- W ciągu roku szacunki producentów aut dotyczące sprzedaży samochodów elektrycznych zmniejszyły się o 50 proc.
- Ponad 35 proc. badanych uważa, że ceny samochodów elektrycznych i spalinowych zrównają się do 2030 r.
- Producenci przewidują, że będziemy gotowi dłużej czekać na uzupełnienie energii w bateriach, a samochody już wkrótce będziemy kupowali przez internet
Wystarczył zaledwie jeden rok, aby producenci aut trzeźwiej spojrzeli na obecną sytuację na rynku motoryzacyjnym i zweryfikowali swoje przewidywania dotyczące potencjału drzemiącego w samochodach elektrycznych. Tezę tę potwierdzają wyniki badań opublikowane w 23. edycji raportu KPMG (globalnej organizacji niezależnych firm świadczących usługi profesjonalne z zakresu audytu, doradztwa podatkowego i doradztwa gospodarczego) zatytułowanego "Global Automotive Executive Survey".
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:
Znaczący spadek rynkowych szacunków związanych z udziałem aut elektrycznych
W edycji badania z 2021 r. dyrektorzy motoryzacyjni z Europy szacowali, że do 2030 r. sprzedaż samochodów elektrycznych może osiągnąć nawet 49 proc. udziału na europejskim rynku. Tymczasem w najnowszej edycji badania, które zostało przeprowadzone pod koniec 2022 r., szacunki te osiągnęły poziom zaledwie 24 proc.
Mimo tej kolosalnej różnicy w przewidywaniach dotyczących najbliższych lat producenci i tak zamierzają zainwestować w programy EV ponad 500 miliardów dolarów. I jeśli szacunki się sprawdzą, w ciągu najbliższych czterech lat na rynku pojawi się aż 160 nowych modeli samochodów elektrycznych, a o udział w sprzedaży będzie walczyło ponad 50 nowych producentów.
Cenowa dysproporcja jednym z ograniczeń w rozwoju elektromobilności
Jednym z czynników, który ma wpływ na tempo rozwoju elektromobilności, jest wciąż duża dysproporcja pomiędzy cenami aut elektrycznych i tych z tradycyjnym napędem spalinowym. Ciekawostką jest, że 9 proc. ankietowanych uznało, że już teraz koszt zakupu pojazdu elektrycznego, bez dotacji na zakup, równa się z kosztem zakupu samochodu spalinowego. W świetle obecnych cen trudno tę odpowiedź uznać za mającą jakiekolwiek odzwierciedlenie w rzeczywistości. Chyba że porównujemy modele z zupełnie różnych klas.
Przechodząc do przewidywań związanych z równowagą cen samochodów elektrycznych i spalinowych, niemal co czwarty ankietowany (24 proc.) przypuszcza, że nastąpi to do 2025 r., a 37 proc. jako graniczną datę wskazuje 2030 r. Warto przy tym zauważyć, że aż 82 proc. respondentów (77 proc. w 2021 r.) wierzy, że pojazdy elektryczne mogą zostać powszechnie przyjęte w ciągu najbliższych 10 lat bez interwencji rządu, a jednocześnie 75 proc. ankietowanych (91 proc. w 2021 r.) zgadza się z polityką niektórych rządów, które zapewniają bezpośrednie dotacje na pojazdy z napędem elektrycznym.
- Przeczytaj także: Sprzedaż samochodów elektrycznych zależy od liczby punktów ładowania? Są twarde dane
Czy naprawdę jesteśmy gotowi czekać dłużej na naładowanie baterii?
Jednym z największych zaskoczeń dla wielu kierowców może okazać się, że według ankietowanych jesteśmy gotowi na wydłużenie czasu ładowania baterii aut elektrycznych do poziomu 80 proc. lub więcej. Mowa o ładowaniu w trakcie podróży.
Badani wskazują, że obecnie typowy użytkownik będzie skłonny poczekać na uzupełnienie zapasu energii dłużej, niż sądzili rok wcześniej. Na 20-minutowy okres wskazało 17 proc. badanych (27 proc. w 2021 r.), ale aż 43 proc. (41 proc. w 2021 r.) uznało, że jesteśmy gotowi poczekać nawet 30 minut, a 26 proc. (18 proc. w 2021 r.) jeszcze 10 minut dłużej.
Auta przez internet i na abonament
Ankietowani przedstawiciele kadry menedżerskiej zarządzającej firmami z branży motoryzacyjnej przewidują, że do 2030 r. klienci w znacznym stopniu przestawią się na zakupy samochodów przez internet. Podobnie jak w 2021 r. na "tak" odpowiedziało 78 proc. badanych.
Jedno z pytań badania dotyczyło również rozważanego przez producentów rozwiązania polegającego na sprzedaży dodatkowych funkcji i usług w ramach miesięcznego abonamentu. Te miałyby dotyczyć przykładowo opcjonalnego oprogramowania, serwisu, ładowania, zaawansowanych systemów wspomagających kierowcę itd. I co ciekawe na pytanie "Jaką masz pewność, że klienci byliby gotowi zapłacić za to miesięczne opłaty abonamentowe?" aż 62 proc. wskazało odpowiedzi "niezwykle pewny" i "bardzo pewny".
Raport KPMG powstał na podstawie badania przeprowadzanego w październiku 2022 r. wśród 915 przedstawicieli kadry zarządzającej w firmach motoryzacyjnych i branżach pokrewnych. W ankiecie udział wzięło 207 prezesów, 209 dyrektorów na poziomie C-level, 293 szefów działów biznesowych oraz 205 menedżerów działów biznesowych.