- Nowe auta z instalacją LPG oferuje Dacia, Hyundai, Kia, Renault, Skoda i Ssangyong
- Cena instancji LPG w nowych autach waha się od 2300 zł (Dacia) do 6500 zł (Kia)
- Nowe auta możemy kupić z instalacją montowaną w fabryce lub u dilera
- Ten tekst/artykuł pochodzi z nowego wydania "Auto Świat", które do sprzedaży trafi w poniedziałek 21. marca. Dzięki naszej subskrypcji możesz przeczytać go wcześniej.
W "Poradniku kupującego" przedstawiamy 10 propozycji nowych aut z fabryczną instalacją LPG, od najtańszego do najdroższego. Prezentujemy: osiągi i spalanie, funkcjonalność, przeznaczenie, typ instalacji LPG (fabryczna/montaż dilerski), wyposażenie i warunki gwarancji.
Fabryczne samochody z instalacją LPG - to warto wiedzieć
LPG nie jest niszą rynkową ani zjawiskiem związanym z modą. Wręcz przeciwnie! Technologia zasilania silników spalinowych tym gazem znana jest branży motoryzacyjnej od 1979 roku i zawojowała cały świat. Największymi użytkownikami tego paliwa są: Korea, Rosja, Tajlandia, Meksyk i Turcja. W Europie są to: Polska, Ukraina czy Włochy. Na całym świecie jeździ dziś ok. 28 mln aut napędzanych LPG.
Jakie są zalety używania aut z LPG?
Zasilany gazem silnik zużywa o ok. 15 proc. więcej paliwa niż w przypadku benzyny, ale LPG jest w zakupie o ok. 40 proc. tańsze. Dzięki dwóm zbiornikom zasięg samochodu potrafi przekroczyć 1000 km. Oprócz walorów praktycznych gaz jest paliwem bardziej ekologicznym, auta z LPG emitują mniej CO2 i cząstek stałych.
Czy instalacja LPG jest bezpieczna?
Profesjonalnie wykonana instalacja powinna zawierać następujące elementy zwiększające bezpieczeństwo użytkowania: homologowaną butlę, zawór napełniania z ogranicznikiem (do 70-80 proc. objętości zbiornika), zawór zwrotny, zawór ograniczający przepływ, elektrozawór oraz zawór bezpieczeństwa.
Kiedy zwróci się instalacja gazowa?
W przypadku popularnej Dacii, w której koszt montażu LPG wynosi 2300 zł i przy założeniu miesięcznego przebiegu rzędu 3000 km, jeżdżąc na gazie (3,74 zł/l), oszczędzicie 500 zł miesięcznie (6000 zł rocznie). Koszt instalacji amortyzuje się po 3-4 miesiącach.
Jakie są dodatkowe koszty i ewentualne problemy związane z LPG?
Za obowiązkowe badanie techniczne zapłacicie rocznie o 63 zł więcej. Pamiętajcie, że po raz pierwszy bada się auto przed upływem 3 lat od pierwszej rejestracji, drugie badanie należy wykonać przed upływem kolejnych 2 lat, a następne – już co roku. Więcej – średnio rocznie o ok. 120 zł – zapłacicie także za obowiązkowe ubezpieczenie OC. Do tego należy doliczyć coroczny serwis instalacji, np. wymianę filtrów gazu fazy lotnej i ciekłej (ok. 150 zł). Pojawiają się także trudności z parkowaniem aut z LPG w garażach podziemnych. Obalamy mit, że instalacja LPG skraca żywotność silnika. Często po prostu największymi problemami okazują się źle dobrana i zamontowana instalacja oraz zaniedbania serwisowe użytkownika.
Fabryczne samochody z instalacją LPG –już niedługo w salonach
Wiosną tego roku do sprzedaży trafi nowa Fabia 1.0 MPI/80 KM z LPG. Cena instalacji Landi Renzo nie jest jeszcze znana. Škoda oferuje również instalację LPG do Scali 1.0 TSI (6394 zł brutto). Oferta skierowana jest jednak głównie do flot.
Wiosną w salonach pojawi się też Dacia Jogger TCe 100 z fabryczną instalacją LPG (cena od 66 000 zł), ponadto SsangYong rozpoczął współpracę z firmą EuropeGAS. Instalacja LPG w koreańskich autach trafi do silników benzynowych 1.2/128 KM i 1.5/163 KM w modelach Tivoli, Tivoli Grand, Korando, a kosztować będzie 5900 zł brutto. W Škodach i SsangYongach nie jest to instalacja fabryczna, ale klienci zachowają gwarancję mechaniczną producenta.
Fabryczne samochody z instalacją LPG – naszym zdaniem
Zakup nowego auta z LPG jest dobrym rozwiązaniem nie tylko dla osób, które dużo jeżdżą. W przypadku niektórych aut instalacja zwraca się w mniej niż pół roku. Jeździmy taniej, ekologiczniej, a do tego mamy pełną gwarancję producenta. Skłaniałbym się do zakupu aut z fabrycznym, a nie dilerskim montażem LPG, gdyż komponenty instalacji zostały dobrane w fazie projektowania auta.
Galeria zdjęć
Dacia Sandero 1.0 ECO-G 100 (55 700 zł). Wprowadzona w lutym 2021 roku trzecia generacja Sandero odnotowała do końca stycznia bieżącego roku 73 740 rejestracji w Europie i 4975 w Polsce. Auto bazuje na platformie CMF-B, tej samej, na której zbudowano Clio 5. generacji. Nowe Sandero ma większy o 15 mm niż w poprzedniku rozstaw osi, który znacząco poprawił przestronność wnętrza. Jak na pojazd segmentu B kufer ma dużą pojemność (328 l). Pod podłogą bagażnika, we wnęce koła zapasowego, znajduje się zbiornik na gaz (50 l; użytkowa pojemność 40 l). Dopłata za fabryczne LPG wynosi 2300 zł, a moc gazowej wersji jest o 10 KM wyższa niż zasilanej wyłącznie benzyną. Jazda na LPG to nie tylko lepsze przyspieszenie czy elastyczność, to także cichsza praca silnika i niższe koszty eksploatacji. W teście średnie zużycie gazu wyniosło 9,5 l LPG plus 0,5 l benzyny, co daje realny koszt przejechania 100 km ok. 39 zł. Sandero jest autem dalekiego zasięgu – na dwóch paliwach pokona ponad 1100 km. Nowe Sandero na tle poprzednika ma lepsze wyposażenie (choć w najtańszej wersji z LPG – Essential – za klimę trzeba dopłacić 1700 zł) i multimedia oraz precyzyjniej się je prowadzi.
Kia Picanto 1.2 DPI LPG (57 400 zł). Obecnie na rynku dostępna jest 3. generacja Picanto (debiut w 2017 roku). Miejskie auto Kii mierzy tylko 3,6 m, ale ma spory jak na przedstawiciela segmentu A rozstaw osi (2400 mm). Wnętrze zaskakuje przyjemnym wykończeniem oraz dobrą przestronnością. Bagażnik mieści 255 l, a po złożeniu foteli – nawet 1010 l, co powinno wystarczyć na weekendowe zakupy. Do napędu służyć mogą dwa silniki: 3-cylindrowy 1.0 DPI/67 KM i 4-cylindrowy 1.2 DPI/84 KM, występujący też ze zautomatyzowaną skrzynią biegów (dopłata 3500 zł). W przypadku mocniejszej jednostki, w cenie 6500 zł, dostępna jest instalacja LPG firmy BRC. Ma ona system sekwencyjnego wtrysku gazu ze zbiornikiem toroidalnym w miejscu koła zapasowego. Ponieważ silniki 1.2/84 KM w Picanto i i10 to bliźniacze konstrukcje, należy spodziewać się średniego zużycia LPG poniżej 7 l gazu plus 0,4 l benzyny. Koszt przejechania 100 km na gazie wyniesie więc ok. 28 zł. Dynamika silnika 1.2 nie powala (na benzynie 0-100 km/h w 12,5 s), ale stosowanie dwóch paliw nie tylko nie pogarsza osiągów, lecz wręcz poprawia elastyczność jednostki. Każde Picanto jest wyposażone w klimatyzację.
Dacia Logan 1.0 ECO-G 100 (57 900 zł). Od roku w salonach Dacii można kupić trzecią generację Logana. Pojazd otrzymał inną płytę podłogową, która sprawiła, że urósł (dł. 4088 mm, rozstaw osi 2604 mm) i zwiększyła się ilość miejsca w kabinie. Nowego Logana można kupić tylko w jednej wersji silnikowej – z doładowanym trzycylindrowym benzyniakiem i fabryczną instalacją LPG. To ta sama jednostka, co w Dusterze, jej moc maksymalna wynosi 100 KM. Silnik jest żwawy od niskich obrotów, co docenicie w jeździe miejskiej. Na autostradzie też daje radę, ale już wyprzedzania lepiej nie wykonywać na 6. biegu, bo reakcja na gaz jest znikoma (80-120 km/h w 17,7 s). Podczas testu Logan 1.0 TCe w wyniku zasilania LPG zużył na 100 km 7,4 l gazu i 0,7 l benzyny (koszt 32 zł). W wyposażeniu najtańszej wersji Essential znajdziecie m.in.: 6 airbagów, centralny zamek, elektrycznie sterowane szyby przednie, radio DAB ze sterowaniem na kierownicy, Bluetooth (klimatyzacja w tej wersji wymaga dopłaty 1700 zł). Logan objęty jest trzyletnią gwarancją, ograniczoną przebiegiem 100 tys. km. Problematyczny jest sam zakup Logana – sprzedaż tylko ze składów dilerskich.
Hyundai i10 1.2 MPI LPG (62 440 zł). Hyundai w 2020 roku wprowadził do oferty 3. generację i10. Choć model ten gabarytami jest zbliżony do poprzednika (taki sam rozstaw osi), to oferuje zaskakująco dużo przestrzeni jak na auto segmentu A. Zwłaszcza z tyłu, gdzie w przypadku ustawienia przedniego fotela jak dla osoby o wzroście 183 cm dorosły siedzący z tyłu, owszem, styka się kolanami z oparciem przedniego fotela, ale o dyskomforcie nie ma mowy. Kufer i10 jest pojemny (aż 252 l) i funkcjonalny (podwójna podłoga). Instalacja LPG (dopłata 5536 zł) montowana jest przez przedstawiciela BRC w Polsce (jedna lokalizacja) wyłącznie z jednostką 1.2 MPI /84 KM. Nad temperaturą silnika, zwłaszcza w zakresie dużych obciążeń, czuwają sterowniki decydujące o ewentualnym sekwencyjnym dotrysku benzyny (15-20 proc. dawki paliwa), która odparowując w komorze spalania, zabezpiecza silnik przed przegrzaniem. Jednostka 1.2 mimo braku turbiny żywiołowo reaguje na gaz. Podczas jazdy na LPG (śr. zużycie ok. 6,5 l gazu plus 0,4 l benzyny, koszt przejechania 100 km – ok. 27 zł) nic nie zakłóca dynamiki, a zapas mocy okazuje się wystarczający nie tylko do miasta, lecz także na trasie.
Dacia Duster 1.0 ECO-G 100 (63 500 zł). Wersje dwupaliwowe (benzyna i LPG) stanowią ponad połowę (53 proc.) sprzedaży Dacii w Polsce. Wśród nich jest Duster ECO-G 100 wyposażony w fabrycznie montowaną instalację Landi Renzo. Ten bestseller rumuńskiej marki (do niemal 60 państw trafiło 2 mln szt., w Polsce 3. miejsce sprzedaży wśród klientów indywidualnych) zadebiutował w 2010 roku. Obecnie w salonach można kupić model 2. generacji, który niedawno przeszedł lifting. Dopłata do instalacji LPG wynosi 2300 zł (jeszcze w 2020 r. – tylko 1000 zł) i można ją zamawiać jedynie do przednionapędowej wersji z bazowym trzycylindrowym silnikiem 1.0 TCe. Odmiana z instalacją gazową ma jednak 100 KM, a nie – jak benzyniak – 90 KM. Różnica 10 KM spowodowana jest tym, że podczas jazdy na LPG silnik zasilany jest równocześnie niewielką ilością benzyny. Podczas pomiarów Duster zużył średnio na 100 km 8,7 l gazu i 1,8 l benzyny. Koszt przejechania 100 km wynosi więc 45 zł (wyłącznie na benzynie – 56 zł). Zawór tankowania gazu jest ukryty obok wlewu paliwa, zbiornik LPG tkwi pod podłogą.
Kia Rio 1.2 DPI LPG (64 400 zł). Rio to koreański przedstawiciel segmentu B. Auto zadebiutowało w 2016 roku, w maju 2020 przeszło lifting. Rio oferuje z tyłu imponującą – jak na segment B – przestrzeń pasażerską. Bagażnik ma pojemność 325 l, ale przez to, że pod jego podłogą znajduje się zbiornik LPG, nie ma miejsca na koło zapasowe. Kia została zestrojona sprężyście, choć amortyzacja mogłaby być nieco delikatniejsza, w czasie rozprężania czuć niepotrzebną twardość. Układ kierowniczy – poprawny pod względem precyzji. Bazowy silnik 1.2 DPI/84 KM dostępny jest z opcjonalną instalacją LPG firmy BRC (6500 zł). To system sekwencyjnego wtrysku gazu w fazie lotnej. Dzięki dobrej integracji układu nie widać różnic między jazdą na gazie i na benzynie. Instalacja LPG objęta jest oddzielną gwarancją firmy BRC na okres 3 lat, z możliwością przedłużenia o kolejne 4 lata. W trybie jazdy LPG trzeba liczyć się ze spalaniem ok. 7,2 l/100 km gazu oraz z ok. półlitrowym dotryskiem benzyny. Koszt przejechania 100 km wyniesie więc ok. 30 zł. W najtańszej wersji M jest co prawda klimatyzacja, ale za pakiet systemów bezpieczeństwa trzeba dopłacić 3000 zł.
Renault Clio TCe 100 LPG (67 400 zł). Obecne Clio to model 5. generacji, zbudowany na platformie CMF-B i dostępny od 2019 roku. Z przodu oferuje dużo miejsca i niezwykle obszerne fotele. Z tyłu jest więcej przestrzeni niż w poprzedniku, ale nie tyle, ile byśmy sobie życzyli. Bagażnik ma pojemność 340 l, co jest imponującym wynikiem wśród hatchbacków segmentu B. Prowadzenie Clio cechuje się dobrą stabilnością zarówno w czasie jazdy na wprost, jak i na szybko pokonywanych zakrętach. Jak na francuskie auto zawieszenie jest sztywne, choć zapewnia wystarczający komfort. Małe zastrzeżenia mamy do precyzji układu kierowniczego, gdyż dopiero w trybie sportowym daje odpowiednie wyczucie tego, co dzieje się z kołami. Instalacja LPG (3000 zł) dostępna jest tylko z 3-cylindrowym, doładowanym benzyniakiem 100 KM. Silnik szybko wchodzi na obroty, ale drażni wibracjami i dźwiękiem. Na pętli pomiarowej rzeczywiste średnie spalanie LPG wyniosło 6,9 l na 100 km plus 0,4 l/100 km benzyny (koszt 100 km – 31 zł). Już w podstawowej wersji Zen otrzymujemy m.in.: układ utrzymania pasa ruchu, klimatyzację manualną, światła ledowe oraz Easy Link, kompatybilny z AA i Apple CarPlay.
Hyundai i20 1.2 MPI LPG (71 040 zł). Koreański hatchback segmentu B jest rywalem Škody Fabii i Opla Corsy. Od 2020 roku produkowana jest trzecia generacja modelu i20. Pod względem ilości miejsca w 2. rzędzie foteli stawiany w czołówce swojej klasy, bo jest w nim naprawdę wygodnie jak na auto o tej wielkości. Przód kabiny również nie zawodzi – jak zwykle Hyundai urządził kokpit rzeczowo i przejrzyście, porządnie wszystko poskładał i zadbał o bezproblemową obsługę. Podobnie jak w innych modelach Hyundaia, instalacja LPG firmy BRC (5536 zł) może być zamontowana jedynie w 4-cylindrowym, wolnossącym benzyniaku 1.2 (liczba aut ograniczona). Osiągi podstawowego silnika nie zachwycą kierowców lubiących dynamiczną jazdę, ale w zupełności wystarczą do sprawnej miejskiej jazdy. Podczas jazd z instalacją LPG trzeba liczyć się ze zwiększonym o 1,2 l zużyciem gazu w porównaniu z jazdą wyłącznie na benzynie (śr. 7,2 l/100 km). Ze względu na dotrysk benzyny w aucie zasilanym gazem do rachunku należy doliczyć ok. 0,5 l benzyny. Koszt przejechania 100 km wyniesie więc ok. 30 zł. Warunkiem utrzymania 5-letniej gwarancji mechanicznej jest systematyczne serwisowanie auta w ASO.
Hyundai Bayon 1.2 MPI LPG (76 740 zł). Hyundai Bayon to typowy miejski crossover, który zadebiutował w 2021 roku. Auto kipi oryginalnym stylem i co ważne, jest wysoce praktyczne. Imponuje pojemnym kufrem (411 l) oraz dużą przestrzenią pasażerską, zwłaszcza ilością miejsca na nogi w 2. rzędzie siedzeń. Do zalet samochodu należy zaliczyć także dopracowane zawieszenie, które świetnie tłumi nierówności, a jednocześnie pozwala na precyzyjne prowadzenie pojazdu. Bayon z instalacją gazową, kosztującą 5536 zł, występuje wyłącznie z wolnossącym benzyniakiem 1.2 generującym 84 KM (liczba aut ograniczona). Ze względu na słabe przyspieszenie (0-100 km/h w 13,5 s) to raczej propozycja dla osób, które spokój podczas prowadzenia przedkładają nad dynamikę. Podczas jazdy z wykorzystaniem instalacji LPG Bayon jest cichszy, ale ma większe zapotrzebowanie na paliwo. W teście potrzebował 7,2 l gazu i 0,5 l benzyny na 100 km, a to oznacza, że przejechanie 100 km kosztuje 30 zł. W bazowej wersji Pure otrzymacie seryjną klimę, układ utrzymania pasa ruchu, monitorowanie uwagi kierowcy, ostrzeganie o odjechaniu poprzedzającego auta.
Renault Captur TCe 100 LPG (78 400 zł). Crossover Renault został zaprezentowany w 2019 roku. Zbudowany jest na platformie CMF-B, która sprawiła, że jest dłuższy od poprzednika aż o 11 cm, a jego rozstaw osi zwiększono o 3 cm. Dzięki temu w 4,3-metrowym nadwoziu wygodnie mogą podróżować cztery dorosłe osoby. Ciekawie prezentuje się bagażnik, który imponuje zarówno pojemnością (422-536/1275 l), jak i funkcjonalnością (reg. wzdłużnie kanapa). Od 2020 roku Captur dostępny jest z fabrycznym LPG (2000 zł), przeznaczonym do silnika 1.0 TCe/100 KM (o 10 KM mocniejszy niż benzyniak). Auto z tym motorem jest żwawe w mieście, w trasie nie będzie zawalidrogą, ale reakcja na gaz na 5. lub 6. biegu, zwłaszcza gdy podróżuje się w czwórkę, jest słaba. Niektórych użytkowników mogą drażnić wibracje pochodzące z trzycylindrowej jednostki. Podczas jazdy na gazie trzeba liczyć się ze spalaniem ok. 8 l/100 km LPG plus 1 l benzyny (koszt 100 km – ok. 37 zł). Captur zaskakuje dobrą przyczepnością na zakrętach, stabilnością przy autostradowych prędkościach i niezłym komfortem jazdy. Już w bazowej wersji Zen otrzymacie klimatyzację i liczne systemy bezpieczeństwa, m.in. utrzymanie pasa ruchu.