Auto Świat Wiadomości Aktualności Obywatele Turkmenistanu wjechali nimi na autostradę A4. Policjanci musieli interweniować

Obywatele Turkmenistanu wjechali nimi na autostradę A4. Policjanci musieli interweniować

Autor Mateusz Nieścierowicz
Mateusz Nieścierowicz

Obywatele Turkmenistanu zostali zatrzymani przez drogówkę na A4 w pobliżu Krakowa. Mężczyźni przemierzali autostradę na elektrycznych skuterach o niewielkiej pojemności silnika. Nie były one w stanie rozwinąć odpowiedniej, wymaganej przez przepisy prędkości. Kierowcom groziło duże niebezpieczeństwo.

Policja interweniowała na autostradzie w woj. małopolskim (fot. screen z facebook.com/brdbp)
Policja interweniowała na autostradzie w woj. małopolskim (fot. screen z facebook.com/brdbp)DarSzach / Shutterstock

Na A4 w pobliżu zjazdu na Kraków Bieżanów funkcjonariusze zatrzymali do kontroli dwóch mężczyzn. Jechali oni skuterami elektrycznymi po drodze, po której pędzić można nawet 140 km na godz. Zatrzymani poruszali się pojazdami, których pojemność silnika najprawdopodobniej nie przekraczała 50 cm sześc. Nie mogli więc rozwinąć 40 km na godz. na autostradzie — a tego wymagają przepisy, o czym mówi "Prawo o ruchu drogowym" (art. 2.).

Jazda po A4 na skuterze to bardzo zły pomysł. Jakakolwiek zmiana pasa wiąże się z narażaniem zdrowia lub życia, bo nie jesteśmy w stanie płynnie włączyć się do ruchu. Pozostali kierowcy, jadący z o wiele większą prędkością, będą musieli gwałtownie hamować.

Mandat i holowanie

Nie wiadomo, dlaczego mężczyźni wjechali na autostradę. Nie mogli jednak usprawiedliwiać się funkcjonariuszom, że nie znają polskich przepisów. Przed wjazdem na drogę znajdują się bowiem wyraźne znaki w postaci rysunków, które informują, jakimi pojazdami nie wolno poruszać się po tego typu drogach.

To drogowe przewinienie jest karane mandatem w wysokości 250 zł i najprawdopodobniej właśnie tyle kosztowała mężczyzn niebezpieczna przejażdżka. W dodatku jedyną możliwością przetransportowania pojazdów poza teren autostrady w takiej sytuacji jest ich odholowanie — co wiąże się z kolejnymi kosztami.

Źródło: Ogólnopolska Akcja Społeczna "Zadbajmy o bezpieczeństwo na naszych drogach"

Autor Mateusz Nieścierowicz
Mateusz Nieścierowicz
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków