Testy Testy nowych samochodów Volvo XC40. Pięć drażniących detali i pięć poprawiaczy humoru

Volvo XC40. Pięć drażniących detali i pięć poprawiaczy humoru

Frustrujące? Aż tak to nie. Bulwersujące? Też za mocne słowo. Irytujące? Już prędzej. Choć Volvo XC40 należy do najlepszych kompaktowych SUV-ów, to nawet ono nie ustrzegło się drażniących detali. Bo jaki sens ma na przykład...

Volvo XC40
Zobacz galerię (10)
Auto Świat / Krzysztof Wojciechowicz
Volvo XC40
  • Ogólnie kompaktowe Volvo to samochód na bardzo wysokim poziomie, ale obok detali umilających codzienne użytkowanie trafiło się też kilka irytujących elementów
  • Skandynawski minimalizm jest świetny, ale czasem cierpi przez niego ergonomia
  • Samochód został użyczony przez importera, a po teście zwrócony

Volvo słynie nie tylko z bezpieczeństwa, ale i z przyjaznej obsługi. A przyjazna obsługa to także dopracowanie szczegółów i wyszlifowanie "zadziorów", które utrudniają użytkowanie i psują radość z posiadania samochodu. Volvo XC40 prawie ich już nie ma, choć kilka elementów potrafi popsuć humor.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo:

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Żeby nie było: Volvo XC40 ma też sporo detali, które ten humor natychmiast poprawiają. Dla równowagi wspomnę także i o nich.

I najważniejsze: mój przegląd jest kompletnie subiektywny. Tym samym coś, co mnie urzekło lub zirytowało, u innego kierowcy może budzić przeciwne odczucia albo być dla niego zupełnie obojętne.

Przeczytaj także: Mazda 6 przechodzi do historii. Czy warto kupić nowe auto pamiętające 2012 r.?

Autor Krzysztof Wojciechowicz
Krzysztof Wojciechowicz
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji