Auto Świat Wiadomości Aktualności Kradzieże aut w Niemczech - Polacy w czołówce policyjnych statystyk

Kradzieże aut w Niemczech - Polacy w czołówce policyjnych statystyk

Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski

Złodzieje samochodowi nie próżnują u naszych zachodnich sąsiadów. Niemieckie stowarzyszenie firm ubezpieczeniowych szacuje, że w ubiegłym roku skradziono auta o łącznej wartości niemal 280 milionów euro. Najczęściej giną SUV-y oraz modele japońskich marek. Niestety spory udział mają w tym nasi rodacy.

Audi Q8 kontra BMW X6
Zobacz galerię (10)
Auto Bild
Audi Q8 kontra BMW X6
  • W ubiegłym roku w całych Niemczech zniknęło w sumie aż 14 229 egzemplarzy objętych pełną ochroną ubezpieczeniową
  • Największe ryzyko kradzieży aut dotyczy trzech landów: Berlina, Hamburga i Brandenburgii
  • Wśród sprawców nie brak obcokrajowców - to Polacy (aż 29,4 proc.), Turcy (8 proc.) i Rumuni (6,1 proc.)

Najbardziej trzeba uważać w Berlinie, Hamburgu, Kolonii czy Lipsku. We wspomnianych miastach ginie najwięcej aut. Szczególnie przoduje pod tym względem stolica Niemiec. Według danych niemieckiego stowarzyszenia ubezpieczycieli (GDV) w 2019 roku w Berlinie zniknęło aż 3130 aut. W tym samym czasie w Hamburgu łupem złodziei padło zaś ponad 870 samochodów.

Z danych GDV wynika, że w całych Niemczech zniknęło w sumie aż 14 229 aut, 2899 motocykli czy 1950 ciężarówek objętych pełną ochroną ubezpieczeniową (ich łączną wartość oszacowano na niemal 280 milionów euro). W policyjnych statystykach wskazuje się zaś ponad 28 tys. wszystkich pojazdów silnikowych. I wskazuje się również potencjalnych sprawców.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Ciekawie prezentują się bowiem policyjne statystyki pod względem narodowości sprawców kradzieży. Wśród obcokrajowców przewodzą niestety Polacy (aż 29,4 proc.). Na kolejnych miejscach Turcy (8 proc.) i Rumuni (6,1 proc.). Nie zabrakło także obywateli takich państw jak: Litwa (5,2 proc.), Ukraina (3,4 proc.), Serbia (3,3 proc.), Bułgaria (3 proc.) oraz Niderlandów (2,7 proc.).

Najczęściej kradzione samochody w Niemczech - ranking marek (dane GDV)

MarkaKradzieże w 2019 roku (liczba egz.)Kradzieże w 2018 roku (liczba egz.)Zmiana w proc.
Volkswagen25892941- 12,0
Audi18071934- 6,6
BMW oraz Mini16762097- 20,1
Mercedes14951671- 10,5
Mazda9871130- 12,7
Ford902670+ 34,6
Toyota i Lexus874793+ 10,2
Renault380334+ 13,8
Skoda375398- 5,8
Opel370389- 4,9
Porsche290325- 10,8
Fiat, Alfa Romeo, Lancia286195+ 46,7
Nissan277256+ 8,2
Mitsubishi210172+ 22,1
Peugeot182155+ 17,4
Hyundai180186- 3,2
Seat155192- 19,3
Land Rover142134+ 6,0
Honda121146- 17,1
Citroen118120- 1,7

Złodzieje mają swoje upodobania. W pierwszej dziesiątce najczęściej kradzionych modeli aż 6 to SUV-y. Na liście GDV (aż 50 najchętniej kradzionych) wskazano m.in. BMW X6, Range Rovera Velar czy Mazdę CX-5. Nie brakuje także Toyot (Auris, Prius, RAV4, GT86, C-HR i LandCruiser) oraz Lexusów (CT200, NX, RX) i Mazd (CX-5, CX-3, 3 i 6). W pierwszej pięcdziesiątce jest także mnóstwo modeli Audi (Q5, Q7, A7, A8), BMW (X4, X5, X6, seria 7 i seria 6), Mercedesa (CLS, GLS, GLE, Klasa G, Klasa S) czy Porsche (Cayenne, 911, Panamera).

Przestępcy w Niemczech nie gardzą także autami marek francuskich czy amerykańskich. Często znikają Fordy (Edge i Mondeo), Citroeny DS5, Peugeoty 508 czy Renault Talisman.

Najczęściej kradzione samochody w Niemczech – ranking modeli (dane GDV)

Marka i modelGeneracja autaLiczba skradzionych aut (przeliczone na 1000 mieszkańców)
BMW X62 11,5
Range Rover Velar1 10,4
Mazda CX-528,8
Lexus CT20017,5
Toyota Prius+17,4
Range Rover36,2
Lexus NX16,0
Renault Talisman15,9
Toyota GT8615,2
Toyota RAV445,0
Ford Edge15,0
BMW X534,9
BMW X5/X62 i 14,8
Toyota LandCruiser44,8
Audi Q714,7
Toyota Prius34,6
Toyota Prius44,2
Citroen/ DS514,0
Audi A833,9
Mercedes Klasy S73,9

Przeczytaj też:

Wydawać by się mogło, że u naszych zachodnich sąsiadów zwykle giną nowe auta. Tak przynajmniej było do tej pory. Autorzy raportu ubezpieczeniowego wskazują na zmianę preferencji wśród przestępców. W 2019 roku częściej ginęły modele dwu-trzyletnie letnie niż najmłodsze roczniki (średnie odszkodowanie sięga niemal 20 tys. euro). Jörg Asmussen z GDV tłumaczy to zmianą w układach zabezpieczeń: „Wyraźnie opłacają się wysiłki producentów samochodów, mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa systemów otwierania drzwi bez kluczyka”. Nie jest bowiem tajemnicą, że współczesne układy bezkluczykowe (Keyless) dość łatwo sforsować. W zeszłorocznym teście brytyjskiego magazynu "What Car?" specjaliści potrzebowali zaledwie pięciu sekund, by ominąć zabezpieczenia Audi TT czy DS 3 Crossback i kolejne pięć sekund, by uruchomić silnik i odjechać. Najdłużej opierały się BMW X3 czy Ford Fiesta. Poddały się po minucie...

Autorzy raportu nie ograniczają się jedynie do smutnych statystyk. Nie zabrakło bowiem zaleceń jak ochronić auto i przynajmniej zmniejszyć ryzyko kradzieży. Oto wybrane rady niemieckiej policji:

  • nie pozostawiaj samochodu na poboczach dróg czy słabo zabezpieczonych miejscach
  • najlepiej trzymać auto w zamkniętym garażu lub przy dobrze oświetlonych i ruchliwych ulicach
  • zwróć uwagę na samochody z zagranicznymi tablicami rejestracyjnymi, które powoli krążą po tych samych uliczkach i powiadom służby
  • zwróć uwagę na osoby fotografujące pojazdy i powiadom policję (auta często kradnie się na zamówienie)
  • zwróć uwagę na to, czy udało się zablokować kierownicę po zgaszeniu silnika
  • upewnij się czy opuszczeniu pojazdu drzwi zostały zaryglowane
  • nie zostawiaj kluczyków bez opieki (np. w kieszeni kurtki czy płaszcza w restauracji)
  • kluczyki w domu najlepiej schować w trudniej dostępnym miejscu (lepiej unikać korzystania z typowych tablic przy drzwiach wejściowych)
  • pilot systemu bezkluczykowego najlepiej przechowywać jak najdalej od auta
Autor Tomasz Okurowski
Tomasz Okurowski
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków