"Kierująca mazdą, wjeżdżając na rondo, uderzyła w krawężnik i znaki, a następnie przejechała przez środek ronda. Zatrzymała się na chodniku, kiedy uderzyła w betonowy śmietnik. Okazało się, że siedząca za kierownicą mazdy 19-latka była pijana. Badanie alkomatem wykazało, że miała blisko 2 promile alkoholu w organizmie" — relacjonują suwalscy policjanci.
Mazda po locie przez rondo i zderzeniu z betonowym śmietnikiem nie nadawała się kompletnie do użytku, dlatego kobieta straciła nie tylko prawo jazdy, ale i dowód rejestracyjny pojazdu. Za jazdę "na podwójnym gazie" grozi jej do dwóch lat więzieni i odpowie za spowodowanie kolizji.
Sprawdź: GDDKiA rozpoczęła budowę ponad 250 km dróg na Mazowszu
To nie pierwszy taki przypadek w Polsce, gdy kierowca pod wpływem alkoholu próbuje zmienić swój pojazd w szybowiec. Jednej z głośniejszych tego typu prób podjął się Maciej K. w Rąbieniu (woj. łódzkie) w 2020 r. 41-latek rozpędzonym suzuki wjechał na nasyp ronda, po czym jak w najlepszych filmach akcji, wybił się w górę i przeleciał ponad 60 metrów. Ściął wierzchołek sosny i dosłownie przefrunął nad posągiem Jana Pawła II. Następnie spadł na dziedziniec kościoła.
Głośna sprawa znalazła swój cichy finał w sądzie. Mężczyzna zdecydował się, na dobrowolne poddanie się karze. Za swój "lot" został skazany na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Ma pięcioletni zakaz prowadzenia samochodu i musiał wpłacić pięć tys. zł na Fundusz Sprawiedliwości.
Zerknij: Pięciu najlepszych "lotników", którzy "skakali" przez rondo
6,3 tys. pijanych kierowców zatrzymanych w marcu
Tylko od początku marca policjanci zatrzymali ponad 6,3 tys. osób, które prowadziły samochód pod wpływem alkoholu. Dla porównania w lutym zanotowanych zostało ponad 5,5 tys. pijanych kierowców.
Czytaj: W maju pojawią się nowe dowody rejestracyjne. Co ze starymi dokumentami?