Każdy pojazd dopuszczony do ruchu ma w dokumentach wpisaną informację dotyczącą liczby osób, które mogą nim podróżować. Nadmiar pasażerów w samochodzie może skutkować dotkliwym mandatem, a także utratą prawa jazdy. Wygląda jednak na to, że 25-letni kierowca, który w niedzielę wieczór prowadził Volkswagena Caddy na ul. Bronisława Czecha w Limanowej, nic sobie nie robił z tego przepisu. Miał jednak pecha, ponieważ funkcjonariusze miejscowej drogówki zatrzymali go do rutynowej kontroli.

Zobacz także: Na drodze nie było patrolu, a i tak przyszedł mandat? Ktoś mógł cię zgłosić

Pasażerowie w bagażniku

W czasie kontroli okazało się, że w pojeździe, który zarejestrowany jest na pięć osób, podróżowało ich dziewięć. Jak podaje Komenda Powiatowa Policji w Limanowej, w bagażniku siedziało aż czterech pasażerów. Funkcjonariusze zmuszeni byli więc wystawić kierowcy mandat, który wyniósł 1200 zł. Oprócz tego 25-latek otrzymał cztery punkty karne. Na tym jednak kary się nie skończyły. Zgodnie z obowiązującymi przepisami policjanci odebrali kierowcy prawo jazdy na trzy miesiące.

Na swojej stronie internetowej policja przypomina, że przewożenie w pojeździe nadprogramowej liczby osób skutkuje utratą uprawnień. Przede wszystkim jednak stanowi to ogromne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu drogowego.