Zdaniem przedstawicieli koncernu Volvo wprowadzone ograniczenie ma zwiększyć bezpieczeństwo jazdy. Mówi się jednak również o tym, że dzięki temu obniża się koszty produkcji, bo nie są potrzebne materiały, które muszą wytrzymać długotrwałą jazdę z prędkością większą niż 180 km/h. Kierowcy, którym nie podoba się ten hamulec, będą mieli możliwość zdjęcia go.

Oferta niemieckiego tunera Heico Sportiv nie jest wprawdzie tania, ale w zależności od wersji silnikowej nowa prędkość maksymalna wzrośnie o 30-70 km/h. Oferta dotyczy model serii 40, 60 oraz 90. W przypadku pierwszego modelu ogranicznik w benzyniakach i dieslach można zdjąć za 1112 euro, a w hybrydzie za 1198 euro.

W serii 60 koszt poluzowania cugli w egzemplarzach z silnikami benzynowymi oraz wysokoprężnymi wyniesie 1285 euro, a w hybrydzie – 1370 euro. Najwięcej zapłacą właściciele serii 90, bowiem cena operacji w benzyniakach i dieslach to 1457 euro, a w hybrydzie – 1543 euro.

Klient, który zdecyduje się na zdjęcie ograniczenia, otrzymuje ekspertyzę oraz gwarancję firmy Heico.