Auto Świat Używane Co warto kupić Mechanik wskazał najlepsze auto za 80 tys. zł. Miał do wyboru trzy. Nie wahał się

Mechanik wskazał najlepsze auto za 80 tys. zł. Miał do wyboru trzy. Nie wahał się

Wszystkie z porównywanych aut można kupić znacznie taniej niż za 80 tys. zł, bo ceny egzemplarzy w jednym kawałku startują od około 50 tys. zł. Żeby jednak móc przebierać w sensownych ofertach dodatkowe 30 tys. zł trzeba zgromadzić. Ten segment odchodzi już w zapomnienie, dlatego może być łakomym kąskiem na rynku wtórnym. Zapytaliśmy zaprzyjaźnionych mechaników o opinie na temat Mazdy 6, Opla Insignii i Renault Talismana.

Opel Insignia Sports Tourer
Archiwum / Auto Świat
Opel Insignia Sports Tourer

Sedany segmentu D to gatunek na wymarciu. Ustąpiły pola praktyczniejszym i "bardziej prestiżowym' SUV-om. Szkoda, choć nie ma co się dziwić producentom - skoro rynek nie potrzebuje dużych sedanów, to nie ma co oczekiwać, że będą one wyjeżdżać z fabryk. Z punktu widzenia osób zainteresowanych takim autem z rynku wtórnego to dobra wiadomość - mniejszy popyt oznacza niższe ceny. By nie być gołosłownym - za 80 tys. zł można kupić siedmioletnią Insignię. Ale czy warto? Może lepiej zdecydować się na francuską limuzynę, czyli Renault Talismana? A może postawić na japońską Mazdę 6?

O zdanie zapytaliśmy tych, którzy od lat naprawiają wymienione auta. Które psują się częściej, a które rzadziej? Jakie silniki są najtrwalsze? Czy sedany segmentu D za około 80 tys. zł to dobry pomysł? Faworyt mechaników jest jeden.

Przeczytaj też: Volvo, Range Rover, niemiecka trójka czy Volkswagen? Który SUV za 100 tys. zł najlepszy?