- Oddział koncernu PGE sprzedaje ciekawe modele aut
- W ofercie są kultowe Land Rovery Defender
- Są również Toyoty Hiace i Dyna, które cieszą się popularnością w Afryce
- Kopalnia Turów wystawia na sprzedaż ciężarówki Star z napędem na obie osie
- Oględziny aut możliwe tylko 15 lutego, a oferty należy składać do 20 lutego
Land Rovery, a w szczególności Defendery mają od lat status aut kultowych i to na całym świecie. Choć rdzewieją na potęgę, gubią olej, są niewygodne, nieergonomiczne, mają słabe osiągi, nie mieszczą się do podziemnych garaży, są fatalnie wykonane i nie należą do aut bezawaryjnych, to ludzie je kochają i są za nie gotowi płacić majątek – nawet w przypadku egzemplarzy, którym bardzo daleko do ideału. Jest więc pewne, że Land Rovery wystawione na sprzedaż w przetargu organizowanym przez PGE Górnictwo i Energetyka Konwencjonalna znajdą swoich nabywców – tym bardziej że cena wywoławcza wprost zachęca do składania ofert.
Wystawiono dwa egzemplarze, jeden pochodzi z 2000 r., drugi z 2001 r., oba to wersja długa, czyli modele Defender 110. Starsze auto wystawiono za cenę wywoławczą 20 tys. 900 zł, natomiast w przypadku młodszego jest to 21 tys. 350 zł. Na portalach aukcyjnych trudno znaleźć egzemplarze tego modelu z tamtych lat w cenach poniżej 50 tys. zł, więc oferta jest atrakcyjna, ale z pewnością licytujących nie zabraknie.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoOferta na rynek afrykański, oferta do Polski
Wśród oferowanych aut są też Toyoty Hiace 2.4 D oraz nieco większa Toyota Dyna z końcówki lat 90. – to auta w Polsce niemal nieznane i niepopularne, ale wyspecjalizowani handlarze doskonale wiedzą, że nawet w przypadku egzemplarzy w kiepskim stanie technicznym, znalezienie na takie auta chętnych na rynku afrykańskim nie stanowi problemu – to proste pojazdy z legendarnie solidną mechaniką. Ceny Toyot: od 16 tys. 650 do 22 tys. zł.
Za to Stary 944 Osinobus to raczej oferta dla miłośników z Polski. To uterenowione ciężarówki produkowane w latach 2000-2007, głównie na potrzeby wojska, ale także dla innych użytkowników instytucjonalnych. Z zabudową typu Osinobus zmieniają się w uterenowione autobusy. Oferowane na sprzedaż egzemplarze pochodzą z lat 2002-2003, a ich ceny wywoławcze wynoszą od 18 tys. 950 zł do 26 tys. 850 zł.
Wszystkie te samochody pochodzą z zasobów kopalni węgla brunatnego Turów. Jeśli ktoś liczy na to, że pojazdy pochodzące z jednego z najbogatszych koncernów energetycznych będą w świetnym stanie, to może się poważnie rozczarować. Doświadczeni nabywcy aut z przetargów z państwowych firm ostrzegają, że wiele takich pojazdów to egzemplarze skrajnie wyeksploatowane i nie zawsze należycie serwisowane. Oględziny wszystkich wymienionych pojazdów będą możliwe tylko 15 lutego od 8.00 do 13.00 na terenie kopalni Turów i to po uprzednim umówieniu.
- Przeczytaj także: Każdy kierowca musi tego dopilnować. Oni też myśleli, że zrobi się to automatycznie, teraz są "ugotowani"
Oferty w formie pisemnej można składać w nieprzejrzystej, trwale zamkniętej i opieczętowanej kopercie na adres kopalni Turów, do godz. 11:00 dnia 20.02.2024 r., z dopiskiem: „Oferta na kupno maszyn i pojazdów w przetargu pisemnym nieograniczonym. Nie otwierać przed dniem 20.02.2024 r. godz. 12:00 ”. Warunkiem przyjęcia oferty jest wpłata wadium w wysokości 10 proc. ceny wywoławczej wybranego pojazdu. Więcej informacji na stronach PGE.