- To drugi odcinkowy pomiar prędkości, który został włączony w tym tygodniu. Tym razem na drodze ekspresowej, a więc będzie każdego dnia sprawdzał dosłownie tysiące kierowców
- Tym razem nie ma mowy o żadnej pułapce związanej z ograniczeniem prędkości. Obowiązują tu dwa zwyczajowe limity
- Mandaty za prędkość na odcinkowym pomiarze prędkości wahają się do 50 do 2500 zł. Piraci-recydywiści mogą dostać nawet pięć tys. zł mandatu
Początkowo odcinkowe pomiary prędkości ustawiane były tylko na mniejszych drogach, ale to się z czasem zmieniło. Po sukcesie pierwsze odcinkowego pomiaru prędkości na autostradzie A1 zaczęto je stawiać na kolejnych drogach szybkiego ruchu. Teraz monitorują kierowców na najważniejszych trasach w kraju, a liczba odcinkowych pomiarów prędkości stale wzrasta. Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym właśnie poinformowało o włączeniu kolejnych kamer.
Przeczytaj także: Włączyli dzisiaj. Nowy odcinkowy pomiar prędkości już działa. Dwa ograniczenia prędkości
Nowy odcinkowy pomiar prędkości na drodze ekspresowej już działa
Od 28 marca kierowcy będą obserwowani i karani przez odcinkowy pomiar prędkości na drodze ekspresowej S14 w województwie łódzkim. Monitoringiem będą objęte 5,4 km drogi ekspresowej S14 na odcinku Petrykozy - Dobroń. Na kierowców nie czeka tam żadna pułapka związana z ograniczeniem prędkości. Obowiązują tam dwa klasyczne ograniczenia:
- samochody osobowe mogą jechać 120 km na godz.
- a ciężarowe - 80 km na godz.
Odcinkowy pomiar prędkości na S14 już działa. Jakie mandaty dostaną kierowcy?
Jako że na tym odcinku ekspresówki ograniczenie prędkości dla większości kierowców wynosi 120 km na godz., to nie spodziewamy się, żeby nowy odcinkowy pomiar prędkości miał tam bić rekordy mandatów. Najwięcej wykroczeń rejestrują OPP w miejscach, gdzie obowiązuje niższe ograniczenie prędkości niż zwykle. Tak jest np. na autostradzie pod Wrocławiem, gdzie kierowcy mogą jechać nie 140 a 110 km na godz.
Na objętym odcinkowym pomiarem prędkości fragmencie S14 można jechać 120 km na godz. Mandaty posypią się zapewne w pierwszych tygodniach działania nowego OPP. Tak jest zawsze. Potem kierowcy grzecznie zwalniają, a urządzenia mają znacznie mniej pracy. Jak wysokie są mandaty za prędkość z odcinkowego pomiaru prędkości? Tu się nic nie zmienia:
- Przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km na godz. – mandat 50 zł i punkt karny,
- o 11–15 km na godz. – mandat 100 zł i dwa punkty karne,
- o 16–20 km na godz. – mandat 200 zł i trzy punkty karne,
- o 21–25 km na godz. – mandat 300 zł i pięć punktów karnych,
- o 26–30 km na godz. – mandat 400 zł i siedem punktów karnych,
- o 31–40 km na godz. – mandat 800 zł/ 1600 zł i dziewięć punktów karnych,
- o 41–50 km na godz. – mandat 1000 zł/ 2000 zł i 11 punktów karnych,
- o 51–60 km na godz. – mandat 1500 zł / 3000 zł i 13 punktów karnych,
- o 61–70 km na godz.– mandat 2000 zł/ 4000 zł i 14 punktów karnych,
- o 71 km na godz. i więcej – mandat 2500 zł/5000 zł i 15 punktów karnych.
Statystyki pokazują, że kierowcy najczęściej łapani są przez odcinkowe pomiary prędkości za zbyt szybko jazdę o 20-30 km na godz. Mandaty wahają się więc od 200 do 400 zł.