utrudnienia odpowiadają rozmiary samochodu. Zawieszenie zestrojono dość sztywno, co na pozimowych wertepach ogranicza komfort podróżowania.
Subaru Outback - jak wypada na tle konkurencji?
Konkurenci – Volvo XC70 i Audi A6 Allroad – mają wyższą cenę, ale ich diesle są większe i mocniejsze. Na korzyść Subaru przemawia bogate wyposażenie. Testowanej wersji Comfort do kompletu brakuje tylko nawigacji, która wraz z kamerą cofania oferowana jest w droższym o 12 tys. zł wariancie Comfort Navi. Sześć poduszek powietrznych, ESP, Hill Holder i samopoziomowanie tylnej osi należą do standardu wszystkich Outbacków.